Wredni podopieczni - nasze doświadczenia

19 kwietnia 2017 21:19 / 5 osobom podoba się ten post
ivanilia40

Tak jak napisała Mycha,zobaczysz że wyjdzie ci na dobre takie doświadczenie z wredną pdp. W przyszłości będziesz już umiała się bronic,choc i teraz świetnie ci idzie.
Ja trafiłam tylko raz na taką pdp,ale to był od razu hardcor. Tam nauczyłam się asertywności i choć to była moja druga sztela,język marniutki to z pomocą googla zapamiętałam najpotrzebniejsze slowa ,a nawet zdania :hihi:
Wiem jak sie ciężko pracuje w takich miejscach,tym bardziej ze babcia nie ma demencji i nie można tego zgonic na chorobę...Na następną sztelę jedż do dziadka,przeważnie są spokojniejsi niz babcie.

Uważaj ,dziadków jest mniej nie starczy dla wszystkich chętnych
19 kwietnia 2017 21:20 / 6 osobom podoba się ten post
dorotee

Uważaj ,dziadków jest mniej:-) nie starczy dla wszystkich chętnych:-(

Wiem Dorotko...już niedługo zacznę znowu polowanie na dziadka,tym razem szukam nad samym morzem,bo lato idzie,ale chyba ciężko będzie...
19 kwietnia 2017 21:25 / 6 osobom podoba się ten post
ivanilia40

Wiem Dorotko...już niedługo zacznę znowu polowanie na dziadka,tym razem szukam nad samym morzem,bo lato idzie,ale chyba ciężko będzie...

Ja ostatnimi czasy nie wybrzedzam, tylko patrzę na termin, kiedy mogę i oby blisko , bo na miesiąc nie chce mi się jeżdzić do Stuttgartu itd, ale ciekawiej ze st panami się pracuje. a jak zonę dostanie się w promocji  to może być bardzo ciekawie.
19 kwietnia 2017 21:35 / 7 osobom podoba się ten post
dorotee

Ja ostatnimi czasy nie wybrzedzam, tylko patrzę na termin, kiedy mogę i oby blisko , bo na miesiąc nie chce mi się jeżdzić do Stuttgartu itd, ale ciekawiej ze st panami się pracuje.:-) a jak zonę dostanie się w promocji :strach na wroble: to może być bardzo ciekawie.

Jak na miesiąc to spokojnie można jechać gdziekolwiek. Ja z długodystanowcow jestem ,tak 3 miechy minimum,więc raczej spokojnej szteli szukam. Trochę wybrzydzam,to fakt..
Mam ochote teraz dać ogłoszenie tego typu" Opiekunka szuka podopiecznego mobilnego,bez demencji i Al. mieszkającego nad morzem,najchętniej w Cuxhaven,mieszkającego w domu,do dyspozyzji opiekunki auto z automatem. Na wyposażeniu,pokoj z tarasem,internet z wi-fi .Czas wolny i jeden dzień w tygiodniu...Wynagrodzenie 1300-1400 €m-c, na 3 miesiące.."  Chyba by się urywał telefon,nie?
19 kwietnia 2017 21:44 / 4 osobom podoba się ten post
ivanilia40

Jak na miesiąc to spokojnie można jechać gdziekolwiek. Ja z długodystanowcow jestem ,tak 3 miechy minimum,więc raczej spokojnej szteli szukam. Trochę wybrzydzam,to fakt..
Mam ochote teraz dać ogłoszenie tego typu" Opiekunka szuka podopiecznego mobilnego,bez demencji i Al. mieszkającego nad morzem,najchętniej w Cuxhaven,mieszkającego w domu,do dyspozyzji opiekunki auto z automatem. Na wyposażeniu,pokoj z tarasem,internet z wi-fi .Czas wolny i jeden dzień w tygiodniu...Wynagrodzenie 1300-1400 €m-c, na 3 miesiące.." :lol3: Chyba by się urywał telefon,nie?

Da sie zrobić ja jestem w Hamburgu, niedaleko do morza tylko moja pani B. idzie sobie do Betreuteswohnen. Tak by się zgadzało, auta nie ma, rower jest
19 kwietnia 2017 21:46 / 5 osobom podoba się ten post
dorotee

Da sie zrobić:-) ja jestem w Hamburgu, niedaleko do morza:-):-) tylko moja pani B. idzie sobie do Betreuteswohnen. Tak by się zgadzało, auta nie ma, rower jest:-):-)

Jak już musiałabym do babci jechać to najchętniej takiej jak ma Margeritta,która ma dom w Hiszpanii. No taką babcię to bym chciała..
20 kwietnia 2017 09:40 / 3 osobom podoba się ten post
ivanilia40

Jak na miesiąc to spokojnie można jechać gdziekolwiek. Ja z długodystanowcow jestem ,tak 3 miechy minimum,więc raczej spokojnej szteli szukam. Trochę wybrzydzam,to fakt..
Mam ochote teraz dać ogłoszenie tego typu" Opiekunka szuka podopiecznego mobilnego,bez demencji i Al. mieszkającego nad morzem,najchętniej w Cuxhaven,mieszkającego w domu,do dyspozyzji opiekunki auto z automatem. Na wyposażeniu,pokoj z tarasem,internet z wi-fi .Czas wolny i jeden dzień w tygiodniu...Wynagrodzenie 1300-1400 €m-c, na 3 miesiące.." :lol3: Chyba by się urywał telefon,nie?

