Jak minął dzień 14

02 sierpnia 2023 17:19 / 3 osobom podoba się ten post
mariakoc

Dobrze, że mają Twoje wsparcie, to napewno dużo dla nich znaczy

Tak jak w rodzinie ? Zawsze możemy na siebie liczyć. Odnośnie lekarzy pediatrów w przychodni gdzie są zapisani, to za każdym razem przyjmuje inny i co innego- jakby się tu elegancko wyrazic-pierdzieli. Do dobrego diagnosty trzeba prywatnie i tak zrobią . Całe szczęście jest ktoś dobry w swoim fachu i może nie będą musieli latać od Annasza do Kajfasza.
02 sierpnia 2023 21:00 / 2 osobom podoba się ten post
Malgi

Dziś miałam zamiar zająć się pracami w kuchni:gotowanie:, bo koleżanka miała termin do lekarza, ale...
koło 10 zadzwoniła, że wizyta odwołana i możemy pojechać do lasu na przeszpiegi.
No i wpadliśmy w las i dobrze, bo chociaż na obiadek miałam kotleciki z muchomora czerwieniejącego.
Na koniec trafiliśmy na pięknego prawdziwka, który jednak został w lesie na rozmnożenie.

Jeśli to ten jadalny muchoronek to mi się kudelebele nie przyda 
04 sierpnia 2023 17:02 / 4 osobom podoba się ten post
Jeszcze nie minął,ale mogę powiedzieć -dobrze jest.Seniorka demencyjna,ale z tych łagodnych,syn mieszka też -fajny i sympatyczny facet.Z Dominiką pojechałyśmy na zakupy,bo ona jutro wyjeżdża a potem będzie podwoził mnie do miasta pracownik z firmy syna.Do dyspozycji mam kartę do płacenia,a za brak wolnego dnia -gotówka do ręki.Mysle, że wreszcie będzie dobrze.Pokoj fajny,telewizor też na szczescie.Seniorka spać idzie już po kolacji tzn.okolo 19.30 a wstaje po dziesiątej.Byle tak dalej i miesiąc szybko zleci.A to widok na Alpy,podobnie jak u Dusi,tylko zamku nie ma w pobliżu ?
04 sierpnia 2023 20:03 / 3 osobom podoba się ten post
Miną spokojnie.  Smiecie na wieczór wyniesione . Zresztą jak co dzień bo dużo wkładek seniorka zużywa. Spacer wieczorny zaliczony . Seniorka do snu przygotowana . Sama się położy bo chodzi późno spać nawet i o północy. Teraz ona ze słuchawkami na uszach ogląda swoje seriale na tablecie ja po wieczornej kąpieli wracam do czytania książki.  i tu Wam mówię dobranoc opiekunkowo. Śpijcie dobrze. 
04 sierpnia 2023 21:54 / 4 osobom podoba się ten post
Maluda

Jeszcze nie minął,ale mogę powiedzieć -dobrze jest.Seniorka demencyjna,ale z tych łagodnych,syn mieszka też -fajny i sympatyczny facet.Z Dominiką pojechałyśmy na zakupy,bo ona jutro wyjeżdża a potem będzie podwoził mnie do miasta pracownik z firmy syna.Do dyspozycji mam kartę do płacenia,a za brak wolnego dnia -gotówka do ręki.Mysle, że wreszcie będzie dobrze.Pokoj fajny,telewizor też na szczescie.Seniorka spać idzie już po kolacji tzn.okolo 19.30 a wstaje po dziesiątej.Byle tak dalej i miesiąc szybko zleci.A to widok na Alpy,podobnie jak u Dusi,tylko zamku nie ma w pobliżu ?

