Nauka jazdy samochodem DE i PL

14 grudnia 2015 21:11
giunta

Jak kupowałam nawigację, to koleś spytał kogo ma mi wgrać, jako głos. Był Hołowczyc lub jakiś damski głos. Mówię: Hołowczyca, bo nie będzie mi baba mówić, jak mam jechać ;)

Poradz mi jaką nawigację mam kupić...?
14 grudnia 2015 21:16 / 2 osobom podoba się ten post
Według mnie bardzo ważne jest, żeby miała darmowe aktualizacje. Ja mam jakiś tam model Mio i jestem zadowolona - są 4 darmowe aktualizacje w roku. Oczywiście nie chce mi się ich tak często robić, bo to trzeba podpiąć sprzęt pod kompa i podziałać, ale raz w roku to aktualizuję. Jak kupisz bez darmowych aktualizacji, to albo będziesz musiała za nie niemało płacić, albo nielegalnie ściągać i wgrywać (robiłam to do nawigacji rodziców i wcale prosta sprawa to nie była), albo będziesz miała nieaktualne mapy.
14 grudnia 2015 21:18 / 1 osobie podoba się ten post
anerik

Poradz mi jaką nawigację mam kupić...?

Nie znam się akurat na tym. Kupiłam Modecom MX3 i dla mnie jest ok. Wzięłam ją z marszu, nie czytałam opinii. Wgrali mi mapy z całego świata i działa, jak należy. Trzeba tylko pamiętać, że te mapy, jakąkolwiek nawigację nie kupisz, trzeba co jakiś czas uaktualniać sobie :)
14 grudnia 2015 21:20 / 1 osobie podoba się ten post
Garmin są fajne, ale trochę drogie - mają za to bardzo czytelny display.  Ja mam taką - 
MIO SPIRIT 695 LM EUROPA 44 TMC 5 cala 690LM i jestem zadowolona, chciaż mam już ją 3 lata i pewnie są teraz lepsze modele. 
 
15 grudnia 2015 09:28 / 2 osobom podoba się ten post
Niezastąpiona jest samochodowa mapa Europy. Nawigacja na II miejscu.
15 grudnia 2015 09:52 / 1 osobie podoba się ten post
Ja lubię mapy. Jeżeli jadę w dalszą trasę to przygotowuję się do drogi. W DE niestety musi być navi w postaci dziadka lub babci - o ile przytomni na umyśle. Inna rzecz, że jak mam swobodę i czas i lubię się gdzieś zawieruszyć, pogapić, usiąść a jakiejś małej gastronomii i podumać. Niestety zdaje sobie sprawę, że trzeba będzie nabyć tę nawigację. Podchodzę do tego jak pies do jeża. Generalnie mam dobrą pamięć do "tras".
23 grudnia 2015 21:49 / 6 osobom podoba się ten post

Jakoś nie mogę znaleźść wątku o jeżdzie samochodem więc napiszę tutaj.......
Dzień przed wigilią......poprałam posprzatałam , zmieniłam obrusy, jutro bedę zmieniać pościel i odkurzać..........zrobię sałatkę jarzynową i o 19 pojedziemy do syna PDP.....ja prowadzę...
Dziś to było strasznie........pojechaliśmy kupić jakiś specjalny kalendarz.......16,50E kosztował......centrum , korki trzy razy zawracałam, żeby zaparkować......udało się.......
Potem po paliwo.......dystrybutor dalej zepsuty.......20 min na 20E.......
Wzięłam pustą skrzynkę po piwie dla dziadka.......poprzednio zawsze siostra kupowała.......byłam przekonana że to gdzieś u nas można kupić.......a tu trzeba jechać do innej miejscowości której nie znam......PDP prowadzi.......i gazu, gazu,,,,jadę 75 na 4 biegu.....potem rondo i następne i za późno mi powiedział......odnowa........rondo i jesteśmy na miejscu zaprkowałam kupiliśmy skrzynkę piwa i dostaliśmy w prezencie........wino........miło
Wracamy ........i znowu na korki...........podjeżdzamy do naszego miasta, a tu korek pod górkę......kurczę czemu mi ręczny nie zawsze załapuje........udało się nikogo nie uszkodziłam z tyłu........na szczęście jadę zadowolona, a tu wchodzi na jezdnie ........jakiś koleś......na szczęście udało się zahamować.
Obiadzik...gulasz cielecy z ziemniaczkami.........trochę odpoczynku i jedziemy do banku..........a tam szok jakaś roździawa CH........zaparkowała na chodniku przed bankiem.....tak, że nikt z parkingu nie może wyjechać ani wjechać, my za nią stoimy na chodniku i jej nie ma..........dziadek wysiadł i poszedł po forsę ....... wrócił a jej nie ma........samochody trąbia.........zjawiła się madam........zostawiła smochód poszła po zakupy......nawet nikogo nie przeprosiła.
No i coooo Anerik jeździ, jeździ.........nie ma co tamto.....