Zaraz przegrzeje się telefon, ja bym dodała jeszcze obiady w restauracji.pozdrawiam . 
20 kwietnia 2017 09:46 / 4 osobom podoba się ten post
michasia

Zaraz przegrzeje się telefon, ja bym dodała jeszcze obiady w restauracji.:radosc1::buziaki2:pozdrawiam . 

A nie,akurat wolę sama  gotowac,więc to już odpadałoby .
20 kwietnia 2017 09:55 / 5 osobom podoba się ten post
ivanilia40

A nie,akurat wolę sama  gotowac,więc to już odpadałoby .

Ja tez obiady bym odpuściła. Cierpliwi zostają nagrodzeni, dobro powraca i trzeba je przyciągać. Ode mnie ostatnio się odwróciło tyłkiem .Zaczynam też szukać.
20 kwietnia 2017 10:01 / 3 osobom podoba się ten post
ivanilia40

Jak na miesiąc to spokojnie można jechać gdziekolwiek. Ja z długodystanowcow jestem ,tak 3 miechy minimum,więc raczej spokojnej szteli szukam. Trochę wybrzydzam,to fakt..
Mam ochote teraz dać ogłoszenie tego typu" Opiekunka szuka podopiecznego mobilnego,bez demencji i Al. mieszkającego nad morzem,najchętniej w Cuxhaven,mieszkającego w domu,do dyspozyzji opiekunki auto z automatem. Na wyposażeniu,pokoj z tarasem,internet z wi-fi .Czas wolny i jeden dzień w tygiodniu...Wynagrodzenie 1300-1400 €m-c, na 3 miesiące.." :lol3: Chyba by się urywał telefon,nie?

Dodaj jeszcze, że mile widziany dom na Peloponezie  lub w Hiszpanii.......
20 kwietnia 2017 10:16 / 4 osobom podoba się ten post
ewa59

Dodaj jeszcze, że mile widziany dom na Peloponezie  lub w Hiszpanii.......:-)

Taki dziadek byłby ideałem. Ostatnecznie mógłby lubic podróże do cieplych krajów,żeby leczyć swój reumatyzm...
20 kwietnia 2017 10:27 / 2 osobom podoba się ten post
ivanilia40

Taki dziadek byłby ideałem.:-) Ostatnecznie mógłby lubic podróże do cieplych krajów,żeby leczyć swój reumatyzm...

Marzenia się spełniają......Życzę Ci tego.....
Ja też bym tak chciała.....
20 kwietnia 2017 10:29 / 8 osobom podoba się ten post
Nie wiem czy to "wredota" czy wynik długotrwałej choroby- przykład-leżąca osoba prosi o zmianę pozycji ,nie ma sprawy robię to, za sekundę ta pozycja nie odpowiada Pdp ,zmiana ,znowu nie ta pozycja, zmiana. Zapytałam Pdp w jakiej pozycji czuje się najlepiej -na to Pdp , że Ja to powinnam wiedzieć bo to Ja jestem opiekunką-spokojnie mówię kobiecie ,że to jej ciało i to ona powinna wiedzieć ,w jakim położeniu jest jej najlepiej. Takich przepierek miałam wiele- po tygodniu poprosiłam o zmianę miejsca. Nie żałowałam decyzji ,następne miejsce było super.
20 kwietnia 2017 10:47 / 8 osobom podoba się ten post
Raz mi się trafiła taka wredna Pdp.Byłam u małżeństwa ,oboje na wózku.Ludzie koło czterdziestki.On z chorobą genetyczną ,ona po wypadku.Polka to była.Gotowanie z gotowców.Bała się coś innego kupować ,bo za drogo.Kłóciłyśmy się po polsku.Ile czasu trwało zanim coś normalnego ugotowałam.Budziła mnie w nocy żeby koc pod nogami poprawić,albo poduszkę.Ciężko było cokolwiek przeforsować ,bo nie.Taki był argument bez podania przyczyn.Zazdrosna była o swojego męża.No po prostu ręce do ziemi.5 tygodni i zjazd do domu.Opiekunami tam byli tylko panowie,ja byłam tam jako pierwsza kobieta.Ciężka ,fizyczna praca.
20 kwietnia 2017 11:24 / 4 osobom podoba się ten post
teresadd

Raz mi się trafiła taka wredna Pdp.Byłam u małżeństwa ,oboje na wózku.Ludzie koło czterdziestki.On z chorobą genetyczną ,ona po wypadku.Polka to była.Gotowanie z gotowców.Bała się coś innego kupować ,bo za drogo.Kłóciłyśmy się po polsku.Ile czasu trwało zanim coś normalnego ugotowałam.Budziła mnie w nocy żeby koc pod nogami poprawić,albo poduszkę.Ciężko było cokolwiek przeforsować ,bo nie.Taki był argument bez podania przyczyn.Zazdrosna była o swojego męża.No po prostu ręce do ziemi.5 tygodni i zjazd do domu.Opiekunami tam byli tylko panowie,ja byłam tam jako pierwsza kobieta.Ciężka ,fizyczna praca.

Pomyś że czasm 80 latkowie są zazdrośni o małżonka, dopiero 40 latkowie. Mój najmłodzy pdp mial 62 lata, żona ufff. Ale gotowala dla nas przepysznie, taką kuchnię prawie francuską, wszystko bio, świeże tylko. Ile tam się wyrzucało, bułki posyłala matce za Berlin dla kur, bo rano kupione wieczorem już były jej stare. To ja tam oszczędzalam, jak zostawaliśmy sami. Dosyć często wybywała.