mary46 said:
Tajemnica to żadna ale jakos nie chce mi sie chwalic swoimi zarobkami.Powiem tak ze można tyle zarobic ile sie wynegocjuje z rodzina i żeby sie to obu stronom opłacało.Rodzina płaci mi mniej niż agencji a ja z kolei mam wiecej na reke po opłaceniu.zusu biura rachunkowego.Za bilet zwraca rodzina bo tak mam w umowie.Za swieta płacone 100%. I jeszcze jedno nie powiem że było mi łatwo na początku bo przebrniecie przez te wszystkie nasze przepisy,paragrafy kosztowało mnie na prawde dużo nerw i nieraz miałam już chec zrezygnowac ale byłam uparta i udało sie.
Po co taki wątek zaczynać skoro nic z niego nie wynika.