Jak długo czeka się na pierwszy wyjazd?

jak w temacie jestem ciekawa ile wam zeszlo na czekaniu? mialam juz 4 oferty i na razie nic cisza pewnie dlatego ze moj jezyk kulawy i bez referencji w opiece trudniej no ale kiedys musi byc ten pierwszy raz .

ale ja nic nie podpisalam poki co to raczej inny temat

mialam rozmowe przez tel z 2 agencji wyslalam kwestionariusze i to wszystko umowa chyba przed wyjazdem?

aha a tamte tematy niby takie same poczytalam i nic konkretnego sie nie dowiedzialam

dzieki

Od otrzymania oferty tzn,od przedstawienia mi propozycji kim mialabym sie opiekowac,gdzie i za jakie pieniadze i kiedy-po moim-tak jestem zainteresowana-zawsze w ciagu tygodnia juz wiem.Agencja przedstawa moj kwestionariusz rodzinie i jak tylko maja od nich odp.to i ja mam.nie czekalam dluzej niz tydzien.pozdrawiam i zycze dobrej oferty!!!

no ja wlasnie mialam w ten sposob przedstawionych 4 podopiecznych mimo zgody z mojej strony niestety dalej czekam

A jaki mialas termin wyjazdu?teraz czy pozniej-aha ja zawsze sie pytam koordynatorki ile ofert do rodziny wyslala,bo jesli tylko moja to prace mam pewna.



w poniedzialek dzwon do firm i pytaj sie czy masz nadal czekac,czy aktualne,i niech ci powiedza szczerze jakie masz szanse.

najpierw byl 1 i 15 pazdziernik teraz mam 2 i 5 listopad z tego co wiem wysylaja kilka ofert opiekunek rowniez z niemieckich firm rodzina dostaje

ja ci powiem,ze czekalam na pierwszy wyjazd ok 3 tygodnie,ale tylko dlatego,ze kilka ofert sama nie przyjelam,bo proponowano wszystko do robienia w domu,babka/dziadek i jeszcze "drobne prace w ogrodzie" i pytano czy piec ciasta potrafie :)

dalam sobie spokòj z Pr24 i na brak zlecen nie narzekam

no ja juz czekam ponad miesiac chyba mam pecha

no ja drugi tydzień,,,i też nic

Ja zgłosiłam swoje namiary na jednej stronce i firmy same się do mnie zgłaszały pewne propozycje miałam już za 3 dni,wybrałam jedną firmę i nie żałóje.

to chyba zalezy od farta jednak choc pewnie znajomosc jezyka tez jet bardzo wazna ,moze faktycznie blizej swiat jakies zastepstwo sie trafi

kasia ja też jestem z językiem na bakier jeszcze,poprostu uparty ze mnie człowiek uczyłam się pytan które zadają firmy sama do nich aplikowałam sama się ogłaszałam i się udało tobie też się uda zobaczysz i masz rację przed świętami szybciej,życzę powodzenia.