Nielojalna zmienniczka

22 grudnia 2017 22:46
hawana

Jaka odskocznia? Mam tylko krotkie zlecenia. Wpadam do domu na krotko i dalej wio. Wychodzi na to , ze wcale nie pracuje malo, do tego na wysokich obrotach. Ale to moj swiadomy wybor.
A Ty chyba malo widziales. Te stale opiekunki potrafia zrobic z porzadnego domu obore, bo dobrze znaja podopiecznych i wiedza, gdzie starsi ludzie nie zagladaja, albo czego nie widza, albo jak sie podlizac i nie robic nic.

Chyba - czyni wielką różnicę.
Ty niewiele wiesz, tyleż rozumiesz, ale już napisać byle i co, to już i owszem. 
Jeśli, jak sama twierdzisz, stałe opiekunki potrafią zrobić z porządnego domu oborę, to co potrafisz zrobić Ty??
Sprzątasz tę oborę, czy w tej oborze udajesz, że pracujesz?
I skąd wiesz, że ten dom był porządny, sokoro jesteś w nim jeno przez chwilę.
Się podlizać i nie robić nic - coż za bogate słownictwo, doprawdy-godne genialnej opiekunki.
Pracujesz dużo i na wysokich obrotach, a jeszcze więcej podróżujesz, chyba by się podlizywać, nie robiąc nic.  
Chyba. 
22 grudnia 2017 23:07 / 2 osobom podoba się ten post
ryba

Co Ty piszesz?? Owszem , może sie tak czasami zdażyc...ale,żeby tak generalizowac??!!Ja i wiele innych osób pracuje jako tzw. skoczek i wierz mi nie traktujemy tego jako odskocznie, a na pewno nie pijemy... :dwa piwa::-) Czesto są to bardzo trudne zlecenia, bo...."stała" ma już dośc, a firma ma problemy ze znalezieniem zmienniczki, "cieżki" pdp, zdazenia losowe. Wcale nie jest to łatwiejsze niż " zasiedziałe" miejsce, wprost odwrotnie, stres, niewiadoma, ale...jakie zdobywa sie doświadzczenie( różne jednostki chorobowe, różne charaktery i ile sie pozna niemieckich landów) :) 

No z tym, że to stres, bo niewiadoma, no to przyznaje Tobie rację. Na pewno nie jest łatwo.
Ale mi chodziło wyłącznie o to, że kobiety, które przyjeżdżały na zastępstwa, nie sprzątały domu przez cały ten okres. 
Babcia w zabrudzonych ubraniach, capiąca, paznokcie pół centymetra, w lodówce zapleśniałe, pootwierane, stare jedzenie i zmarznięte muchy, podłoga po dwóch umyciach, woda czarna i gęsta.
Po kątach pełno okruchów, pajęczyn. 
Ubikacja, sorry...obsrana, okamieniała(domestos stoi obok nienaruszony), szczotka do wymiany od razu.
Zlew, półki ubabrane w paście do zębów, zaschniętym mydle. 
Dywaniki poplamione rozlaną kawą. 
Szklanki Babci brudne, że ledwie zawartość widać. A nowa zmywarka stoi
i czeka.
Jak można tak żyć?? Abstrahując już od domu Pdp i pracy w opiece.
Jest takie powiedzenie.."zaprowadź mnie do swojej łazienki, a powiem Ci, kim jesteś".
To nie są pomówienia, to są fakty. 
Ludzie wstydu nie mają, takie coś po sobie zostawiać.
22 grudnia 2017 23:14 / 3 osobom podoba się ten post
Knorr

No z tym, że to stres, bo niewiadoma, no to przyznaje Tobie rację. Na pewno nie jest łatwo.
Ale mi chodziło wyłącznie o to, że kobiety, które przyjeżdżały na zastępstwa, nie sprzątały domu przez cały ten okres. 
Babcia w zabrudzonych ubraniach, capiąca, paznokcie pół centymetra, w lodówce zapleśniałe, pootwierane, stare jedzenie i zmarznięte muchy, podłoga po dwóch umyciach, woda czarna i gęsta.
Po kątach pełno okruchów, pajęczyn. 
Ubikacja, sorry...obsrana, okamieniała(domestos stoi obok nienaruszony), szczotka do wymiany od razu.
Zlew, półki ubabrane w paście do zębów, zaschniętym mydle. 
Dywaniki poplamione rozlaną kawą. 
Szklanki Babci brudne, że ledwie zawartość widać. A nowa zmywarka stoi
i czeka.
Jak można tak żyć?? Abstrahując już od domu Pdp i pracy w opiece.
Jest takie powiedzenie.."zaprowadź mnie do swojej łazienki, a powiem Ci, kim jesteś".
To nie są pomówienia, to są fakty. 
Ludzie wstydu nie mają, takie coś po sobie zostawiać.

