Czy oddać babcię do domu seniora?

01 kwietnia 2018 19:45 / 1 osobie podoba się ten post
mikser

Mam inne zdanie na ten temat, tylko nie drapcie i nie gryźcie. :-) Nie widzicie, że stary człowiek jest samotny? Siedzi od rana do nocy w czterech ścianach. W domu opieki na równieśników z którymi może pogadać, ma opiekę, czyste łóżko, jedzenie podane pod nos. Polacy powinni zmienić myślenie na ten temat, nie sądzę, że oddanie staruszka mu zaszkodzi.

Zgadzm się z częścia wypowiedzi, jest samotny .Ale pewnie woli w swoich czterech scianach .
01 kwietnia 2018 20:44 / 2 osobom podoba się ten post
To chyba zależy od warunków w takim domu i od tego ewentualnego staruszka. Rodzina też ma swoje życie, pracę. To są trudne sprawy. U mojej koleżanki właśnie się rozgrywa trudna sytuacja z mamą. Ona samotna matka, ciężko pracuje, zarabia przyzwoicie. Dużym kosztem, bo często choruje. Jeśli będzie pomagać bratu w opiece nad mamą, to pewnie będzie wykończona psychicznie i fizycznie. Inne wyjście- część tej opieki przekazać wynajętej osobie. Drenaż kieszeni, ale do udźwignięcia. Sytuacja trudna, bo ta mama to niełatwa osoba i opieka nad nią naprawdę wymaga dużego psychicznego wysiłku (nie fizycznego). Oczywista rzecz, ta opieka, ale oni też muszą o siebie zadbać. Oboje schorowani, po przejściach i nie są ze stali... Mamy do domu opieki nie oddadzą, ale czasem myślę, że w takiej sytuacji (nie chcę wnikać w szczegóły) to nie byłoby złe wyjście. Ona tam pójść na pewno by nie chciała.... Dzieciom trochę w życiu dokopała i teraz będzie gorzej...
15 kwietnia 2018 14:14 / 1 osobie podoba się ten post
Mleczko

Zgadzm się z częścia wypowiedzi, jest samotny .Ale pewnie woli w swoich czterech scianach .

Ludzie są teraz zajęci pracą, stary człowiek pozostawiony sam sobie podupada na zdrowiu. Może się mylę ale może samotność zabija? W domu opieki starzec ma do kogo się odezwać, można go odwiedzać. Za 10 lat będę miał taki problem z rodzicami. Do tego czasu uczę ich obsługi komputera i telefonu. W ten sposób mogą się ze mną kontaktować i pisać z sąsiadami na faceboku bez wychodzenia z mieszkania.
15 kwietnia 2018 14:53 / 1 osobie podoba się ten post
siedzenie osoby starszej w domu w samotnosci wcale nie jest dla niej lepsze młodzi ludzie są teraz zagonieni ,uwazam ,ze dom seniorów jest dobą opcją ,ale trzeba kontrolować bo roznie bywa w tych osrodkach
15 kwietnia 2018 15:56 / 2 osobom podoba się ten post
mikser

Ludzie są teraz zajęci pracą, stary człowiek pozostawiony sam sobie podupada na zdrowiu. Może się mylę ale może samotność zabija? W domu opieki starzec ma do kogo się odezwać, można go odwiedzać. Za 10 lat będę miał taki problem z rodzicami. Do tego czasu uczę ich obsługi komputera i telefonu. W ten sposób mogą się ze mną kontaktować i pisać z sąsiadami na faceboku bez wychodzenia z mieszkania.

Mieszkam w dzielnicy domków jednorodzinnych. tu dużo starych ( dosłownie ) i samotnych . Nikt nie chce isc do domu opieki. Wczesnie rano jak jadę po bułki rowerkiem to sąszied idzie do pobliskiego sklepu osiedlowego.  Zawsze zagaduję, pytam panie Bogusiu, może kupię dla pana bułeczki w mieście . Zawsze odpowieda - nie, nie , bardzo dziekuję, ale ja mam obowiązek z rana iść do sklepu. I truchta sobie wolniutko z laseczką .Moja sąsiadka z naprzeciwka 93 lata samotna, siedzi na ławeczce i czeka na kogoś, żeby pogadać trochę, ale za nic w swiecie nie chce zadnego domu starców, nawet takiego cudnego. Jeszcze jeden sąsiad były nauczyciel nawet kwiatki posadził w doniczkach, stoja na parapecie okiennym . Widzę, że ciągle ktoś się kolo niego kreci a to dzieci idące ze szkoły, a to jakiś sąsiad czy sąsiadka . Stoją i gadaja sobie . Myślę, ja osobiście, że nic gorszego nie może spotkać osoby starszej jak dom opieki . Inne zdanie mam natomiast na temat oddania pod opiekę osoby starszej obłożnie chorej lub chorej psychicznie .
15 kwietnia 2018 15:57
ale nie wszyscy są sprawni fizycznie i psychicznie
15 kwietnia 2018 16:09 / 1 osobie podoba się ten post
ewel87

ale nie wszyscy są sprawni fizycznie i psychicznie

Nie powiem, że moi sąsiedzi są sprawni w 100 % ale daja sobie radę. Maja dzieci, ktore zaglądają do nich . To co ma sie stać to i tak się stanie. Chocby starszy człowiek za ścianą mieszkał . Każdy chce we własnym domu być i tu chce doczekac ostatnich dni .
15 kwietnia 2018 16:44 / 2 osobom podoba się ten post
Mleczko

Mieszkam w dzielnicy domków jednorodzinnych. tu dużo starych ( dosłownie ) i samotnych . Nikt nie chce isc do domu opieki. Wczesnie rano jak jadę po bułki rowerkiem to sąszied idzie do pobliskiego sklepu osiedlowego.  Zawsze zagaduję, pytam panie Bogusiu, może kupię dla pana bułeczki w mieście . Zawsze odpowieda - nie, nie , bardzo dziekuję, ale ja mam obowiązek z rana iść do sklepu. I truchta sobie wolniutko z laseczką .Moja sąsiadka z naprzeciwka 93 lata samotna, siedzi na ławeczce i czeka na kogoś, żeby pogadać trochę, ale za nic w swiecie nie chce zadnego domu starców, nawet takiego cudnego. Jeszcze jeden sąsiad były nauczyciel nawet kwiatki posadził w doniczkach, stoja na parapecie okiennym . Widzę, że ciągle ktoś się kolo niego kreci a to dzieci idące ze szkoły, a to jakiś sąsiad czy sąsiadka . Stoją i gadaja sobie . Myślę, ja osobiście, że nic gorszego nie może spotkać osoby starszej jak dom opieki . Inne zdanie mam natomiast na temat oddania pod opiekę osoby starszej obłożnie chorej lub chorej psychicznie .

Obrazek jak z reportażu Wojciecha Cejrowskiego, tam też starcy siedzą przed chata, młodzi w dżungli, każdy przechodząc zagada, pochyli się nad słabszym.  Ważny przekaz o naszym miejscu w społeczeństwie. I o narastającej anonimowości , niestety.
15 kwietnia 2018 16:47 / 3 osobom podoba się ten post
mikser

Ludzie są teraz zajęci pracą, stary człowiek pozostawiony sam sobie podupada na zdrowiu. Może się mylę ale może samotność zabija? W domu opieki starzec ma do kogo się odezwać, można go odwiedzać. Za 10 lat będę miał taki problem z rodzicami. Do tego czasu uczę ich obsługi komputera i telefonu. W ten sposób mogą się ze mną kontaktować i pisać z sąsiadami na faceboku bez wychodzenia z mieszkania.

Ty nie będziesz miał problemu z rodzicami, bo rodzice to nie problem. Ty albo Twoje nastawienie stanowi problem . Zadanie które czeka wszystkich oprócz sierot zupełnych, zorganizowanie opieki na rodzicami! Ku przestrodzetrosze bywa i odwrotnie.
15 kwietnia 2018 19:11 / 1 osobie podoba się ten post
dorotee

Ty nie będziesz miał problemu z rodzicami, bo rodzice to nie problem. Ty albo Twoje nastawienie stanowi problem . Zadanie które czeka wszystkich oprócz sierot zupełnych, zorganizowanie opieki na rodzicami! Ku przestrodzetrosze bywa i odwrotnie.

Nie ma co sie martwic na zapas,my jeszcze piekne i mlode
15 kwietnia 2018 19:30 / 3 osobom podoba się ten post
EwaR65

Nie ma co sie martwic na zapas,my jeszcze piekne i mlode :aniolki:

Jojo ,ale starość to suma całego zycia
18 kwietnia 2018 12:38 / 1 osobie podoba się ten post
dorotee

Ty nie będziesz miał problemu z rodzicami, bo rodzice to nie problem. Ty albo Twoje nastawienie stanowi problem . Zadanie które czeka wszystkich oprócz sierot zupełnych, zorganizowanie opieki na rodzicami! Ku przestrodzetrosze bywa i odwrotnie.

Odebrałaś to przesadnie dosłownie. Wychowałem się w żłobku i w przedszkolu. Mama mówiła, że chodziłem z gilem do brody bo ona musiała pracować. Teraz pracuję i nie będę miał czasu na opiekę nad rodzicami, jak zachorują będą w bezpiecznym domu starości. Sami tak powiedzieli, może będą zdrowi wtedy mają całą chatę dla siebie.
18 kwietnia 2018 12:40 / 1 osobie podoba się ten post
dorotee

Jojo ,ale starość to suma całego zycia:niebo pieklo:

..i nałogów.
18 kwietnia 2018 13:03 / 1 osobie podoba się ten post
mikser

Odebrałaś to przesadnie dosłownie. Wychowałem się w żłobku i w przedszkolu. Mama mówiła, że chodziłem z gilem do brody bo ona musiała pracować. Teraz pracuję i nie będę miał czasu na opiekę nad rodzicami, jak zachorują będą w bezpiecznym domu starości. Sami tak powiedzieli, może będą zdrowi wtedy mają całą chatę dla siebie.

Toteż pisze o zorganizowaniu pomocy dla rodziców, nikt nie wymaga poświęcania swojego życia prywatnego jak i zawodowego.
19 kwietnia 2018 19:00
dorotee

Toteż pisze o zorganizowaniu pomocy dla rodziców, nikt nie wymaga poświęcania swojego życia prywatnego jak i zawodowego.

Zasiłek opiekuńczy jest śmieszny, czytałem, że wynosi 540 zeta. Polska to ogólnie śmieszny kraj.