Aż miło dzisiaj do Was zaglądać.wszyscy happy . Dusia wyciszona,Maluda zadowolona,Tina prawie szaleju (pozytywnego)dostaje,Malgi sezonem na muchomory się cieszy . No to i ja cieszę się razem z Wami . Tylko Mleczko gdzieś się zabunkrowała. A może Ona już na tych wywczasach płatnych? No i Luke chyba niedługo wraca, bo jak widać, loguje się od czasu do czasu,ale czai gdzieś za płotem i pisać nie ma jak . Jak wróci będzie pewnie miał co opowiadać. Dobrej nocy życzę 
05 sierpnia 2023 09:43 / 5 osobom podoba się ten post
Nie minął,ale dobrze się zaczął. A nie mówiłam,że najlepsze pomysły przychodzą do nas w samotności na łonie natury? Zmobilizowałam się i z kijkami 3 km przemaszerowałam. Tylko tyle,bo czas nagli.Wróciłam przyjemnie,lekko zmęczona ,ale radosna i pełna energii. Idąc przyszło mi na myśl Lawendowe pole,niedaleko od Olsztyna. Wybieram się tam od dwóch lat i ciągle coś stoi na przeszkodzie. Piękny zakątek,z hotelikiem. Dookoła tylko cuda natury,a miejscowość Kawkowo ma też wiele innych atrakcji do zaoferowania. Miałam ze sobą telefon co by poczucia czasu nie zatracić ,zadzwoniłam do psiapsiółki,czarodziejki Ulany,i jesteśmy umówione. Dojadę komunikacją miejską do Gutkowa ,tam będzie na mnie czekała Ulcia. Start w samo południe. Słońce się schowało,parno i pochmurno. Ma się te przeciw deszczowe akcesoria,więc może nawet padać. 
teraz jeszcze wpadnę na chwilę do siostrzeńca,mojego chrześniaka z źyczeniami urodzinowymi. Tak się składa,źe mnie dwie "6" stuknęły,a Jemu dwie "3". Piękne cyfry . I tak ,całkiem spontanicznie,bez wcześniejszego planowania,czeka mnie wspaniały dzień,jakiego i Wam życzę 
05 sierpnia 2023 09:50 / 2 osobom podoba się ten post
Gusia29

Nie minął,ale dobrze się zaczął:-). A nie mówiłam,że najlepsze pomysły przychodzą do nas w samotności na łonie natury? Zmobilizowałam się i z kijkami 3 km przemaszerowałam. Tylko tyle,bo czas nagli.Wróciłam przyjemnie,lekko zmęczona ,ale radosna i pełna energii. Idąc przyszło mi na myśl Lawendowe pole,niedaleko od Olsztyna. Wybieram się tam od dwóch lat i ciągle coś stoi na przeszkodzie. Piękny zakątek,z hotelikiem. Dookoła tylko cuda natury,a miejscowość Kawkowo ma też wiele innych atrakcji do zaoferowania. Miałam ze sobą telefon co by poczucia czasu nie zatracić ,zadzwoniłam do psiapsiółki,czarodziejki Ulany,i jesteśmy umówione. Dojadę komunikacją miejską do Gutkowa ,tam będzie na mnie czekała Ulcia. Start w samo południe. Słońce się schowało,parno i pochmurno. Ma się te przeciw deszczowe akcesoria,więc może nawet padać. 
teraz jeszcze wpadnę na chwilę do siostrzeńca,mojego chrześniaka z źyczeniami urodzinowymi. Tak się składa,źe mnie dwie "6" stuknęły,a Jemu dwie "3". Piękne cyfry :-). I tak ,całkiem spontanicznie,bez wcześniejszego planowania,czeka mnie wspaniały dzień,jakiego i Wam życzę :angel3:

Gusiu Sto lat ?? i super wrażeń na lawendowym polu. ????
 
Tutaj na Bawarii chyba oberwanie chmury bo nie widać świata do tego zimno. 
05 sierpnia 2023 09:53 / 3 osobom podoba się ten post
Dusia1978

Gusiu Sto lat ?? i super wrażeń na lawendowym polu. ????
 
