Dowcipy i anegdoty #4
nie myslalam,ze mozna "TO" zrobic na tyyyleee sposobow 
Przychodzi student na stołówkę:
- Poproszę dwie parówki.
Z głębi słychać głosy: bo-ga-ty, bo-ga-ty, bo-ga-ty!
- I osiem widelców, dodaje..
- Poproszę dwie parówki.
Z głębi słychać głosy: bo-ga-ty, bo-ga-ty, bo-ga-ty!
- I osiem widelców, dodaje..
Facet kupuje papierosy a tam napis "Palenie powoduje impotencję!!"
- A tych z rakiem Pani nie ma?
- A tych z rakiem Pani nie ma?
Facet grzebie cos przy kontakcie czy innych tam kabelkach, wola zone:
- Jadźka, potrzymaj mi ty ten kabelek.
Żona bierze kabelek i pyta:
- No i co?
- Nic..
- Widac faza jest w drugim...
- Jadźka, potrzymaj mi ty ten kabelek.
Żona bierze kabelek i pyta:
- No i co?
- Nic..
- Widac faza jest w drugim...
Spotyka się dwóch kumpli na ulicy.
-Cześć stary, a co ty taki radosny?
-Teściową na dworzec odprowadzałem!
-To zrozumiałe, ale dlaczego masz taką brudna rękę?
-Bo z radości aż pociąg poklepałem
-Cześć stary, a co ty taki radosny?
-Teściową na dworzec odprowadzałem!
-To zrozumiałe, ale dlaczego masz taką brudna rękę?
-Bo z radości aż pociąg poklepałem
