Co dzisiaj gotujesz na obiad? #9

27 grudnia 2016 21:49
dorotee

Dobrze robię, te buraczki to pieczesz w folii aluminiowej w piekarniku w całości, pyszne sa takie.

Nie, no po co w folii? Piekę je na a blasze przykrytej papierem do pieczenia. Ze skórką naturalnie.
Kropię oliwą i wstawiam do piekarnika, który nagrzewam ca 160 stopni na ok. pół godzinki aż zrobią się lekko miękkie, bo takie najlepsze kiedy nie są przepieczone.
27 grudnia 2016 21:51
Kobietka

Kluseczki "leniwe" :-)
Taką chętkę miałam jeszcze w De, ale Pdp nie dała się przekonać. A  teraz one tu są ! Pojedliśmy sobie z młodym, oj pojedliśmy.....:-)

Leniwe kluski to "przekleństwo" mojego dziecństwa.
Nienawidziłem nawet tego zapachu i tak mam do dziś. 
27 grudnia 2016 21:57
Knorr

Nie, no po co w folii? Piekę je na a blasze przykrytej papierem do pieczenia. Ze skórką naturalnie.
Kropię oliwą i wstawiam do piekarnika, który nagrzewam ca 160 stopni na ok. pół godzinki aż zrobią się lekko miękkie, bo takie najlepsze kiedy nie są przepieczone.

Taki przepis , Makłowicza chyba, ze skorką naturalnie.
27 grudnia 2016 21:57
Knorr

Nie, no po co w folii? Piekę je na a blasze przykrytej papierem do pieczenia. Ze skórką naturalnie.
Kropię oliwą i wstawiam do piekarnika, który nagrzewam ca 160 stopni na ok. pół godzinki aż zrobią się lekko miękkie, bo takie najlepsze kiedy nie są przepieczone.

Taki przepis , Makłowicza chyba, ze skorką naturalnie.
27 grudnia 2016 21:59 / 2 osobom podoba się ten post
Knorr

Leniwe kluski to "przekleństwo" mojego dziecństwa.
Nienawidziłem nawet tego zapachu i tak mam do dziś. 

Ja nie mam traumy z nimi związanej, a moi synowie do dzisiaj mówią, że to dla nich "smak dzieciństwa". Młody dzisiaj stwierdził, że dlatego tak dużo zjadł, bo za rzadko robię
Ale dałeś mi do myślenia, bo nie umiem opisać ich zapachu.....nie wiem, czy one w ogóle mają jakiś ?
27 grudnia 2016 22:01 / 2 osobom podoba się ten post
Na jutro planuję zrobić:

- czarny ryż gotowany,
- polędwica wołowa średnio wysmażona (na patelni grillowej) ze świeżo gniecionym, czarnym pieprzem,
- skorzonera gotowana z białym sosem.

Deseru nie przewiduję )). 
27 grudnia 2016 22:06 / 2 osobom podoba się ten post
dorotee

Taki przepis , Makłowicza chyba, ze skorką naturalnie.

Nie wiem czy Makłowicza. Robię tak zawsze, jak z buraczków sporządzam mus, krojone w plastry i doprawione albo inną sałatkę. Skórka sama waściwie odchodzi i tak przygotowane smakują znacznie lepiej niż gotowane w wodzie.
27 grudnia 2016 22:19
Kobietka

Ja nie mam traumy z nimi związanej, a moi synowie do dzisiaj mówią, że to dla nich "smak dzieciństwa". Młody dzisiaj stwierdził, że dlatego tak dużo zjadł, bo za rzadko robię :-)
Ale dałeś mi do myślenia, bo nie umiem opisać ich zapachu.....nie wiem, czy one w ogóle mają jakiś ?

Chodzi o to? U mnie to kopytka. :)
http://www.zajadam.pl/pomysl-na/kluski-leniwe
Najbardziej lubię z zasmażką, ale u nas to potrawa bardziej świąteczna i chyba dlatego tak lubiana.
27 grudnia 2016 22:34 / 2 osobom podoba się ten post
Pomoc forum2

Chodzi o to? U mnie to kopytka. :)
http://www.zajadam.pl/pomysl-na/kluski-leniwe
Najbardziej lubię z zasmażką, ale u nas to potrawa bardziej świąteczna i chyba dlatego tak lubiana.

"Leniwe" - z sera białego, a "kopytka" z ziemniaków. W sumie tak, ale kopytka robię z sosem, gulaszem, a leniwe " na słodko" - masło z bułką tartą i odrobiną cukru. I nie robię świątecznie, jedno i drugie to takie zwyczajne jedzonko. A z jakiego regionu Polski pochodzisz ?
Dolnośląskie :)
27 grudnia 2016 22:52 / 1 osobie podoba się ten post
Ale narobiliscie mi ochoty na te "leniwe".Dobre były w barach mlecznych.Ja znam je podawane na lekko słodko.Robi sie je z ziemniaków i sera białego.to takie kopytka tylko ze delikatniejsze.Do tego koniecznie omasta-cukier z masełkiem. Ja posypuję sobie dodatkowo cukrem waniliowym.Bo Kama lubi ciuciu.
27 grudnia 2016 22:53 / 1 osobie podoba się ten post
Kama84

Ale narobiliscie mi ochoty na te "leniwe".Dobre były w barach mlecznych.Ja znam je podawane na lekko słodko.Robi sie je z ziemniaków i sera białego.to takie kopytka tylko ze delikatniejsze.Do tego koniecznie omasta-cukier z masełkiem. Ja posypuję sobie dodatkowo cukrem waniliowym.Bo Kama lubi ciuciu.

No i oblepiają całe podniebiene te klepidła.
27 grudnia 2016 22:57 / 1 osobie podoba się ten post
Knorr

No i oblepiają całe podniebiene te klepidła.

A ile to potem przeplukac podniebienie plynem do plukania jamy ustnej? I juz się nic nie lepi:) A kluseczki zawsze dobrze smakują pod każdą postacią. Bynajmniej mi.
27 grudnia 2016 22:59 / 1 osobie podoba się ten post
Knorr

No i oblepiają całe podniebiene te klepidła.

Trochę twardsze robię, nie daję dużo mąki, krótko gotuję i nie ma klepidełek
28 grudnia 2016 12:46 / 1 osobie podoba się ten post
Dziś kuchnia we własnej osobie wydała- Jajeczne szpecle z polewką(bułka+masełko+cukier) . Nesca 3w1 do tego. Na pewno własnej produkcji byłyby lepsze,delikatniejsze,bo te lekko twardawe były. Ech już się doczekać nie mogę,kiedy sobie sobie dobrze podjem u mamy.TŻ niestety w kuchni nie robi nic,oprócz kanapek, teściowa gotuje rzadko i niezbyt smacznie,teść często i też niezbyt smacznie, zostaję tylko ja i mama :). No... chciałam tutaj pozyskać prywatnego osobistego kucharza, ale dostałam kosza i tylko się zbłaźniłam głupio wyszło Smacznego dla Wszystkich!
28 grudnia 2016 12:59 / 4 osobom podoba się ten post
U mnie dziś żurek na wedzonce swojskiej i białej kiełbasie z jajkiem.
Do tego świeży chrupiący chlebek, jak mi tego brakowało.