niestety nie polece zadnych domów bo sie na nich nie znam, ale napisze z doswiadczenia: moja babcia byla po trzech zawalach a poza tym dokuczalo jej wiele innych dolegliwosci. byla przytomna, swiadoma, moze troche gubila sie w czasie. ostatnie lata życia spedzila niemalze calkowicie przykuta do lozka. bylo co robic ale naprawde nie mialabym serca oddac jej nigdzie. to subiektywne podejscie, ale nie moglabym...
Czy oddać babcię do domu seniora?
jak to bylo u was? zdecydowaliscie sie na oddanie bliskiej osoby do domu seniora? jesli tak to jakie ze stolicy byscie polecili domy opieki?
Nie jest to łatwa decyzja, to wiadomo, ale w domu nie da się często zapewnić starszej osobie odpowiednich warunków. A z mazowieckiego to polecam Dom Rodzinny w Nowym Dworze Mazowieckim, troche pod Warszawa to jest. To zakład leczniczo-opiekuńczy, także jeżeli osoba starsza jest schorowana to lepsze miejsce ciężko znaleźć.
niestety nie polece zadnych domów bo sie na nich nie znam, ale napisze z doswiadczenia: moja babcia byla po trzech zawalach a poza tym dokuczalo jej wiele innych dolegliwosci. byla przytomna, swiadoma, moze troche gubila sie w czasie. ostatnie lata życia spedzila niemalze calkowicie przykuta do lozka. bylo co robic ale naprawde nie mialabym serca oddac jej nigdzie. to subiektywne podejscie, ale nie moglabym...
yoann788
Czasem to jedyne wyjście,jeśli senior ma AL czy galopującą demencję.Czasem nie da się inaczej.Opiekowałam się wiele lat ciotką z AL.Info ,że jest miejsce w DPS przyszło 2 lata po jej śmierci.Byłam wtedy młodsza,silniejsza,dałam radę ,ale wrogowi nie życzę ...Czasem DPS to jedyne wyjście.I jak ktoś oddaje bliską osobę to ja to rozumiem i wiem,że był już na granicy wytrzymałości fizycznej i psychicznej.Że nie mógł inaczej.
kasia63
Czasem to jedyne wyjście,jeśli senior ma AL czy galopującą demencję.Czasem nie da się inaczej.Opiekowałam się wiele lat ciotką z AL.Info ,że jest miejsce w DPS przyszło 2 lata po jej śmierci.Byłam wtedy młodsza,silniejsza,dałam radę ,ale wrogowi nie życzę ...Czasem DPS to jedyne wyjście.I jak ktoś oddaje bliską osobę to ja to rozumiem i wiem,że był już na granicy wytrzymałości fizycznej i psychicznej.Że nie mógł inaczej.
zgadzam sie z tym, jak najbardziej a oczywiscie nie znamy sytuacji o ktorej pisze karolina. napisalam o babci bo to bliska osoba, na szczescie nie w tak ciezkim stanie jak niektorzy nasi pdp. ogolnie, nie macie czasem wrazenia ze w naszym pieknym kraju mniej jest dziadkow z tak powaznymi problemami zdrowotnymi jak jest to u naszych sasiadów?
yoann788
zgadzam sie z tym, jak najbardziej a oczywiscie nie znamy sytuacji o ktorej pisze karolina. napisalam o babci bo to bliska osoba, na szczescie nie w tak ciezkim stanie jak niektorzy nasi pdp. ogolnie, nie macie czasem wrazenia ze w naszym pieknym kraju mniej jest dziadkow z tak powaznymi problemami zdrowotnymi jak jest to u naszych sasiadów?
Zgadzam sie z Toba , jest mniej u nas dziadkow , a to tylko dlatego ze duzo osob umiera przed 80 .
yoann788
zgadzam sie z tym, jak najbardziej a oczywiscie nie znamy sytuacji o ktorej pisze karolina. napisalam o babci bo to bliska osoba, na szczescie nie w tak ciezkim stanie jak niektorzy nasi pdp. ogolnie, nie macie czasem wrazenia ze w naszym pieknym kraju mniej jest dziadkow z tak powaznymi problemami zdrowotnymi jak jest to u naszych sasiadów?
Jest ich więcej niz przypuszczasz,tylko ich nie widać,nie słychać o nich.Czasem jakiś reportaż,jakiś felieton i wsio.DPS państwowych jest b mało i nie są całkiem gratis,na prywatne mało kogo stać.Rodziny opiekują się na własną rękę jak potrafią.Przy tym utrudnień i przeszkód jest całą masa,wszystko kosztuje.Znajoma ma teraz bliską osobę pod opieką-łóżko 140zł/mc wypożyczenie.Aparat tlenowy 300zł/mc,do DPS zgłoszony dawno temu i cisza.Na prywatny jej nie stać,sama jest na emeryturze.Nie ma w PL starych ludzi, ciężko chorych ,nie ma....siedzą,leżą w czterech ścianach i czekają na śmierć...
magdzie
Zgadzam sie z Toba , jest mniej u nas dziadkow , a to tylko dlatego ze duzo osob umiera przed 80 .
to niemcy maja status starzejącego sie spoleczenstwa. przynajmniej mamy prace.
yoann788
to niemcy maja status starzejącego sie spoleczenstwa. przynajmniej mamy prace.
I o to nie trza sie martwic , przez nastepne 30 lat , beda jeszcze wiecej potrzebowac opiekunek , oby tylko dobrze placili))
kasia63
Czasem to jedyne wyjście,jeśli senior ma AL czy galopującą demencję.Czasem nie da się inaczej.Opiekowałam się wiele lat ciotką z AL.Info ,że jest miejsce w DPS przyszło 2 lata po jej śmierci.Byłam wtedy młodsza,silniejsza,dałam radę ,ale wrogowi nie życzę ...Czasem DPS to jedyne wyjście.I jak ktoś oddaje bliską osobę to ja to rozumiem i wiem,że był już na granicy wytrzymałości fizycznej i psychicznej.Że nie mógł inaczej.
Właśnie myślę tak samo!czasem Dps to jedyne wyjście ale nawet oddanie tam niby obcej osoby jest trudne ,znam z autopsji przypadek kobiety starszej schorowanej (serce chore i stawy)bez rodziny zupelnie.Opiekę miala tylko sprawowana przez sąsiadów i znajomych.W domu codzien musiala zimą palic oczywiscie z pomocą sąsiadów na zakupy nie chodzila bo za słaba do lekarza sąsiedzi wozili ale przyszedl czas ze potrzebowala opieki wlasciwie 24h przewracala sie kilka razy dziennie nawet herbaty sobie sama nie mogla zrobic co mogli znajomi pomagali. Opiekunki w pl przysluguja na 2h dziennie 24 h jest nie możliwe pomagac chocby niewiem jak bardzo by sie ktos staral .Dps to jedyne wyjście czasem .
magdzie
I o to nie trza sie martwic , przez nastepne 30 lat , beda jeszcze wiecej potrzebowac opiekunek , oby tylko dobrze placili))
ja się tam nie martwie 
oby! nam wszystkim tego życze.
oby! nam wszystkim tego życze.
Moim zdaniemt o jest bardzo ciężki temat...
Ekosfera
Moim zdaniemt o jest bardzo ciężki temat...
Bardzo ciężki .
Ekosfera
Moim zdaniemt o jest bardzo ciężki temat...
Czyli nie porywasz się ? Szkoda 
margaritka59
Czyli nie porywasz się ? Szkoda :bezradny:
Niee....to nie tak Margaritko ...To my mamy się rozwinąć . Masz ochotę ? ...Ja jakoś nie .