Powiem Ci, że zdziwiona jestem, bo ja z kolei szukałam zlecenia takiego, by przed Świętami do domu zjechać i był problem.
Nawet zaczęłam rozglądać się sama i wszędzie- nie, mamy zlecenia ale ze Świętami.
Powiem Ci, że zdziwiona jestem, bo ja z kolei szukałam zlecenia takiego, by przed Świętami do domu zjechać i był problem.
Nawet zaczęłam rozglądać się sama i wszędzie- nie, mamy zlecenia ale ze Świętami.
...od czarnej pracy a nie roboty...kiedy Ty się nauczysz rozróżniać...echhh...
Ja też będę sam...przyjeżdżaj...:-)
No widzisz? Mnie tylko uvzyli roznicy miedzy snem a odpoczynkiem .Wiem , ze spi sie razem , a odpoczywa w pojedynke , no chyba ze cos znowu namotalam ))
Dobre sobie, ha, ha ,,,,, dziękuję za dobre chęci , ale pojadę jednak do pracy. :-)
No widzisz? Mnie tylko uvzyli roznicy miedzy snem a odpoczynkiem .Wiem , ze spi sie razem , a odpoczywa w pojedynke , no chyba ze cos znowu namotalam ))
Magdziu, jak papieroski?:-)
,,,,,,,,,, i był problem, ponieważ Wszystkie Opiekunki zostają na Święta. Ja również chcę na Święta, ale jest dużo chętnych.
Oraz większośc ofert na wózkach inwalidzkich. Przecież o tym piszę cały czas.
Jedna oferta mi przepadła, rodzina dzwoniła a ja nie odebrałam, więc zadzwonili do innej Opiekunki i tamta odebrała telefon. druga oferta, nie '' załapałam'' się.
Jeszcze raz. Zleceń jest i było zawsze dużo, ale jeszcze więcej jest chętnych na dzień dzisiejszy! Ja nigdy nie mam problemu, żeby zlecenie dostać.
Ale przed Świętami jest ciężko. oraz w Styczniu też jest zawsze ciężko z ofertami.
Oczywiście, że namotałaś...bo skoro już śpisz to sama...a jak odpoczywasz to z Nim, bo to relaks i odprężenie...
Widzę, że nie bardzo się zrozumiałyśmy .
No maja sie dobrze ))), wytrzymalam do 9 rano, i pognalam niby po ostatnia pavzke))).Musze sie przygotowac do tego , teraz juz wiem ...., bo wcale niemile siedzenie na kiblu przez 40 minut w bolach (((, ja nie Darko))
Oj możliwe,,,,,,,,, bo trochę nerwowa jestem dzisiaj.
Przepraszam :-)
Ciekawe , czy zostawili ta Ukrainke , czy jechala razem z Toba do domu???
Twój wybór...nie wiesz co tracisz...:-)