Dokladnie, wstydu nie masz. Taki syf zostawila osoba bedaca na krotkim zastepstwie? 
Niemozliwe. To sa zaniedbania po stalej zmienniczce. 
22 grudnia 2017 23:17 / 3 osobom podoba się ten post
Knorr

Chyba - czyni wielką różnicę.
Ty niewiele wiesz, tyleż rozumiesz, ale już napisać byle i co, to już i owszem. 
Jeśli, jak sama twierdzisz, stałe opiekunki potrafią zrobić z porządnego domu oborę, to co potrafisz zrobić Ty??
Sprzątasz tę oborę, czy w tej oborze udajesz, że pracujesz?
I skąd wiesz, że ten dom był porządny, sokoro jesteś w nim jeno przez chwilę.
Się podlizać i nie robić nic - coż za bogate słownictwo, doprawdy-godne genialnej opiekunki.
Pracujesz dużo i na wysokich obrotach, a jeszcze więcej podróżujesz, chyba by się podlizywać, nie robiąc nic.  
Chyba. 

Zabolalo Cie? Bezkarnie opluwasz opiekunki i myslisz, ze to nie boli? Coz, widocznie potrzebujesz sie dowartosciowac, ale nie rob tego na forum, bo to bardzo nieapetyczne.
22 grudnia 2017 23:37 / 2 osobom podoba się ten post
hawana

Zabolalo Cie? Bezkarnie opluwasz opiekunki i myslisz, ze to nie boli? Coz, widocznie potrzebujesz sie dowartosciowac, ale nie rob tego na forum, bo to bardzo nieapetyczne.

Nakazywać i oceniać Hawano, to możesz kogoś, kogo tam do dyrygowania w pobliżu masz. 
To forum, gdybyś nie wiedziała, jest między innymi od tego, żeby napisać, co niewłaściwego spotkać można w tej profesji.
Jeśli nie pojęłaś, to powtórzyć należy: są opiekunki, które nie sprzątają miejsca pracy, nie dbają o podopiecznych. Są leniwe i przyjeżdżają odpocząć w pracy. Zostawiają po sobie brud. Pewnie i Ty do takich się zaliczasz, jeśli to Ciebie tak bardzo porusza, irytuje i robisz się bardzo nerwowa. 
22 grudnia 2017 23:42 / 3 osobom podoba się ten post
Knorr

Nakazywać i oceniać Hawano, to możesz kogoś, kogo tam do dyrygowania w pobliżu masz. 
To forum, gdybyś nie wiedziała, jest między innymi od tego, żeby napisać, co niewłaściwego spotkać można w tej profesji.
Jeśli nie pojęłaś, to powtórzyć należy: są opiekunki, które nie sprzątają miejsca pracy, nie dbają o podopiecznych. Są leniwe i przyjeżdżają odpocząć w pracy. Zostawiają po sobie brud. Pewnie i Ty do takich się zaliczasz, jeśli to Ciebie tak bardzo porusza, irytuje i robisz się bardzo nerwowa. 

Porusza mnie, podobnie jak rybe, generalizowanie i trzymanie sie stereotypow.Nie kazda opiekunka to flejtucha i pijaczka, a na Twojej stelli zawsze sie trafi. Jakim cudem?
Dlatego , ze na takim tle wygladasz idealnie?
24 grudnia 2017 15:23 / 3 osobom podoba się ten post
Tak się zastanawiam, jak mozliwe są takie sytuacje, o których była mowa, dotyczące nagannych zachowań zmienniczek ? Tyle się o tym pisze a w busach legendy juz powstają o tym, że pija, nadużywają jakichś psychotropów, robią oborę z mieszkania , sprowadzają towarzystwo , włóczą się całymi nocami itd itp. A ja nigdy się z tym nie spotkałam, poza tym nawet sobie tego nie umiem wyobrazić .... Przeciez opiekunki są pod stałym nadzorem rodziny, czasem tez podopiecznego ( ktory wszystko bacznie obserwuje ) oraz koordynatorów . Są sąsiedzi, którzy tez patrzą i mają czuwanie nad wszystkim . Rodzina, znajomi dzwonią i wpadają tak często jak to jest tylko mozliwe , wiec nie wiem gdzie i jak takie skandaliczne sytauacje miałyby zaistnieć ....
takie moje rozmyślania ..... :D
26 grudnia 2017 09:47 / 11 osobom podoba się ten post
Kama84

