Jak to z tymi zakupami? Dla nas i pacjenta

06 lipca 2014 15:06
no cos musze z tym zrobic, bo dola zaczynam lapac. jak mozna jesc sliwki z kompotu albo mus jablkowy do kielbasy, do musztardy, do gulaszu, do ziemniakow, do jajek itd?? ;) za duze ekstrawagancje jak dla mnie. a moja PDP w szoku ze nie oblizuje sie ze smakiem. sliwki to albo w placku, albo ew. suszone w schabie- do niczego wiecej. a mus jablkowy do szarlotki albo nalesnikow ;) a moja Oma jutro chce gotowac gulasz z bananem :/ rece opadaja
06 lipca 2014 15:08
Z zakupami czy bez ,to jesteś ,,krajanką''.Mój mail jest w profilu.
06 lipca 2014 15:19 / 2 osobom podoba się ten post
użytkowniczka niegdyś znana jako debiutantka

no cos musze z tym zrobic, bo dola zaczynam lapac. jak mozna jesc sliwki z kompotu albo mus jablkowy do kielbasy, do musztardy, do gulaszu, do ziemniakow, do jajek itd?? ;) za duze ekstrawagancje jak dla mnie. a moja PDP w szoku ze nie oblizuje sie ze smakiem. sliwki to albo w placku, albo ew. suszone w schabie- do niczego wiecej. a mus jablkowy do szarlotki albo nalesnikow ;) a moja Oma jutro chce gotowac gulasz z bananem :/ rece opadaja

Wiem co przeżywasz i roumiem pierwszy wyjazd i jedzenie co babcia kazała ugotowac słynna sobotnia zupa z soczewicy z puszki plus parówki ze słoika bleeeeeeee co ja pisze ugotować gotowce z Aldika potem trafiłam na dziadka gotowałam wg siebie i to co on lubi a teraz 2,5 roku i gotuje na co mamy z babcia ochotę jesli nie jadam np szpinaku robie cos innego dla siebie nie mam z tym problemu czasami i gotuje 2 obiady ale zmusić do jedzenia czegos już się nie dam :)
06 lipca 2014 15:19 / 1 osobie podoba się ten post
użytkowniczka niegdyś znana jako debiutantka

no cos musze z tym zrobic, bo dola zaczynam lapac. jak mozna jesc sliwki z kompotu albo mus jablkowy do kielbasy, do musztardy, do gulaszu, do ziemniakow, do jajek itd?? ;) za duze ekstrawagancje jak dla mnie. a moja PDP w szoku ze nie oblizuje sie ze smakiem. sliwki to albo w placku, albo ew. suszone w schabie- do niczego wiecej. a mus jablkowy do szarlotki albo nalesnikow ;) a moja Oma jutro chce gotowac gulasz z bananem :/ rece opadaja

"Zdziwko"dopadnie Ciebie nie raz.Nie zmieniaj upodobań starszych ludzi to lata kształtuja gust i smak.Zrob cos sobie co lubisz,jesli rodzina na poziomie nie będą mieli o to pretensji.Wymacaj ich.Ja staram się małymi kroczkami i osiagam cel w pewnym stopniu.Trening Ci potrzebny:):)
06 lipca 2014 15:21 / 1 osobie podoba się ten post
użytkowniczka niegdyś znana jako debiutantka

no cos musze z tym zrobic, bo dola zaczynam lapac. jak mozna jesc sliwki z kompotu albo mus jablkowy do kielbasy, do musztardy, do gulaszu, do ziemniakow, do jajek itd?? ;) za duze ekstrawagancje jak dla mnie. a moja PDP w szoku ze nie oblizuje sie ze smakiem. sliwki to albo w placku, albo ew. suszone w schabie- do niczego wiecej. a mus jablkowy do szarlotki albo nalesnikow ;) a moja Oma jutro chce gotowac gulasz z bananem :/ rece opadaja

No kochana tego gulaszu z bananem to Ci nie zazdroszę :(
06 lipca 2014 15:26
brydzia

Ja mam pare staruszków ale myje tylko dziadka ale babka zazdrosna i wchodzi do łazienki a łazienka malutka wiec mówie żeby wyszła wiec z oporem wychodzi i stoi pod dzwiami a co dziadkowi tam zostało wypisany długopis i worek wspomnień

dobre, bardzo dobre ;-))
Rozumiem, że zakupiłaś wypisany długopis i worek wspomnień )
06 lipca 2014 15:27
mleczko47

"Zdziwko"dopadnie Ciebie nie raz.Nie zmieniaj upodobań starszych ludzi to lata kształtuja gust i smak.Zrob cos sobie co lubisz,jesli rodzina na poziomie nie będą mieli o to pretensji.Wymacaj ich.Ja staram się małymi kroczkami i osiagam cel w pewnym stopniu.Trening Ci potrzebny:):)

tyle, ze w tym domu nie ma prawie nic, z czego ja gotuje u siebie. do kazdej z moich polskich potraw brakuje jakiegos skladnika ;) tylko nalesniki da sie zrobic z tego, co tu jest- a nie moge przeciez codziennie jesc nalesnikow ;) a do sklepu daaaalekooo. zobaczymy co wynegocjuje przy nastepnych zakupach ;) a jak nie to sama sobie kupie i tyle. musze zjesc cos normalnego ;)
06 lipca 2014 15:31 / 1 osobie podoba się ten post
frymusek

