Co kupiłeś???:-)
Co kupiłeś???:-)
Ooo:-(,twaroga Dusinego nie mam,sypnęłabym czarnuszki do niego. Ojeja ,jaki bylby smaczny,jakbym tym olejem czy ojejem jeszcze pokropiła :mniam:?
Ooo:-(,twaroga Dusinego nie mam,sypnęłabym czarnuszki do niego. Ojeja ,jaki bylby smaczny,jakbym tym olejem czy ojejem jeszcze pokropiła :mniam:?
No i zemdlalam wlasnie, mimo ze jestem po kolacji :-) matko jakie pyszności
A ja tu wyrzuciłem otwarty i przeterminowany olej z czarnuszki:placze1::smiech3:
Nie mdlej, ja też nie mam i nie mdleje:lol2: No ale ja miałam niedawno :-)
A próbowałaś jak serek biały, może być nawet homo,skropiony olejem z pestek dyni smakuje?
Lepiej smakuje niż wygląda, bo zielonkawy na serku się robi :mniam:
No nie, tak się nie robi! Mogłeś użyć zamiast balsamu do ciała :lol1:
I sie obandazowac :lol3:
Tu sie je tak ser z serwatki.Podobny do ricotty ale bez tłuszczu. Z serkiem homo nie probowalam, ale to zrobię :-)
:inspektor: no myślę...:smiech3::ucieka:
A tak w temacie... Dziś ostatnie mielone, klopsy ziemniaczane niemieckie z paczki, Spitzkohl.
Na ostatni jutrzejszy obiad kupiłem Ćevapčići. Słowem gotowiec.
Ten z serwatki to jakby taka odchudzona, krowia burrata :oczko:
Też musi być mniam :mniam:
Co innego jeszcze. Jest dosyć zbity, kroi sie go w kostki.Tu sie nazywa szwajcarska ricotta, ale jak pedepcie mieszkali pod Bernem, to miało specjalną nazwę. Jeździłam po ten ser do gospodarza. Zapomniałam nazwy, bo jest w jeż retroromanskim. Tu ten ser w sklepie kupuje i jeszcze schabzieger kaeze alpejska koniczyna. Ten jest w formie takiego twardego ale kruchego stożka. Stosuje sie go do posypywania makaronu. Mnie tam smakuje bez makaronu :hihi: