Do sosu dolac filizanke kawy,ale nie fusiastej tylko z ekspresu albo nesce. Mieso naprawde mieknie podczas duszenia,i nie ma smaku kawy. Dodatkowy atut to kolor sosu ;) Nuczylam sie tego na jednej ze stelli,gdzie synowa pdp prowadzila restauracje i kilka pomyslow mi podrzucila ;)