Świąteczne zastępstwa – warto czy nie warto?

06 listopada 2012 21:33
Hogata ja tez tam jutro dzwonie bo strasznie ciekawa jestem.
06 listopada 2012 21:57
Dzwonta i pytajta i piszta co wam powiedzieli.
06 listopada 2012 22:28
noooooo ciekawa jestem co wam powiedzą... Napiszcie koniecznie:)
07 listopada 2012 10:27
przed chwila dzwoniłam na telefon podany w ogloszeniu,jest to praca w domach opieki,umowa o prace ,zagwarantowana ciągłość zatrudnienia,przez kilka miesiecy pracuje sie w jednym heimie ,po czym przerzucanym jest sie do innego,czyli tzw skoczek,co do pensji kwoty zamieszczone w ogłoszeniu są kwotami netto.Niemiecka umowa o prace ,pelne ubezpieczenie.Mogą wystąpić pewne niedodogodności,w postaci dlugości zatrudnienia,ale jak powiedziala osoba kontaktowa,dlatego ,ze niemcy nie nie informuja dokladnie na jaki okres czasu potrzebują pracownikow,ale firma gwarantuje ciąglość zatrudnienia i zaraz szuka nowego miejsca pracy.
07 listopada 2012 11:22
Ja miałam taką propozycję 6 lat temu we Włoszech.Włoch zaproponował mi 50 e do ręki za każdy dzień świąt!

Teraz to 50 e na święta to mało.Nie wiadomo czy się jeszcze je dostanie.Musi być to wyszczególnione w światecznej umowie.Agencje mogą też oszukiwać......
07 listopada 2012 11:59
Jestes nie zastapiona,ja jeszcze nie dzwonilam ,bo bylam zajeta i tez zapytam jak to jes jeszcze z tymi wyjazdami i jaka konkretnie znajomosc jezyka
07 listopada 2012 12:08
hogata, jeśli mogę coś podpowiedzieć -to dopytaj się dokładnie kto pokrywa mieszkanie+wyżywienie. W ubiegłym roku wyczytałam (na innych portalach), ze były z tym nieporozumienia -niektórym strącali z wynagrodzenia.



07 listopada 2012 12:13
Powiedziano mi,że zakwaterowanie oni zapewniają,wyżywienia nie , a co do potrąceń z pesji to takie kwiatki często gesto dopiero w praniu wychodzą.
07 listopada 2012 12:20
tina40 -właśnie o to chodziło: zapewniają!!!, a później się się okazało, ze zapewniają ...lecz odpłatnie.

Lepiej to na początku wyjaśnić ;)
07 listopada 2012 12:24
Oby tylko prawde powiedzieli;)Acha pani z ktorą rozmawiałam,powiedziala ,w praktyce ta kilkumiesięczna praca w heimie nie zawsze jest mozliwa,bo zdarza sie że kończy się po tygodniu lub miesiacu itp.Wyjasnila to w ten sposób że po prostu Niemcy nie udzielają rzetelnych informacji na temat długości zatrudnienia,po prostu potrzebują na np. dwa tygodnie i o tym nie informują.W tym wypadku opiekunka oczekuje na nastepną pracę w miejscu zakwaterowania,które zapewnia firma.
07 listopada 2012 13:47
Tina40, dzieki za zdobyte infos :) Ciekawe jak wyglada to "zakwaterowanie" czy sa to jednoosobowe pokoje czy inaczej - pewnie w zaleznosci, od tego ile pobieraja z pensji. Wyzywienie we wlasnym zakresie - ok. No ciekawe, ciekawe a nóz dobra praca. Moze sprobuje w Nowym Roku .
07 listopada 2012 17:49 / 1 osobie podoba się ten post
No i co ty na to????????? Widzisz, czasami nim coś skomentujesz: sprawdź, albo poczekaj aż inni sprawdzą:):)
07 listopada 2012 20:04
Dziewczyny podpowiedzcie czy mam szansę na jakąkolwiek pracę opiekunki jeśli w tej chwili zaczynam dopiero się uczyć zwrotów niemieckich? W średniej szkole przez pół roku uczyłam się niemieckiego, mieszkam od 27 lat na Górnym Śląsku więc tu też wtrącają słówka po niemiecku. Znalazłam niezłą stronkę z lekcjami dla opiekunek, wydrukowałam i się uczę, ale w głowie mam raczej galimatias i strach czy sobie poradzę w realu...Jedna z firm pośredniczących niby wpisała mnie na listę do szkolenia językowego, ale zbierają osoby z prawem jazdy, a ja go nie mam. Bardzo bym chciała spróbować. Jak szybko można opanować na tyle ten język móc się porozumieć z podopiecznym i jego rodziną? Wiem...naiwne pytania, ale może choć trochę podniesiecie mnie na duchu...
07 listopada 2012 20:57
póki nie znasz trochę języka, to przez firmy raczej nie pojedziesz, szukaj na poloniuszu, czasem można trafić ofertę bez znajomości niemieckiego, zwłaszcza teraz w czasie Bożego Narodzenia. A na kurs niemieckiego idź, powiedz że bardzo Ci zależy, choć prawka nie masz, takie rzeczy często wzruszają potencjalnego pracodawcę i mięknie. Jak szybko można opanować podstawy języka to zależy od osoby, ale zakładając że będziesz pilnie pracować i coś już wiesz, 2-3 miesiące powinny wystarczyć. Jedna z dziewcząt miała miesiąc intensywnej nauki w szkole "empiku" i zrobiła duże postępy. Przede wszystkim słuchaj płyt lub nagrań, by wyłapać potem co do Ciebie mówią. Bez tego jest w tej pracy trudno. W internecie powinny być darmowe lekcje z niemieckim gadaniem, ja w Taniej Książce (księgarnia) poniżej 10 zł kupowałam samouczki z płytami. Nie daj się!
07 listopada 2012 22:16
Greta51, witaj ! Polecam Ci metode Anki . Ja wyjechalam na I stelle tylko z podstawowi zwrotami, bylo cieeeezko.