Na jak długo zwykle wyjeżdżacie na stelle?

01 września 2015 13:57
Ciągle sobie powtarzam nigdy więcej na trzy. a teraz też nie wiem czy tak nie będzie bo zmienniczka mi się buntuje
01 września 2015 13:58 / 3 osobom podoba się ten post
A ja tam lubię wyjeżdżać na " 3 + trochę " . Pewnie , że mi się ciągnie , przykrzy , tęsknię , ale coś za coś .....a jak sie wkurzę to nawet mogę zaraz komuś pauzę zakłócić i na kablu telefonicznym zawisnąć . Co się będę przejmowała , że w jakichś Rost i o Ockach teraz drzemią ! Dzwonię i już !
01 września 2015 15:17 / 6 osobom podoba się ten post
6 tygodni to max.Na tyle jestem "zaprogramowana":)I takie zmiany pasowałyby mi najbardziej:)Szukam wytrwale i kiedyś znajdę odpowiednie miejsce,przynajmniej takie fajne jak w K.:)
01 września 2015 15:21 / 4 osobom podoba się ten post
14 tygodni....tyle przeważnie trwa moje turnee w DE. Przywykłam już, tęsknię jak diabli.....ale miejsce pracy mam spokojne aż do znudzenia, więc wytrzymuję.
Wolałabym pracować krócej i krócej w domu być..........ale jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma.
01 września 2015 15:35 / 2 osobom podoba się ten post
Na początku mojej ,,kariery,, cztery lata temu wyjeżdżałam na 6 tygodni, miałam stałą zmienniczkę i tak nam pasowało. Po dwóch latach zmieniłam miejsce i zmiany były co 2 miesiące. Teraz nie mam nikogo stałego na zmianę, miejsce bardzo spokojne i postanowiłam pobić ,,życiowy rekord,, 4 miesiące, od dzisiaj z górki:)
01 września 2015 16:30 / 1 osobie podoba się ten post
kasia63

6 tygodni to max.Na tyle jestem "zaprogramowana":)I takie zmiany pasowałyby mi najbardziej:)Szukam wytrwale i kiedyś znajdę odpowiednie miejsce,przynajmniej takie fajne jak w K.:)

Kasiu, chętnie bym się z Tobą zmieniała co 6 tygodni.Teraz jestem tylko na 2 tygodnie, ale to jednorazowa okazja. Też szukam spokojnej steli
01 września 2015 16:32 / 2 osobom podoba się ten post
Malgi

Kasiu, chętnie bym się z Tobą zmieniała co 6 tygodni.Teraz jestem tylko na 2 tygodnie, ale to jednorazowa okazja. Też szukam spokojnej steli:-)

Tylko jak ją,kurna znaleźć?:( Trzeba chyba farta trafic i to jako pierwsza opiekunka:)Nie inaczej:)
01 września 2015 16:39 / 2 osobom podoba się ten post
kasia63

Tylko jak ją,kurna znaleźć?:( Trzeba chyba farta trafic i to jako pierwsza opiekunka:)Nie inaczej:)

Fakt, trzeba Kasiu mieć farta:) Ja takiego miałam, bo zostałam tu w ,,spadku,, po Podopiecznej i tak przez przypadek mam spokojne miejsce.
Zmienniczka na stałe mile widziana:)))
01 września 2015 16:41
Renie

Fakt, trzeba Kasiu mieć farta:) Ja takiego miałam, bo zostałam tu w ,,spadku,, po Podopiecznej i tak przez przypadek mam spokojne miejsce.
Zmienniczka na stałe mile widziana:)))

Meil w profilu -napisz coś więcej:)
01 września 2015 16:53 / 1 osobie podoba się ten post
Renie

Fakt, trzeba Kasiu mieć farta:) Ja takiego miałam, bo zostałam tu w ,,spadku,, po Podopiecznej i tak przez przypadek mam spokojne miejsce.
Zmienniczka na stałe mile widziana:)))

Moje namiary też w profilu.
01 września 2015 16:54 / 1 osobie podoba się ten post
Zaraz mnie zbanują za rekrutację:)))
01 września 2015 16:56 / 2 osobom podoba się ten post
kasia63

Tylko jak ją,kurna znaleźć?:( Trzeba chyba farta trafic i to jako pierwsza opiekunka:)Nie inaczej:)

Jak już znajdę taka sztellę, to chętnie się z Tobą podzielę
01 września 2015 17:07 / 2 osobom podoba się ten post
Malgi

Jak już znajdę taka sztellę, to chętnie się z Tobą podzielę :-)

I nawzajem:)Zwłaszcza ,że my prawie sąsiadki:):):)Hi hi hi
01 września 2015 17:57 / 2 osobom podoba się ten post
kasia63

6 tygodni to max.Na tyle jestem "zaprogramowana":)I takie zmiany pasowałyby mi najbardziej:)Szukam wytrwale i kiedyś znajdę odpowiednie miejsce,przynajmniej takie fajne jak w K.:)

Wiedzialam Kasiu ze mamy wiele wspolnego... i te 6 tygodni to praca marzenie teraz jestem 5 i jest super...a bylam i 2 i tez choc szalona babcia mile wspominam byle krotko,,tak juz mam,,, i do domku.
01 września 2015 18:04 / 4 osobom podoba się ten post
Babko, ja tez jestem babcią i tez troszkę szaloną.
I tez preferuję krótsze wyjazdy. Dla mnie 2 miesiące to jest ostateczność, ale tylko wtedy, gdy jest spokojna stella i tzw. luzik ;-)