Tak się zastanawiam, jak mozliwe są takie sytuacje, o których była mowa, dotyczące nagannych zachowań zmienniczek ? Tyle się o tym pisze a w busach legendy juz powstają o tym, że pija, nadużywają jakichś psychotropów, robią oborę z mieszkania , sprowadzają towarzystwo , włóczą się całymi nocami itd itp. A ja nigdy się z tym nie spotkałam, poza tym nawet sobie tego nie umiem wyobrazić .... Przeciez opiekunki są pod stałym nadzorem rodziny, czasem tez podopiecznego ( ktory wszystko bacznie obserwuje ) oraz koordynatorów . Są sąsiedzi, którzy tez patrzą i mają czuwanie nad wszystkim . Rodzina, znajomi dzwonią i wpadają tak często jak to jest tylko mozliwe , wiec nie wiem gdzie i jak takie skandaliczne sytauacje miałyby zaistnieć .... :zaskoczenie:
takie moje rozmyślania ..... :D

Ja miałam osobiście raz tylko takie zdarzenie gdzie zminniczka była 3 tyg,ja niestety musiałam wrócić bo córka pd bardzo mnie prosiła,ponieważ to była moja stała sztela więc wróciłam,i co zastałam opiekunka pijana,ubrana do wyjazdu w koszuli nocnej,włożonej w spodnie,pewnie piła codziennie bo było sporo flaszek pustych,a to już był dzień ostateczny kiedy niezapowiedzianie zjawiła się córka pd.Oczywiście firma ją pożegnała,ale takie kobitki z problemem szukają następnej w następnej znowu kilka tyg i jakoś leci.Takie zachowanie to na raz sztuka,tu gdzie jestem obecnie,w święto piwa dziewczyny się umówiły i pojechały do pobliskego miasteczka wieczorkiem na balety,wracają już ok 24 a tam pod domem policja karetka,i pd z rozwaloną głową siedzi na schodach.Więc jak można zostawić osobę demencyjną bez opieki to trzeba chyba myśleć kapeluszem.
26 grudnia 2017 13:22 / 9 osobom podoba się ten post
Kama84

Tak się zastanawiam, jak mozliwe są takie sytuacje, o których była mowa, dotyczące nagannych zachowań zmienniczek ? Tyle się o tym pisze a w busach legendy juz powstają o tym, że pija, nadużywają jakichś psychotropów, robią oborę z mieszkania , sprowadzają towarzystwo , włóczą się całymi nocami itd itp. A ja nigdy się z tym nie spotkałam, poza tym nawet sobie tego nie umiem wyobrazić .... Przeciez opiekunki są pod stałym nadzorem rodziny, czasem tez podopiecznego ( ktory wszystko bacznie obserwuje ) oraz koordynatorów . Są sąsiedzi, którzy tez patrzą i mają czuwanie nad wszystkim . Rodzina, znajomi dzwonią i wpadają tak często jak to jest tylko mozliwe , wiec nie wiem gdzie i jak takie skandaliczne sytauacje miałyby zaistnieć .... :zaskoczenie:
takie moje rozmyślania ..... :D

