Jak spędzić święta w obcym domu?

No czyta, czyta. Tak więc uważaj co piszesz 
 

Wiesz, u mnie też, jak dzieci były małe, to chciały do jednej babci ,do drugiej, tak jak piszesz-to tu ,to tam. Trochę było to męczące, ale to nie był obowiązek, robiliśmy to z radością. Też spotykany się z rodziną na bieżąco, ale że jest nas coraz więcej, to rzadko wszyscy naraz w jednym miejscu. Dlatego święta z wielką radością spędzamy w jak największym rodzinnym gronie. Też nic nie muszę, ale lubię i chcę. Raz spędziłam święta tylko z moimi dziećmi i ich partnerami w hotelu. Było  super, było elegancko, wykwintne jedzenie, baseny, sauny i inne bzdety. I wiesz co? Doszliśmy do wniosku, że fajny pomysł, ale nigdy więcej w okresie Bożego Narodzenia. 
Dzieci moje powiedziały, że bez tego gwaru, bałaganu, wspomnień, wzajemnego się przekrzykiwania, porozrzucanych kurtek i płaszczy, przedpokoju pełnego butów, dzwonka do drzwi ,bo kolejne ciotki, wujki ,kuzyni dołączają, to mieli niedosyt i żaden luksus nie zastąpi im rodzinnych, tradycyjnych świąt. Więc każdy niech świętuje tak ,jak lubi .
Tylko jedne święta spędziłam z podopieczną  i jesli nie będę musiała, to nie chciałabym wiecej.

No przynajmniej gwarno 

Clio fruwasz jeszcze w obłokach ? Czwartek mamy na ziemię proszę!paszki wydepilować 

Jestem juz we wstępnej gotowosci:paszki ogolone itd jeszcze tylko 23- wloski zrobie i fertig na Weinachten  

No to jakie włoski chcesz jeszcze zrobić ?a te na nogach też muszę bo mi ostatnio coś z nogawki wystają, tak urosły 

mialam na mysli wlosy na glowie  ale zrob koniecznie porzadek w wlochami loj ale wystaja 

Ciepłej mi rajtek nie muszę ubierać to jak u facetów kalesony ale moje nie piją w pasiei naturalne a ja stawiam na naturę 

Tak jak szewc bez butów tak opiekunka bez rajyek chodzi 

Dobrze, że w spodnie nie wzrosły bo jakbyś zdejmowalam to bolałoby jak przy depilacji