nie mam wyjścia jakoś muszę dotrzymać, dobrze że nie jestem sana, faktycznie
Jak nie masz wyjscia to zacisniesz zeby i utrzymasz do zjazdu, kobity sa dzielne i wytrzymale. Te plecy se jaka mascia posmaruj.
gruba (Usunięty)
20 grudnia 2017 19:56
Hmmm od romu siedze u jednej podopiecznej. Wczesniej przez dwa lata co zlecenie to inna podopieczna. Cyrk na kolkach. Jestescie ciekawi? Zapraszam na mojego bloga. Najlepiej prosto do archiwum na pasku bocznym. Dowiecie sie, ze to nie tylko wy macie pecha i nie tylko w waszym zyciu dzieja sie dziwne rzeczy. Zapraszam. http://kasiaperla.blogspot.com
Przez 3 lata miałam stałą rodzinę. teraz wracam po dłuższej przerwie i nie wiem czy brać zlecenie gdzie jest opcja na dłużej, czy lepiej zmieniać? te 3 lata wcześniej pamiętam dobrze, ale też człowiek się przyzwyczaja.. poprostu. i masz taką odpowiedzialność w głowie. czy Wy tak wolicie? czy wolicie zmieniać pdp? takie rozkminy mam przy kawie