Tutaj na Bawarii chyba oberwanie chmury bo nie widać świata do tego zimno. 

Dziękuję bardzo ,moje urodziny minęły dokładnie tydzień temu,ale dobre życzenia nożna do mnie słać przez cały rok
05 sierpnia 2023 13:08 / 4 osobom podoba się ten post
Gusia29

Aż miło dzisiaj do Was zaglądać.wszyscy happy :-). Dusia wyciszona,Maluda zadowolona,Tina prawie szaleju (pozytywnego:oczko1:)dostaje,Malgi sezonem na muchomory się cieszy . No to i ja cieszę się razem z Wami :radosc:. Tylko Mleczko gdzieś się zabunkrowała. A może Ona już na tych wywczasach płatnych? No i Luke chyba niedługo wraca, bo jak widać, loguje się od czasu do czasu,ale czai gdzieś za płotem i pisać nie ma jak :-). Jak wróci będzie pewnie miał co opowiadać. Dobrej nocy życzę 

Może Luke kawały z brodą czyta. Też bym się załamała. Trzeba go z tego jakoś wyciągnąć ?
05 sierpnia 2023 21:49 / 3 osobom podoba się ten post
Gusia29

Dziękuję bardzo :serce:,moje urodziny minęły dokładnie tydzień temu,ale dobre życzenia nożna do mnie słać przez cały rok:-)

No to ja Ci też Gusiu przesyłam spóźnione lecz serdeczne życzenia urodzinowe ?
06 sierpnia 2023 07:36 / 3 osobom podoba się ten post
Maluda

No to ja Ci też Gusiu przesyłam spóźnione lecz serdeczne życzenia urodzinowe ?

Bardzo dziękuję 
09 sierpnia 2023 15:56 / 4 osobom podoba się ten post
Zmiennik dał sobie radę, chętnie mnie zmieni. Helmut stanął na nogi. Z pomocą fizjoterapeuty przełamał częściowo strach. Cieszę się, bo cały czas sugerowałem rodzinie, żeby pomyśleć o tym. Potem mi dziękowali. Nie piszę tego, żeby się chwalić. Po prostu ciągłe proszenie przynieść może efekty. Teraz Helmut na raz, dwa, trzy wstaje, idzie do kuchni przy rolatorku, tam przesiada się na wózek i jest super. Z naszych obowiązków odeszła pomoc, a raczej przesadzanie go na wózek i z powrotem. Z tego też względu zdecydowałem się tu wrócić. Chociaż agencja zadzwoniła i spytała się, czy zgodzę się na obniżkę wynagrodzenia o stówę, powiedziałem tak. Dlaczego? Babcia już nie wróci, teraz miała kolejną operację. A dwa miesiące pracowałem na stawce na dwie osoby. Teraz tylko podopieczny i lajcik. Takie miejsca mi się podobają. Kaska jest, kontakt z synem i synową wspaniały. Czegóż można więcej chcieć. Jak się nic nie zmieni, to około 20 października mogę tu wrócić, do świąt.
Swoje "medyczne" sprawy pozałatwiałem, parę jednodniówek z żoną i z Tomkiem "odfajkowaliśmy i też dobrze. 
09 sierpnia 2023 16:15 / 3 osobom podoba się ten post
Luke

