Fatalni przewoźnicy

Założyłam ten post źeby ostrzegac
przed niesolidnymi przewoznikami i niesympatycznymi wspolpasazerami Niedawno jechałam do Niemiec z firmą gdanski Bus z Gdańska. Początek podróży super ale po przesiadkę na granicy horror. Na zewnątrz ponad 31 stopni a w środku 40 bo nie mogłam włączyć klimatyzacji. Jednej starej kobiecie było za zimno na 1 stopni klimy Kierowca nie reagował na pytania i prośby żeby coś zrobić. Podróż kilka godzin (10)w rozgrzanej puszce
Takiego koszmaru i terroru nie przezylam jeszcze Jeżdżę od epoce. Kierowca nie reagował i nie pomógł w sytuacji kryzysowej Za własne pieniądze zafundowalam sobie podróż koszmar. Nie polecam firmy Gdanski Bus z Gdańska. Niekompetentni, niepomocni zero profeski

Nie mam szczęścia do busów.Dla mnie to ostateczność.Nie lubię.

Przyznam, iż nigdy nie jechałem busem za granicę. To jest nieopłacalne, firma mająca autokar, kasuje więcej pieniędzy za usługę, bowiem ma więcej pasażerów.

Znaczy dla firm nieopłacalne?Oj,nie wiesz co gadasz Rambutanik:)Codziennie 24 na dobę granice przekracza tysiące busików.Firmy mają się doskonale,obłożenie jest pełne w obie strony.Gdyby ten biznes opłacalny nie, był busiarnie juz dawno by popadały.Opłaca się opłaca,juz oni tam potrafią liczyć doskonale:) To,że jakośc niektórych przewozów jest do dupy to inna bajka.W mojej zaprzyjaźnionej busiarni jest ok 30 busów, nie kursują tylko 4 dni w roku/BN,SYLW i NR/.Obsługują Niemcy i kraje Beneluxu.Kierowcy mają wyjazd z PL 2-3x na tydzień,kokosów wcale nie zarabiają ,jak na taką cieżką pracę a i tak CV szef ma całą szufladę:)I to tylko jedna firma ,a przeciez w każdym powiecie jest przynajmniej kilka ,które się tym zajmują.Bierz dotacje z UE póki sa i zamiast do opieki, to załóż busiarnię:)Biznes plan mogę Ci napisać:)Za opłatą,hi hi hi.

Też nie lubię Busów, ale jeżdze niestety nimi . Kierowcy zawsze rozmawiają przez telefon, jedną ręką trzymają kierownicę, Pasażerowie się spieszą,
nie zwracają uwagi jak jedzie kierowca, nie interesuje ich to, byle szybko dojechać, muzyka Disco Polo , na cały regulator gra!.  zaduch w busie,,, same minusy.
Ostatnio czułam się, jakbym na Dożynki jechała. :zaklopotanie:
Dyskusja w żartach.

Z dwojga złego wolę disco polo niz przechwałki o zarobkach i inne tego rodaju durne opowiastki:)Przynajmniej sobie pośpiewam pod nosem;:):):):)W mojej busiarni szef wreszcie zaopatrzył chłopaków  w słuchaweczki i już obie łapki na kierownicy trzymają:)

:smiech3: :smiech3: