Na wyjeździe #33

09 czerwca 2016 07:54 / 1 osobie podoba się ten post
Benita

Codziennie po wycieczce rowerowej muszę głowę umyć, bo spocona jestem okrutnie. Na samą myśl jednak o suszarce słabo mi się robi - i tak jestem rozgrzana niemal do czerwoności. Daję im, tym włosom szansę, aby same wyschły. Mam włosy prawie do ramion - i jak "same sobie", to nieszczególnie to wygląda.
Dziś "popracowałam" sobie przy nich - pianka, okrągła szczotka - i robi to różnicę. Ładne, mocne, grube włosy mam - ale muszę popracować, aby wyglądały dobrze.
Całe zawodowe życie myłam głowę codziennie i codziennie je układałam, nawet jak dzieci były małe i przed pracą na 7 musiałam te moje maleńkie szkraby do opiekunki, do przedszkola. Teraz o 8 stawiam się "w pracy", a często nie chce mi się włosów układać. To chyba niedobrze, co ?

Benita .Włosy to podstawa.Czy codzienne mycie im pomaga?Chyba nie ,ale ty lepiej się czujesz.Ale jeśli ich nie spinasz,to niestety musisz je ładnie wymodelować .Musimy ładnie wyglądać.
09 czerwca 2016 07:55 / 1 osobie podoba się ten post
tina 100%

Benito, może grube wałki sobie spraw. Nawijaj na mokro i niech sobie tak wyschną. Ja z moimi niesfornymi włosami tak czasem robię, a czasem nie, bo mi się nie chce, ale efekt jest dobry:)

Nie umiem !!
Nigdy tego nie robiłam. Gruba szczotka - tylko.
09 czerwca 2016 07:58 / 4 osobom podoba się ten post
teresadd

Benita .Włosy to podstawa.Czy codzienne mycie im pomaga?Chyba nie ,ale ty lepiej się czujesz.Ale jeśli ich nie spinasz,to niestety musisz je ładnie wymodelować .Musimy ładnie wyglądać.

Moim akurat częste mycie nie przeszkadza. Przyzwyczaiły się może ?
Fakt, ładne, zadbane, uczesane włosy to podstawa. I dłonie, paznokcie. Ja w pierwszej kolejności na dłonie nowo poznanego człowieka patrzę. Krótkie, długie paznokcie, pomalowane, czy nie - egal - muszą jednak zadbane być.
09 czerwca 2016 08:00 / 1 osobie podoba się ten post
Benita

Jeśli masz czarne włosy, bo tak widzę na zdjęciu - to masz przechlapane, bo pewnie już po tygodniu od malowania widzisz odrosty.
Ja naturalne włosy miałam jasne. Blond pasuje mi do karnacji. Jesten teraz jasną blondynką, spokojnie 3-4 tygodnie po malowaniu włosy wyglądają ok. - maluję, jak farba "wypłowieje". Raz w miesiącu.

No nie mam czarnych,mam taki dosyc ciemny braz,odrostow tak dobrze nie widze bo siwieje od spodu  Ale jak uniose wlosy do gory...no to juz czytalas. Wlosy farbuje co 3 albo cztery tygodnie. Na czekoladowy ,ciemny braz ostatnio;) Taka ze mnie podobno czekoladowa gadzina 
09 czerwca 2016 08:03 / 1 osobie podoba się ten post
fioletowa.mysz

No nie mam czarnych,mam taki dosyc ciemny braz,odrostow tak dobrze nie widze bo siwieje od spodu :-) Ale jak uniose wlosy do gory...no to juz czytalas. Wlosy farbuje co 3 albo cztery tygodnie. Na czekoladowy ,ciemny braz ostatnio;) Taka ze mnie podobno czekoladowa gadzina :-)

Lubię taki czekoladowy kolor - raz nawet sie odważyłam - masakra. Mam jasną karnację - i to zdecydowanie kolor nie dla mnie.
Próbowałam też miodowego - ale po tygodniu tam, gdzie jest przedziałek - widziałam siwą autostradę. Też niedobrze.

Ps. lecę do pracy - kawę czas wypić. Pa
09 czerwca 2016 08:05 / 1 osobie podoba się ten post
Benita

Codziennie po wycieczce rowerowej muszę głowę umyć, bo spocona jestem okrutnie. Na samą myśl jednak o suszarce słabo mi się robi - i tak jestem rozgrzana niemal do czerwoności. Daję im, tym włosom szansę, aby same wyschły. Mam włosy prawie do ramion - i jak "same sobie", to nieszczególnie to wygląda.
Dziś "popracowałam" sobie przy nich - pianka, okrągła szczotka - i robi to różnicę. Ładne, mocne, grube włosy mam - ale muszę popracować, aby wyglądały dobrze.
Całe zawodowe życie myłam głowę codziennie i codziennie je układałam, nawet jak dzieci były małe i przed pracą na 7 musiałam te moje maleńkie szkraby do opiekunki, do przedszkola. Teraz o 8 stawiam się "w pracy", a często nie chce mi się włosów układać. To chyba niedobrze, co ?