Zmiennik dał sobie radę, chętnie mnie zmieni. Helmut stanął na nogi. Z pomocą fizjoterapeuty przełamał częściowo strach. Cieszę się, bo cały czas sugerowałem rodzinie, żeby pomyśleć o tym. Potem mi dziękowali. Nie piszę tego, żeby się chwalić. Po prostu ciągłe proszenie przynieść może efekty. Teraz Helmut na raz, dwa, trzy wstaje, idzie do kuchni przy rolatorku, tam przesiada się na wózek i jest super. Z naszych obowiązków odeszła pomoc, a raczej przesadzanie go na wózek i z powrotem. Z tego też względu zdecydowałem się tu wrócić. Chociaż agencja zadzwoniła i spytała się, czy zgodzę się na obniżkę wynagrodzenia o stówę, powiedziałem tak. Dlaczego? Babcia już nie wróci, teraz miała kolejną operację. A dwa miesiące pracowałem na stawce na dwie osoby. Teraz tylko podopieczny i lajcik. Takie miejsca mi się podobają. Kaska jest, kontakt z synem i synową wspaniały. Czegóż można więcej chcieć. Jak się nic nie zmieni, to około 20 października mogę tu wrócić, do świąt.
Swoje "medyczne" sprawy pozałatwiałem, parę jednodniówek z żoną i z Tomkiem "odfajkowaliśmy i też dobrze. 

I takie opisy mnie cieszą. 
 
U mnie twknok. Właśnie z seniorka spacer zaliczony na elektrycznym wozku. Teraz ona tv ja też mam czas już tylko dla mnie. Tak naprawdę to od 17 już nic nie robię bo jeśli jest głodna to jogurt lub serek sobie sama weźmie . Innej kolacji nie je. I tak Zleci popołudnie . Ja jak pogoda pozwoli to wyjdę jeszcze na spacer i koniec dnia. 
09 sierpnia 2023 17:56 / 3 osobom podoba się ten post
Luke

Zmiennik dał sobie radę, chętnie mnie zmieni. Helmut stanął na nogi. Z pomocą fizjoterapeuty przełamał częściowo strach. Cieszę się, bo cały czas sugerowałem rodzinie, żeby pomyśleć o tym. Potem mi dziękowali. Nie piszę tego, żeby się chwalić. Po prostu ciągłe proszenie przynieść może efekty. Teraz Helmut na raz, dwa, trzy wstaje, idzie do kuchni przy rolatorku, tam przesiada się na wózek i jest super. Z naszych obowiązków odeszła pomoc, a raczej przesadzanie go na wózek i z powrotem. Z tego też względu zdecydowałem się tu wrócić. Chociaż agencja zadzwoniła i spytała się, czy zgodzę się na obniżkę wynagrodzenia o stówę, powiedziałem tak. Dlaczego? Babcia już nie wróci, teraz miała kolejną operację. A dwa miesiące pracowałem na stawce na dwie osoby. Teraz tylko podopieczny i lajcik. Takie miejsca mi się podobają. Kaska jest, kontakt z synem i synową wspaniały. Czegóż można więcej chcieć. Jak się nic nie zmieni, to około 20 października mogę tu wrócić, do świąt.
Swoje "medyczne" sprawy pozałatwiałem, parę jednodniówek z żoną i z Tomkiem "odfajkowaliśmy i też dobrze. 

O to fajnie Ci się ułożyło.
Napiszę, że kręgosłup mam w przyzwoitym stanie, jeszcze się nie "rozkraczyl"i zamiaru nie ma, dlatego że mimo umiejętności transferowania  większych i cięższych od siebie osób, nigdy się do tego nie paliłam. Zdrowie droższe pieniędzy. 
09 sierpnia 2023 18:08 / 2 osobom podoba się ten post
Dusia1978

I takie opisy mnie cieszą. :super:
 
U mnie twknok. Właśnie z seniorka spacer zaliczony na elektrycznym wozku. Teraz ona tv ja też mam czas już tylko dla mnie. Tak naprawdę to od 17 już nic nie robię bo jeśli jest głodna to jogurt lub serek sobie sama weźmie . Innej kolacji nie je. I tak Zleci popołudnie . Ja jak pogoda pozwoli to wyjdę jeszcze na spacer i koniec dnia. 

Wg prognozy pogody jutro już cieplej, a od piątku upały, które przeniosą się do Polski ? Myślę, że na Bawarii wszędzie będzie ciepło, jak u mnie.