Różni są ludzie i mają rozmaite deficyty. Jednym brakuje przyjaciół, innym miasta, a jeszcze innym do tego wszystkiego prawa jazdy :oczko:
Różni są ludzie i mają rozmaite deficyty. Jednym brakuje przyjaciół, innym miasta, a jeszcze innym do tego wszystkiego prawa jazdy :oczko:
Są jeszcze tacy, co mają prawo jazdy, a nie mają samochodu, albo mają i to i to, a nie jeżdżą :-)
Jaki piękny byłby świat, gdybyśmy my,ludzie, tylko tyle mieli sobie do zarzucenia ,czy tylko takie deficyty mieli.
Ja chyba najbardziej tęsknię do ludzi...
Są jeszcze tacy, co mają prawo jazdy, a nie mają samochodu, albo mają i to i to, a nie jeżdżą :-)
Jaki piękny byłby świat, gdybyśmy my,ludzie, tylko tyle mieli sobie do zarzucenia ,czy tylko takie deficyty mieli.
Ja chyba najbardziej tęsknię do ludzi...
Nie wiem, nie oceniam, nie wróżę:-) Może jak już będę bardzo wiekowa i zgryźliwa, to będzie mnie to kręciło. Poki co jeszcze parę latek czasu mam....na takie atrakcje :lol2:
A ja wróżę, że będę miłą staruszką :-)
Czymam kciuki :-)
Mocno czym, nie chciałabym być zgryźliwą staruszką. No,może czasami :-)
Taki akcencik się przyda-zwłaszcza teraz. Niegrzeczne dziewczynki idą gdzie chcą, a grzeczne do ZUS-u, a spokojna starość, czy może ładniej-zmierzch, czy zachód słońca powinien być udziałem każdego.I za to trzymam kciuki.
Ale ja teraz bywam niegrzeczna, a jako srarowinka, chcę być milusia :-)
Chociaż to ZUS wypłaca mu emeryturę, zgrzeszyłabym,gdybym płakała z tego powodu. Wielu Polaków codziennie musi wstawać i chodzić do pracy, a do kieszeni,na koniec miesiąca dostają mniej albo niewiele wiecej niż ja j,uż nie pracując .
Tak mi minął dzień...:-)
Orienuję się co do wysokości emerytur w kraju. I zarobków ludzi z najniższą krajową też. Moja mama przepracowała ponad 30 lat jako nauczycielka. Ma emeryturę wyższą niż najniższe pensje, ale jakoś nie skacze do góry z tego powodu. Nie podbudowuje jej to, że ktoś może miec gorzej od niej, a i życie w Polsce i leczenie za to co ma łatwe nie jest. Napracowała się już ,jest już w odpowiednim wieku i zdrowie też już nie te-to o wyjazdach nie ma mowy. Mnóstwo jest takich ludzi i patrze na to szerzej niż jednostkowo . Za nich trzymam kciuki . Mimo trudności są to bardzo mili starsi ludzie .
Póki co pomagam mamie jak mogę i sama dążę do tego, że jeśli będę wyjeżdzac na emeryturze, to tylko w celach turystycznych.