Ja tez myje wlosy kazdego dnia! Nie wyobrazam sobie inaczej? Tylko szamponow nie uzywam oczyszczajacych bo strasznie lipne wlosy po nich sa...Jakies z olejkami arganowymi wybieram i kudly sa wtedy najlepsze! Wlosow nie nawijam na walki i tez wole ,zeby same schly,tylko ze ja swoje to prostownica traktuje;))) Bo inaczej jakos tak mi na wszystkie strony sie wyginaja ;))) Nie jest to najlepsza rzecz dla wlosow ale...na najslabsza opcje ustawiam i tak tylko wygladzam ciut,ciut.Jakos sie trzmaja. No i po kazdym myciu jakies olejki jeszcze daje moim klakom w pakiecie;)  niech sie posilaja ;)))))
09 czerwca 2016 08:08 / 1 osobie podoba się ten post
Benita

Nie umiem !!
Nigdy tego nie robiłam. Gruba szczotka - tylko.

Też nie umiałam, ale to się prosto i szybko robi no i włosy się nie niszczą, tak jak po suszarce.
09 czerwca 2016 08:19 / 2 osobom podoba się ten post
Benita

Moim akurat częste mycie nie przeszkadza. Przyzwyczaiły się może ?
Fakt, ładne, zadbane, uczesane włosy to podstawa. I dłonie, paznokcie. Ja w pierwszej kolejności na dłonie nowo poznanego człowieka patrzę. Krótkie, długie paznokcie, pomalowane, czy nie - egal - muszą jednak zadbane być.

Tak jest, dłonie ! Co do włosów, to myję codziennie, muszę, a jak mam "dobrze" podcięte, to mimo, że teraz już wyglądam prawie jak......Pocahontas () jakoś nie jest najgorzej, nawet czasem zadaję szyku (!) i spaceruję z rozwianymi na niemieckim wietrze.......
09 czerwca 2016 08:23 / 2 osobom podoba się ten post
Benita

Lubię taki czekoladowy kolor - raz nawet sie odważyłam - masakra. Mam jasną karnację - i to zdecydowanie kolor nie dla mnie.
Próbowałam też miodowego - ale po tygodniu tam, gdzie jest przedziałek - widziałam siwą autostradę. Też niedobrze.

Ps. lecę do pracy - kawę czas wypić. Pa

A ja sobie kupiłam Magic Retouch i moge sobie na mój oryginalny kolor włosów pozwolić?  Jednak ostatnio nie myje włosów codziennie, więc jak popsikam miejsca w których pokazuje się siwizna to wygląda to super :) Mogę trochę przedłużyć czas między farbowaniami. Kupiłam ten psikacz niedawno. Reklamowana nowość trochę drogie bo prawie 8 euro,
09 czerwca 2016 08:25
A macie może jakiś sposób na tą twardą niemiecką wodę.
Ktora z moich miękkich falowanych włosów robi szorstkie druty.
09 czerwca 2016 08:36
Marta

A macie może jakiś sposób na tą twardą niemiecką wodę.
Ktora z moich miękkich falowanych włosów robi szorstkie druty.

Podobno ocet . Do płukania.
Tylko wyczytałam, nie praktykuję.
09 czerwca 2016 08:39
MeryKy

A ja sobie kupiłam Magic Retouch i moge sobie na mój oryginalny kolor włosów pozwolić? :-) Jednak ostatnio nie myje włosów codziennie, więc jak popsikam miejsca w których pokazuje się siwizna to wygląda to super :) Mogę trochę przedłużyć czas między farbowaniami. Kupiłam ten psikacz niedawno. Reklamowana nowość trochę drogie bo prawie 8 euro,

A co to jest i do czego służy ?
Na blond włosy też takie coś jest ?
09 czerwca 2016 08:44
tina 100%

Też nie umiałam, ale to się prosto i szybko robi no i włosy się nie niszczą, tak jak po suszarce.

To prawda.
Ja mam już drugą szczotkę na suszarce, która się sama kręci. Przykładam do włosów i bez lusterka wychodzi sama fajna fryzura.
Wiesz, jakie to wygodne ? Szczotka robi swoja robotę, a ja przy lapku.
09 czerwca 2016 08:48 / 1 osobie podoba się ten post
fioletowa.mysz

No nie mam czarnych,mam taki dosyc ciemny braz,odrostow tak dobrze nie widze bo siwieje od spodu :-) Ale jak uniose wlosy do gory...no to juz czytalas. Wlosy farbuje co 3 albo cztery tygodnie. Na czekoladowy ,ciemny braz ostatnio;) Taka ze mnie podobno czekoladowa gadzina :-)

Myślałam, że czarnulka jesteś.....
Ja farbuję Basmą, z tubki. Firmy....nie pamiętam, ale ziołowa, długo mam ją na włosach, bo lubię tak na "mroczny" kolor się zrobić :pomponiara:
A i tak szybko się zmywa. Myślałam, że farbuję często, ale jak tu Was poczytałam, to nie jestem  oryginalna....
09 czerwca 2016 09:15 / 1 osobie podoba się ten post
Benita

Podobno ocet . Do płukania.
Tylko wyczytałam, nie praktykuję.

Juz bylam taka zdesperowana że odkamieniacza użyłam
Ocet doraźnie tylko,bo wysusza bardzo włosy.
Troche odżywka schaumy pomaga.
Inne mam wlosy w Pl,w De sztywne i grubsze oraz przyśpieszenia wzrostu dostają.Juz prawie łokcia sięgają