15 kwietnia 2018 15:56 / 2 osobom podoba się ten post
mikserLudzie są teraz zajęci pracą, stary człowiek pozostawiony sam sobie podupada na zdrowiu. Może się mylę ale może samotność zabija? W domu opieki starzec ma do kogo się odezwać, można go odwiedzać. Za 10 lat będę miał taki problem z rodzicami. Do tego czasu uczę ich obsługi komputera i telefonu. W ten sposób mogą się ze mną kontaktować i pisać z sąsiadami na faceboku bez wychodzenia z mieszkania.
Mieszkam w dzielnicy domków jednorodzinnych. tu dużo starych ( dosłownie ) i samotnych . Nikt nie chce isc do domu opieki. Wczesnie rano jak jadę po bułki rowerkiem to sąszied idzie do pobliskiego sklepu osiedlowego. Zawsze zagaduję, pytam panie Bogusiu, może kupię dla pana bułeczki w mieście . Zawsze odpowieda - nie, nie , bardzo dziekuję, ale ja mam obowiązek z rana iść do sklepu. I truchta sobie wolniutko z laseczką .Moja sąsiadka z naprzeciwka 93 lata samotna, siedzi na ławeczce i czeka na kogoś, żeby pogadać trochę, ale za nic w swiecie nie chce zadnego domu starców, nawet takiego cudnego. Jeszcze jeden sąsiad były nauczyciel nawet kwiatki posadził w doniczkach, stoja na parapecie okiennym . Widzę, że ciągle ktoś się kolo niego kreci a to dzieci idące ze szkoły, a to jakiś sąsiad czy sąsiadka . Stoją i gadaja sobie . Myślę, ja osobiście, że nic gorszego nie może spotkać osoby starszej jak dom opieki . Inne zdanie mam natomiast na temat oddania pod opiekę osoby starszej obłożnie chorej lub chorej psychicznie .