Nawiązałam dzisiaj kontakty ''sindbadowe'' ponieważ mam zamiar zostać ''hebanową'' opiekunka.
Piersza pani podeszła do tematu profesjonalnie-choc sama na chwile obecną nie ma nic(ale ktoś pytał),podała nr.tel do innej osoby.
Krótka rozmowa -jak już bede do dyspozycji mam dzwonić.
Druga pani-nie odbiera tel.cały dzień.napisałam SMS,w którym zaznaczyłam,że to ja,znajoma.Po kilku godzinach odpisała że mogę w tym momencie zadzwonić.Tak zrobiłam.Całą drogę opowiadała że nigdy nie współpracowała z żadną firmą.Teraz raptem pracuje właśnie jako opiekunka zatrudniona przez firmę.Zapytałam czy może to ta sama z którą ja pracuję(na dworcu wzieła wizytówkę od mojej koordynatorki)Odpowiedź-''a czy ja pamietam jak się firma nazywa? Jakieś go-go''Połączenie było nie za dobre.Pani poprosiła żebym zadzwoniła jutro na niem.nr(troche dziwnie krótki)Po czym mysląc że już się rozłączyłam powiedziała''a s.....j''
Strach sie bac.