Dowcipy i anegdoty #4

14 czerwca 2016 07:26 / 10 osobom podoba się ten post
Leży na intensywnej terapii trzech gości, dwóch po zawale, jeden po udarze. I zaczynają rozmowę, jak trafili na OIOM. Zaczynają zawałowcy:
- Pracuję w sklepie, od czasu do czasu jakiś towar na lewo zejdzie, a tu wpadła policja podatkowa. To ja dup o podłogę...
Drugi opowiada:
- Jestem przedsiębiorcą. Towar się kręci tu i tam, a tu wpada policja podatkowa. I też padłem.
Obracają się do ''udarowca'' a ten opowiada:
- Jestem grabarzem. No i ostatnio mamy pogrzeb, trumna czarna, lakierowana, za jakieś pięć-siedem koła baksów, w niej facet w gajerze za drugie tyle, palce w pierścieniach, wszystkie zęby złote.... No i nie mogę spać noc, drugą, trzecią... Podjąłem decyzję. Idę na cmentarz, wykopuję trumnę, otwieram wieko, a ta swołocz uśmiecha mi się w twarz
wszystkimi swoimi 32 złotymi zębami i cedzi:
- POCHÓWEK KONTROLOWANY!


U okulisty:
- Jaką literę pokazuję?
- A gdzie pan jest?

14 czerwca 2016 08:26 / 5 osobom podoba się ten post
Małżeństwo kupuje meble do sypialni. Mąz pyta sprzedawcę:
- Czy ten zestaw można kupić bez szafy?
- No chyba żartujesz ! oburza sie zona.
14 czerwca 2016 09:57 / 5 osobom podoba się ten post
mleczkovoll40

Małżeństwo kupuje meble do sypialni. Mąz pyta sprzedawcę:
- Czy ten zestaw można kupić bez szafy?
- No chyba żartujesz ! oburza sie zona.

Co mowi kobieta do meza,wychodzac z lazienki?
Kochanie,jak wygladam?
Co mowi maz do zony wychodzac z lazienki?
Narazie tam nie wchodz Kochanie
14 czerwca 2016 10:19 / 7 osobom podoba się ten post
Przychodzi szef PKW do psychiatry:
- Co Panu dolega?
- Prześladują mnie głosy.
- Jakie głosy?
- Nieważne...

14 czerwca 2016 10:21 / 5 osobom podoba się ten post
Pewne plemię afrykańskie nawiedziła okrutna susza. Padając z pragnienia udali się do plemiennego szamana z prośbą o pomoc. Szaman ów wyszedł z lepianki i patrząc po tłumie współplemieńców pyta:
- Kto ma wodę?
Nikt się nie zgłasza to powtarza:
- Kto ma trochę wody?
Nieśmiale zgłasza się jeden z członków plemienia i podając bukłak wody mówi:
- Ja mam jeszcze trochę.
Szaman niewiele myśląc wylał wodę do miseczki, ściągnął koszulę i zaczął ją prać. Mieszkańcy wioski patrzyli ze zgrozą. Wyjął koszulę z wody, wykręcił i wodę wylał w krzaki. Znowu pyta:
- Kto ma jeszcze jakąś wodę?
Kolejny osobnik podając mu bukłak mówi:
- Mnie zostało jeszcze pół...
Szaman wziął wodę, wlał do miski i wypłukał koszulę. Wodę wylał, a koszulę powiesił na sznurku.
Kiedy mieszkańcy wioski chcieli się na niego rzucić zaczęły napływać ciężkie chmury i rozpadał się deszcz.
Szaman na to:
- Zawsze, kurna, pada, jak pranie zrobię...
14 czerwca 2016 10:48 / 9 osobom podoba się ten post
Dzwoni telefon. Pies odbiera i mówi:
- Hau!
- Halo?
- Hau!
- Nic nie rozumiem.
- Hau!
- Proszę mówić wyraźniej!
- H jak Henryk, A jak Agnieszka, U jak Urszula: Hau!
14 czerwca 2016 11:19 / 5 osobom podoba się ten post
tina 100%

Dzwoni telefon. Pies odbiera i mówi:
- Hau!
- Halo?
- Hau!
- Nic nie rozumiem.
- Hau!
- Proszę mówić wyraźniej!
- H jak Henryk, A jak Agnieszka, U jak Urszula: Hau!

Przychodzi Baba do lekarza.Mowi 
-niech mi Pan wypisze tabletki na uspokojenie ,bo mnie wszystko wkurza
Na to lekarz
-A uprawia Pani seks?to uspakaja!
Kobieta pyta,a co to takiego?
Ja Pani wszystko zademostruje.Prosze sie polozyc.
Po kilku minutach Lekarz pyta.Lepiej pani?Uspokoila sie Pani?
NIEE.Odpowiada nerwowo kobieta.Niech sie Pan zdecyduje.Albo Pan wsadza albo wyjmuje,bo mnie to wkurza
14 czerwca 2016 11:36 / 8 osobom podoba się ten post
Przychodzi facet do dentysty:
- Dzień dobry, mam pewien problem.
- Jaki?
- Wydaje mi się, że jestem ćmą.
- Hm, to panu jest potrzebny psychiatra a nie dentysta!
- Wiem.... Ale u pana paliło się światło.
14 czerwca 2016 11:54 / 7 osobom podoba się ten post
W pociągu jest wielki tłok, pasażerowie stoją w przedsionkach. Nagle słychać głos z oddalonego przedziału: 
- Lekarza, czy jest tutaj jakiś lekarz? 
Z końca wagonu przez tłum ludzi przeciska się lekarz, po dotarciu na miejsce słyszy pytanie: 
- Choroba gardła na sześć liter?

**************

Żona żali się mężowi : 
-Stefan czemu ja mam ciągle tyle roboty w mieszkaniu!? 
-Śpisz w nocy to ci się zbiera!

***************

Dziki Zachód. W samo południe. Żar leje się z nieba, wszędzie kurz z pustynnej prerii. Kowboj wjeżdża do niedużego miasteczka. Zeskoczywszy z konia przed saloonem, podchodzi do szkapy, podnosi ogon i całuje w to miejsce, dokąd nigdy nie przedostaje się słońce. 
Staruszek, siedzący przed zakładem fryzjerskim, krzyczy w szoku: 
- Po co pocałowałeś konia w dupę?! 
- Usta mi popękały - odpowiada kowboj. 
- Taki całus nawilża usta? 
- Nie, powstrzymuje od ich oblizywania.
14 czerwca 2016 14:38 / 11 osobom podoba się ten post
Żona wstała rano z łóżka, rozebrała się do naga i stanęła przed wielkim lustrem w przedpokoju. Zobaczyła obwisły brzuch, oklapnięte pośladki, piersi do pasa, a kiedy zbliżyła do lustra twarz, ujrzała zmarszczki i wory pod oczami. Założyła szlafrok, spojrzała na śpiącego męża i mruknęła do siebie: "Dobrze mu tak, skur****owi!"
14 czerwca 2016 20:21 / 10 osobom podoba się ten post
14 czerwca 2016 20:34 / 9 osobom podoba się ten post
14 czerwca 2016 20:37
basiaim

14 czerwca 2016 20:51 / 7 osobom podoba się ten post
Przyjeżdża facet z autem na lawecie do mechanika.
-A co to się Panu stało, że na lawecie auto?
-To nie ja, to moja żona. Jechała nim, dzwoni do mnie i mówi:
-Słuchaj jakaś konewka z kropelką pali się na czerwono
Mówię do niej:
-Olej to! i ona to olała!
15 czerwca 2016 06:46 / 10 osobom podoba się ten post