Dzień dobry w słoneczny poranek ?. Nie ma to jak w domu,spokojnie można wypić kawkę,bez nasłuchwiania czy podopieczna wstała i czy nas nie potrzebuje. Przyznać muszę,że ja,towarzyska i rozgadana,tyle się nagadałam w ostatnim czasie w pracy,że nie tęsknię jeszcze za towarzystwem. Cieszę się ciszą,spokojem,slow life
. Niewiele robię ale nie czuję że tracę czas,spędzam go przecież w najlepszym towarzystwie,bo własnym
. Przeglądam oferty wczasów,sanatoriów na sierpień. Chcę gdzieś wyjechać,na tydzień,ale tam,gdzie wszystko będę miała zapewnione,żadnych zakupów ,myślenia co dzisiaj na obiad,gotowania. Może z przyjaciółką ,a może sama. Najchętniej nad morzem.Jak nie znajdę nic ,co by mi odpowiadało (prawie wszędzie ,gdzie sprawdzałam,w sierpniu nie ma wolnych miejsc
),to na pewno będę chciała się wybrać do Krakowa na kilka dni. Jest sporo wolnych miejsc w hotelach blisko Rynku,nawet z basenem i saunami,za naprawdę przyzwoitą cenę. No i jeszcze jakiś wypad na 2-3 dni ,z przyjaciółkami,do Rynu albo Mikołajek. Muszę zająć się teraz przygotowaniami na przyjazd dzieci i wnuków. Przede wszystkim zorganizować im miejsce w szafach,a z tym miejscem to u mnie trudno. Mam zdecydowanie za dużo rzeczy. Dzisiaj segregacja,nie ma że szkoda,że może raz ,kiedyś założę,bo to już przerabiałam. Odkładam na tę chwilę,kiedy może założę ?,zapominam i kupuję znów coś nowego. Już wczoraj zaczęłam odkładać na kupki,do oddania,do kontenerów PCK,które mam na osiedlu. No i buty i torebki,nie wiem po co i na co mam ich tyle. Jedynie bratanica nosi ten sam rozmiar co ja,przyjedzie w przyszłym tygodniu,to na pewno się ucieszy z nowej dostawy ?.
Wyjeżdżającym życzę przyjemnych i bezpiecznych podróży,wszystkim dobrego,spokojnego dnia