Na wyjeździe #35

09 października 2016 18:58 / 1 osobie podoba się ten post
Jak w promocji to się piszę.
09 października 2016 19:02 / 1 osobie podoba się ten post
Wrocław,Bolesławiec,Żary i Żagań jeśli chodzi o mnie wchodzą w rachubę,ale w terminie przed 5.11-zajrzyj @:):):):):)
09 października 2016 19:37 / 2 osobom podoba się ten post
No tyż wymyśliła!!!Taki mam plan urlopowy- do domku najpierw:)potem Wrocław- groby a potem z mamą wracam do niej na parę dni i zaś do domku .Może także z Tobą uda się zobaczyć jeśli jestes w tym czasie w PL.?
09 października 2016 19:55 / 2 osobom podoba się ten post
I vice versa :)Zadzwonie jak będę w Ś.
09 października 2016 20:01 / 5 osobom podoba się ten post

pocieszajace jest to ze jestes najmłodszy na imprezie
09 października 2016 20:35 / 10 osobom podoba się ten post
 Jutro Bedzie zwiedzanie sklepowWiec Czas szybciej płynac bedzie
09 października 2016 23:26 / 3 osobom podoba się ten post
Nagrałam się.
09 października 2016 23:37 / 3 osobom podoba się ten post
To prawda. Jedna moja pdp kasę na zakupy  schowała do opakowania chusteczek higienicznych.
09 października 2016 23:43 / 4 osobom podoba się ten post
kasia14

To prawda. Jedna moja pdp kasę na zakupy  schowała do opakowania chusteczek higienicznych.

A moja pdp tak schowala grzebyk,papier toaletowy(cala rolke) oraz jeszcze jakas duperelke,w muszli klozetowej,ze musiala firma przyjechac w celu odepchania wyzej wymienionego. Co tez,za dpowiednia,bardzo duza oplata,chetnie uczynila
09 października 2016 23:58 / 3 osobom podoba się ten post
fioletowa.mysz

A moja pdp tak schowala grzebyk,papier toaletowy(cala rolke) oraz jeszcze jakas duperelke,w muszli klozetowej,ze musiala firma przyjechac w celu odepchania wyzej wymienionego. Co tez,za dpowiednia,bardzo duza oplata,chetnie uczynila:-)

A tak to stałby kibelek pusty i zabawy by nie było, czyli szukajcie a znajdziecie.
Możeby wątek by założyć "poszukiwanie skarbów".

10 października 2016 08:16 / 4 osobom podoba się ten post
To ja zaczynam. Kupiłam książkę w TEDI, czyli sklepie z tanimi w miarę rzeczami, typu mydło i powidło. Ponieważ czytam co jakiś czas po angielsku, pomyślałam, że pora na lektury po niemiecku. Było nie było, zaszczyca się swoją obecnością Germanię już 6 rok. Książka pt "Der Flucht des Goldes" czyli "Przekleństwo złota" kosztowała po przecenie z 1 euro 0,10 centów, czyli troszkę ponad polskie 40 groszy. W TEDIM w tej cenie kupowałam też książki do słuchania: kryminały dla dorosłych, bajki dla dzieci, można upolować nawet płyty z muzyką pop.

Słowem, nabyłam prawie za darmo SKARB.

A teraz się z nim męczę okrutnie - na każdej stronie średnio po 20 nieznanych słówek. Szczęśliwie akcja w porządku i sporo jak dla mnie wiedzy o podboju przez konkwistadorów Ameryki Południowej. Są też dialogi, z nimi czyta się szybciej i przyjemnie. Ale ogólnie, choć nie tłumaczę już słówek, tylko na razie ogarniam tekst jako taki - jest ciężko.

Może ulegnę pokusie i schowam mój SKARB, aby ktoś inny go znalazł?....
10 października 2016 10:02 / 3 osobom podoba się ten post
fioletowa.mysz

A moja pdp tak schowala grzebyk,papier toaletowy(cala rolke) oraz jeszcze jakas duperelke,w muszli klozetowej,ze musiala firma przyjechac w celu odepchania wyzej wymienionego. Co tez,za dpowiednia,bardzo duza oplata,chetnie uczynila:-)

Na drugi raz powiedz żeby Ci odpalili 100 euro za zgłoszenie, bo inaczej sama będziesz przepychać
10 października 2016 10:08 / 3 osobom podoba się ten post
Romana1

Na drugi raz powiedz żeby Ci odpalili 100 euro za zgłoszenie, bo inaczej sama będziesz przepychać

Nie zglaszalam tego firmie lecz rodzinie. To oni zmobilizowali kogo sie dalo aby kibelek przetknac. To byl ,tak naprawde,horror. Pdp z demencja tak wielka,ze nie pamieta co sie dzialo pol minuty wczesniej,zapchana muszla klozetowa,i jak wytlumaczyc babci,zeby wody nie spuszczala?  Na szczescie wszystko dobrze sie skonczylo,tylko ja nie moglam z podziwu wyjsc, po co mojej pdp grzebien w kibelku? 
10 października 2016 10:19 / 3 osobom podoba się ten post
To masz lepiej...U mnie nie pomagaja zadne karteczki,akurat Ta pdp ma swoj swiat i wykonuje wiele czynnosci,ktore wydaja sie jej logiczne,pewnie z czegos tez wynikaja,a sa...no wlasnie. Dla nas,przebywajacych w realnym swiecie sa dziwne,niezrozumiale a czasami po prostu glupie.

Wracajac do tematu kibelka to nie moglam sama nic odepchnac...wszystkie rzeczy byly po prostu dobite na sile szczota klozetowa,i to dosyc gleboko. Bylo,minelo. Na szczescie;)
10 października 2016 10:25 / 7 osobom podoba się ten post
Zaraz cos napisze! Tylko kawe sobie zrobie i zapale,si?  Nie bedzie to nicwielkiego ale od nowa w watki sie wgryzam,troche zaleglosci mam! 
I licze na reklamy! Inaczej banktutem bede sie musiala oglosic