Pochwalijki #4

22 sierpnia 2017 20:25 / 4 osobom podoba się ten post
ewa59

Moja córcia też grzybiara i nie wiem po kim.....:lol3: Ale jeść też lubi ( po mamusi )  Mówi , ze zbieranie grzybów ja odpręża. A co tu może odprezac ? To, ze pająki jej za kołnierz wpadają ? Albo jakieś kleszcze ? 

Moja to jest osprzętowana ... Cały ubiór jak należy i jeszcze chemia odpowiednia do tego, a koszyczków do zbierania grzybów cały taras...
22 sierpnia 2017 20:28 / 6 osobom podoba się ten post
ewa59

Moja córcia też grzybiara i nie wiem po kim.....:lol3: Ale jeść też lubi ( po mamusi )  Mówi , ze zbieranie grzybów ja odpręża. A co tu może odprezac ? To, ze pająki jej za kołnierz wpadają ? Albo jakieś kleszcze ? 

Jeść też lubię . Moja córka też lubi na grzyby,ale nie tak jak mamusia 
22 sierpnia 2017 20:29 / 6 osobom podoba się ten post
Alaska

Ja też hobbystka grzybowa,a tam hobbystka, małpiego rozumu w lesie dostaję.Mam przyjaciółkę,też wariatkę na tym punkcie,kto ,ile,jakie znajdzie,ale tym sposobem nikt z nami do lasu nie chce jechać.Mąż, innej naszej,wspólnej przyjaciółki powiedział,że On z Nami nie jedzie,bo On jeździ rekreacyjnie,a nie po to, żeby się wk...ać :smiech3: ...jak to On mówi," boli go w człowieku ,jak widzi nasze koszyki"...ze zowiści, wiemy o tym,a tyle razy mówiłyśmy,idźże wreszcie po ostrzałki do okulisty :hihi:

To on ze mną w parze mógłby chodzić to by go nic nie bolało.....zawsze mam pusty koszyk......no chyba, ze sie potknę o grzyba.....Ale zawsze wtedy pytam czy to aby nie trujący.......
22 sierpnia 2017 20:29 / 5 osobom podoba się ten post
ewa59

Moja córcia też grzybiara i nie wiem po kim.....:lol3: Ale jeść też lubi ( po mamusi )  Mówi , ze zbieranie grzybów ja odpręża. A co tu może odprezac ? To, ze pająki jej za kołnierz wpadają ? Albo jakieś kleszcze ? 

Tee....teraz to Ci pewnym "kolegom..naszym " pojadę : ...Nie wiadomo co lepsze - pająki za kołnierzem , czy z majtek wychodzące
22 sierpnia 2017 20:37 / 5 osobom podoba się ten post
ewa59

To on ze mną w parze mógłby chodzić to by go nic nie bolało.....zawsze mam pusty koszyk......no chyba, ze sie potknę o grzyba.....Ale zawsze wtedy pytam czy to aby nie trujący.......:smiech3:

Hahahahaha!!!!!!!!! tom se wyobrazila i nie napisza co
22 sierpnia 2017 20:39 / 3 osobom podoba się ten post
Alaska

Jeść też lubię . Moja córka też lubi na grzyby,ale nie tak jak mamusia :-)

Ja też lubię zbierać.., a jeść już nie muszę ... Tylko co ja nazbieram w tym lesie jak ja głównie to mojej córuś doglądam co by gdzieś nie zginąć... A jak się zegnę po jakiegoś przybłędę to później we mnie ino krzyk bo córus w tym czasie mi z oczu gdzieś ginie...
22 sierpnia 2017 20:39 / 5 osobom podoba się ten post
Alaska

To jest maślak jak się patrzy :-)

No kuzwa faktycznie  Toż mi się jakiś dziwny ten podgrzybek wydawał 
22 sierpnia 2017 20:42 / 3 osobom podoba się ten post
nowadanuta

Ja też lubię zbierać.., a jeść już nie muszę ... :-) Tylko co ja nazbieram w tym lesie jak ja głównie to mojej córuś doglądam co by gdzieś nie zginąć... :lol2: A jak się zegnę po jakiegoś przybłędę to później we mnie ino krzyk bo córus w tym czasie mi z oczu gdzieś ginie... :lol1:

Smycz automatyczna, może by rozwiązała sprawę? 
22 sierpnia 2017 20:42 / 2 osobom podoba się ten post
EwaR65

Hahahahaha!!!!!!!!! :smiech2: :smiech3: tom se wyobrazila i nie napisza co :lol3:

Napisz Ewcia......posmiejemy sie.......
22 sierpnia 2017 20:42 / 3 osobom podoba się ten post
Alaska

Jeść też lubię . Moja córka też lubi na grzyby,ale nie tak jak mamusia :-)

Alaska może kiedyś nam się uda na grzybki wybrać. Toż obie w Śląskim mieszkamy a w Twoich olokicach są fajne lasy.  Może ..... 
22 sierpnia 2017 20:44 / 3 osobom podoba się ten post
Alaska

Smycz automatyczna, może by rozwiązała sprawę? :smiech3:

Ja już się na smyczy nachodziłam... Miałam jamnika...
22 sierpnia 2017 20:48 / 3 osobom podoba się ten post
Mycha

Alaska może kiedyś nam się uda na grzybki wybrać. Toż obie w Śląskim mieszkamy a w Twoich olokicach są fajne lasy.  Może ..... :rozmysla:

Kotuś , jestem za , bardzo za...na razie czekam na ocieplenie,bo dolało na maksa, jest ponoć trochę kurek,ale właściwego wysypu jeszcze nie było.A kiedy Ty Serdeńko zjeżdżasz? Ja planuję być do końca września w domu,ale plany sobie,a życie sobie.
22 sierpnia 2017 20:50 / 3 osobom podoba się ten post
ewa59

Napisz Ewcia......posmiejemy sie.......:lol3:

A takiego walca 
22 sierpnia 2017 20:51 / 3 osobom podoba się ten post
MeryKy

No kuzwa faktycznie :lol2: Toż mi się jakiś dziwny ten podgrzybek wydawał :hihi:

Już maślaka z czymkolwiek pomylić to wyższa szkoła jazdy...
22 sierpnia 2017 20:51 / 2 osobom podoba się ten post
Alaska

Kotuś , jestem za , bardzo za...na razie czekam na ocieplenie,bo dolało na maksa, jest ponoć trochę kurek,ale właściwego wysypu jeszcze nie było.A kiedy Ty Serdeńko zjeżdżasz? Ja planuję być do końca września w domu,ale plany sobie,a życie sobie.

Za jakiś tydzień wracam do domciu, też chcę we wrześniu być w PL