Jeśli trafisz na babkę taka cholera jak ja mam teraz to nic ci nie da się ugotować s nawet Ci powie, ze nie w te stronę chleb smarujesz:hihi: do tego jak będzie Cię uważała za kretynkę ( bez obrazy) to nie da Ci prania wstawić co byś wiedziała ,że jasnych i kolorów nie pierze się razem. No (usunięte) ja o tym wiedziałam i dalej pranie wstawić nie umiem tylko ona.:smiech3: Dla mnie lepiej . Niech gotuję?, pierze. Jedynie tylko dziś było spięcie, że mam umyć okna. Wysmialam ja. Powiedziałam, że mogę za super extra geldy ale nie muszę. I koniec dyskusji. Od razu odezwa do agencji a tam babkę przy pomocy córek usadzili na dupie. Już nie pierniczy o oknach tylko mnie przeprasza. I nie dziwię się, że od października jestem tu siudmą opiekunka. Daje do myślenia :zaskoczenie1:
Co dzisiaj gotujesz na obiad? 15
Witam i proszę o poradę . W czerwcu wyjeżdżam po raz pierwszy do Niemiec . Podpowiedzcie proszę kilka przepisów na to, co Niemcy lubią jeść ? Czy codziennie podajecie, tak jak u nas zupę i drugie danie musi być ? Czy obiad może być np. "z wczoraj ?" I ogólnie jakieś porady na codzień, na co zwracać uwagę szczególnie itp. Dodam, ze wszelkie testy językowe przeszłam jako język komunikatywny, ale bardzo się boję, że nie zrozumiem tego o czym szybko mówią czy gwary... ludzie starsi tez często mówią niewyraźnie, trudno zrozumieć i co wtedy ??? Proszę pomóżcie, bo bardzo się boję tego pierwszego razu ... już prosiłam na forum o pomoc i nigdy się nie zawiodłam na Was, mam nadzieję, ze i teraz tak będzie ??? Pozdrawiam wszystkich ciepło . Jolka
Bywali podopieczni, co nie mieli oporów w gadaniu do tłumacza w telefonie. A jak nie chcieli, to zdarzało się, że pisali i sobie tłumaczyłam.
Rozmawiałaś ze zmienniczką- może ona coś podpowie? Ale jak masz internet, to znajdziesz odpowiednie przepisy.
Najważniejsze, to nie brać wszystkiego do siebie i nie przejmować się. Dopiero jak tam zajedziesz, to będziesz wiedziała, co lubią jeść. Chyba, że wcześniej dowiesz się od zmienniczki.
Bardzo bym chciała trafić na taka co nie daje ugotować , uprać ... ale jak krytykuje to szlag trafia . W takim razie co robisz przy niej i w domu ? Dzięki za odpowiedź, pozdrawiam ciepło ?
Nie będzie gotowanja.
Podjem u mamy . Gotowe, smaczne , precyzyjne , świeże.
Zupa . Co to była ta pom ryżowa jeszcze jest .
Nie będzie gotowanja.
Podjem u mamy . Gotowe, smaczne , precyzyjne , świeże.
:glodny:
i się zastanowię Ja ciasta nie jem więc mnie jest egal.
Młode ziemniaczki z koperkiem, mielone z dodatkiem cukini, marchewki i młodego ziemniaka dodam, sałatka z pomidorów malinowych z cebulą i śmietaną. Warzywa i owoce świeżutkie, psiapsiólka wczoraj dostarczyła, tylko wstawiła do windy, a ja na górze odebrałam. Qrcze, nie mogę się do takich luksusów przyzwyczajać, bo za tydzień się skończy
,złowił dwa sumy i robi je na obiad 
ja mogę ostrugać ziemniaczki i zrobić surówkę z kiszonej kapusty.