Gusia29Ja też nie jestem od ogrodów,ale podlewam. Bo lubię i sprawia mi to przyjemność . Wczoraj nawet taras posprzątałam ,pozamiatałam też pomiędzy donicami,pełno suchych kwiatów i liści,a ogrodnik tylko kosi trawę i przycina coś tam,wg uznania?. Ale ja nie jestem wzorem do naśladowania. Raczej znacie mnie z tego,że "psuję" sztelę :lol1:
Gusiu, to nie chodzi o to, że, psujesz "stele, ale robisz pewne rzeczy (zgadzasz się na dodatkowe obowiązki i pracujesz w miejscach gdzie ktoś inny za żadne skarby by nie chciał pracować), ale piszesz o tym szczerze i otwarcie
Ja też tutaj mam dodatkowe obowiązki płatne ekstra i być może też ktoś inny by nie chciał tego robić.
Jeśli chodzi o ogród, to jest moja miłość i pasja. Tutaj też przychodzi ekipa do prac ogrodowych, ale ta tarasem, to ja chętnie się zajmuję, bo na mim wysiaduję, mam piękne kwiaty, które zmienniczka posadziła, jest nawet ogórek, pomidor i zioła w doniczce i zwyczajnie źle bym się czuła jakbym o to nie dbała, zwłaszcza, że mnie również sprawia to przyjemność i nie robię tego codziennie, tylko raz na jakiś czas. Szkoda, że zdjęć nie potrafię tu wrzucać, bo bym się pochwaliła roślinkami.