No kochana tego gulaszu z bananem to Ci nie zazdroszę :(

sama widzisz Asienko- jak tu zyc ;) cos wymysle....moja PDP dzis byla strasznie zaskoczona, ze nie chcialam do gulaszu wolowego powidla sliwkowego jesc. ja szanuje jej przyzwyczajenia, jest gust i smak, co nie znaczy, ze ja musze to lubic... najwyzej na diete przejde- kilka kilogramow mniej u mnie bardzo wskazane :D
06 lipca 2014 15:33 / 3 osobom podoba się ten post
Debiutancka za każdym razem odmawiaj nie bój się powiedzieć nie trzymam kciuki :)
06 lipca 2014 15:54
amelka

dobre, bardzo dobre ;-))
Rozumiem, że zakupiłaś wypisany długopis i worek wspomnień :-))

Niestety nie zdążyłam jak byłam na święta w domu dziadek przeniósł się do krainy szczęśliwości
06 lipca 2014 15:56 / 1 osobie podoba się ten post
ja robie liste zakupów,moja podopieczna równiez dopisuje co jeszcze i ide z nia wspolnie na zakupy i kupujemy ona płaci.niemam ograniczen co do sumy na tydzien jest róznie bo zazwyczaj idziemy na zakupy 2 razy w tygodniu i róxnie wydajemy,50 euro,40.za jedne zakupy.niemam ograniczen co che to kupuje i niema wydzielania
06 lipca 2014 16:05 / 2 osobom podoba się ten post
frymusek

No kochana tego gulaszu z bananem to Ci nie zazdroszę :(

Ja przez miesiac pobytu u pdp, jadlam codziennie ziemniaki, gototowana zmiksowana kalarepe i w roli glownej jako kotlet schabowy wystepował kabaczek.  
06 lipca 2014 17:19 / 5 osobom podoba się ten post
użytkowniczka niegdyś znana jako debiutantka

no cos musze z tym zrobic, bo dola zaczynam lapac. jak mozna jesc sliwki z kompotu albo mus jablkowy do kielbasy, do musztardy, do gulaszu, do ziemniakow, do jajek itd?? ;) za duze ekstrawagancje jak dla mnie. a moja PDP w szoku ze nie oblizuje sie ze smakiem. sliwki to albo w placku, albo ew. suszone w schabie- do niczego wiecej. a mus jablkowy do szarlotki albo nalesnikow ;) a moja Oma jutro chce gotowac gulasz z bananem :/ rece opadaja

Moja Frau zaserwowała mi taki "rarytas" że chyba tylko dobre wychowanie nie pozwoliło mi wypluć tego co do buzi wzięłam... Zawołała mnie (to gdzieś na początku pobytu było) na podwieczorek i mówi że zrobiła Obstsalad. No super, lubię, chętnie zjem, czemu nie? Frau nałożyła do miseczek i siadamy do stołu.... Ona wcina aż jej się uszy trzesą, ja też łapię za łyżkę i ............. matko i córko.............. Jogurt z quarkiem, w tym pokrojone jabłka, brzoskwinie, winogrona, banan, ogórek, pomidor i ... czosnek... Wszystko polane gotowym sosen z truskawek... 
Połknęłam to co w buzi i niestety więcej nie chciałam ku rozżaleniu Frau... Cóż, delikatnie wyjaśniłam jej że osobiście nie przepadam za połączeniem czosnku z owocami... 
06 lipca 2014 17:24 / 1 osobie podoba się ten post
Lili

Moja Frau zaserwowała mi taki "rarytas" że chyba tylko dobre wychowanie nie pozwoliło mi wypluć tego co do buzi wzięłam... Zawołała mnie (to gdzieś na początku pobytu było) na podwieczorek i mówi że zrobiła Obstsalad. No super, lubię, chętnie zjem, czemu nie? Frau nałożyła do miseczek i siadamy do stołu.... Ona wcina aż jej się uszy trzesą, ja też łapię za łyżkę i ............. matko i córko.............. Jogurt z quarkiem, w tym pokrojone jabłka, brzoskwinie, winogrona, banan, ogórek, pomidor i ... czosnek... Wszystko polane gotowym sosen z truskawek... 
Połknęłam to co w buzi i niestety więcej nie chciałam ku rozżaleniu Frau... Cóż, delikatnie wyjaśniłam jej że osobiście nie przepadam za połączeniem czosnku z owocami... 

SUPER...usmialam sie, musze zaserwowac mojej PDP... to bedzie podwieczorek z kolacja.Mniej talerzy do mycia hahaaa
06 lipca 2014 17:25 / 1 osobie podoba się ten post
Lili

Moja Frau zaserwowała mi taki "rarytas" że chyba tylko dobre wychowanie nie pozwoliło mi wypluć tego co do buzi wzięłam... Zawołała mnie (to gdzieś na początku pobytu było) na podwieczorek i mówi że zrobiła Obstsalad. No super, lubię, chętnie zjem, czemu nie? Frau nałożyła do miseczek i siadamy do stołu.... Ona wcina aż jej się uszy trzesą, ja też łapię za łyżkę i ............. matko i córko.............. Jogurt z quarkiem, w tym pokrojone jabłka, brzoskwinie, winogrona, banan, ogórek, pomidor i ... czosnek... Wszystko polane gotowym sosen z truskawek... 
Połknęłam to co w buzi i niestety więcej nie chciałam ku rozżaleniu Frau... Cóż, delikatnie wyjaśniłam jej że osobiście nie przepadam za połączeniem czosnku z owocami... 

No takiego rarytasu to ja tez jeszcze nie jadłam i nie wiem czy by mi przez gardło przeszlo . Chwała tobie ,że chociaz spróbowałaś nie wszyscy jestesmy tacy odwazni.