Nienawidzę kupować u Metzgereia wlaśnie ze względu na to,że gołymi rękoma podają mięso,wędliny i wydają resztę. Jak jeszcze pomyślę,że taka pani czy pan ekspedient był kilka razy w klo.....to aż mi się odechciewa. Niestety tu gdzie jestem tylko i wyłacznie mięso i wędliny od rzeżnika...czasem oszukuję i kupuję w Lidlu :-).
Zresztą podobnie spawa sie ma w szpitalach,o higienie raczej nikt nie myśli.