Nie jako moje zmienniczki ,ale  kiedy pracowałam  w K.u babuszki była i taka na psychotropach-sama o tym mówiła głośno...była i taka co PDP do łózka kładła i wracała nad ranem i było kilka dziewczyn ,które lubiły chlapnąć.Parę razy jadąc i z i do D wsiadały opiekunki tak nawalone ,że masakra.
Wyjść z domu wieczorem jak mieszka się tylko z PDP to żaden problem.Nadzór rodziny często ogranicza się do parominutowych wizyt co 2-3 tygodnie,więc jaka to kontrola.Koordynatora przez wszystkie te lata raz miałam przyjemność widzieć a raz rozmawiać przez telefon.Picie ,jak się nie zalewa w trupa też łatwo ukryć.Są niestety wśród opiekunkowej braci osoby nieodpowiedzialne,któe nigdy nie powinny się znaleźć w tym zawodzie,tylko kto to sprawdzi,zweryfikuje-przez telefon ???Nie da się.A w praniu jak taka osoba jest wystarczająco sprytna i się pilnuje to tez nie bardzo,chyba że rodzina PDP jest mocno dociekliwa.Z syfem zetknęłąm się raz i to nawet nie w mieszkaniu PDP a w opiekunkowym.
Też mi się kiedyś wydawało ,że pewne rzeczy są niemożliwe......
26 grudnia 2017 13:53 / 6 osobom podoba się ten post
Mnie już chyba w tym życiu nic nie zdziwi,a zapewne jeszcze wiele zaskoczy
26 grudnia 2017 15:44 / 3 osobom podoba się ten post
Ja w każdym razie nie miałam i nie widziałam nic podobnego , zawsze wszystko było "ordnung". Nie byłoby takiej możliwości nawet, żeby coś zaniedbać albo pozwolić sobie na zbyt wiele. Ale ludzie są jacy są, u kogoś widzą chlew a u siebie zawsze jest cacy. Jeden drugiemu błędy wytyka . :/
26 grudnia 2017 18:03 / 8 osobom podoba się ten post
Jak już tak zeszło w tą stronę to ja raz zastałam zmienniczkę pijaną, ale tak kompletnie... Włos mi dęba stanął ... i co za tym idzie taki w domu ogólny rozgardiasz... Garki niedomyte i wiecznie mokre wstawiane do szafek, a u siebie w pokoju butelkę po szampanie pod łóżkiem... I nigdy więcej, i nigdy też przez te wszystkie lata nie jechałam z kimś pijanym, ale w czasie podróży czasami się nasłuchałam i to od busiarzy . Jeden swoją opowieścią aż mnie przeraził, a nie było powodów żeby mu nie wierzyć i podał to też jako powód zmiany pracy (zamierzał porzucić pracę w busiarni). A jeżeli chodzi o sprzątanie to zawsze wiem, czy ktoś umie sprzątać, czy załapał takiego doła, że na koniec nie mógł po prostu wyprowadzić tego na prostą... bo to widać. Ale tym to przestałam się przejmować bo jeżeli rodzina czy opiekun prawny akceptuje opiekunkę to ja nie jestem od tego aby takie decyzje podważać... )))))
26 grudnia 2017 21:10 / 5 osobom podoba się ten post
U mnie w rodzinie, po kadzieli czyli z bialoruskiej strony swiata, na Wigilie podawalo sie bialy barszcz. Czasami jak chce sobie przypomniec smaki dziecinstwa to go tez gotuje. Robi sie go na bulionie warzywnym, z dodatkiem grzybow suszonych, i zaprawia zakwasem z maki pszennej razowej. Dodaje sie duzo owocow jalowca i czosnek, i majeranek wlasnie,miesza z duza iloscia kwasnej smietany, a podaje z kartoflami puree. Niestety...Lepiej pozbyc sie z zupy wloszczyzny bo kompletnie psuje smak. Marchewka szczegolnie. Ale to nie klopot bo wykorzystac te warzywa mozna do salatek ;) Warto sprobowac takiego barszczu. Ja go lubie ;)))
27 grudnia 2017 06:32 / 3 osobom podoba się ten post
Malina

Mnie już chyba w tym życiu nic nie zdziwi,a zapewne jeszcze wiele zaskoczy:-)

Dwie ostatnie moje Zmienniczki, to aż mi jest wstyd cokolwiek pisać ,,,
Po Tej ostatniej to dwa tygodnie byłam w szoku
27 grudnia 2017 09:13 / 10 osobom podoba się ten post
Jestem widocznie antyopiekunka bo. Sprowadzam sobie nieraz towarzystwo( Kobietko pozdrowienia od mojej pdp),czasami ide na piwo albo wino, wychodze wieczorami na spacer albo koncert( dzieki temu widzialam Bryana Adamsa) bywa ze zamiast obiadu robionego wlasnorecznie zamawiam pizze ( bo gotowac mi sie nie chce). Tylko nie robilam jeszcze obory z mieszkania. Krowek nie mam w poblizu.