 


Jest w tym samym dziale co ostatnio. Następnym razem poszukaj. Moderator

24 grudnia 2015 18:09
Bardzo dziękuję Panie M, u mnie było napisane, że ta strona jest zamknięta.......coś źle robię?????
24 grudnia 2015 21:08
anerik

Bardzo dziękuję Panie M, u mnie było napisane, że ta strona jest zamknięta.......coś źle robię?????

Źle szukałaś
26 grudnia 2015 18:16
Mam pytanie do jeżdzących,????
Jeśli jest korek pod górkę to na jakim biegu jedziecie?
Jak jedziecie z górki i np na 4 i za chwilę musicie skręcić tak jak zresetować bieg.....bo samochód w tym czasie leci sam..........????
Jeśli w czasie szybkiej jazdy....no dla mnie np powyżej 70 ciu...drży  kieronica to dlatego, że nie mam wprawy....czy się boję...???? Jak temu przeciwdziałać???

wczoraj dzień bez jazdy, dziś rundka po mieście i trasa szybka........nikt nie trabił, ale 2 samochody mnie wyprzedziły.
Wstwie wam piekną róże z ogrodu zrobine wczoraj, jak dla mnie jest niesamowita.......zielona w środku.....jakiś mamut bo inne były czerwone...
26 grudnia 2015 18:23 / 1 osobie podoba się ten post
Jeśli korek pod górkę no to na jedynce bo co chwilę trzeba hamować.Kierownica drżeć nie powinna ,może ma tzw."luzy" no to do warsztatu trzeba...Z czwórki,jeśli chcesz skręcić,musisz zredukować bieg,na trójkę i na dwójkę sama redukcja biegów powinna przyhamować samochód ale lekko na hamulec też,jeśli zakręt ostry
26 grudnia 2015 18:25 / 2 osobom podoba się ten post
anerik

Mam pytanie do jeżdzących,????
Jeśli jest korek pod górkę to na jakim biegu jedziecie?
Jak jedziecie z górki i np na 4 i za chwilę musicie skręcić tak jak zresetować bieg.....bo samochód w tym czasie leci sam..........????
Jeśli w czasie szybkiej jazdy....no dla mnie np powyżej 70 ciu...drży  kieronica to dlatego, że nie mam wprawy....czy się boję...???? Jak temu przeciwdziałać???

wczoraj dzień bez jazdy, dziś rundka po mieście i trasa szybka........nikt nie trabił, ale 2 samochody mnie wyprzedziły.
Wstwie wam piekną róże z ogrodu zrobine wczoraj, jak dla mnie jest niesamowita.......zielona w środku.....jakiś mamut bo inne były czerwone...

zasada o ktorej sie mowi jest taka : na tym biegu na ktorym jedziesz pod gorke to na tym samym jedziesz w dol.To jednak tylko teoria.W praktyce musisz dostosowac bieg do pochylosci gorki i warunkow na drodze.Musisz to wyczuc ! Jesli czujesz ze auto na danym biegu jest "trzymane"przez silnik i taka predkosc ci odpowiada to tak jedz.Uzywasz wtedy mniej hamulca.
Jak kierownica drzy to nie twoj strach to powoduje Przyczyn moze byc kilka.Zle wywazone kola,wybite koncowki drazkow,gumy pod stabilizatorem do wymiany itp To juz jednak sprawa dla mechanika
26 grudnia 2015 18:34 / 1 osobie podoba się ten post
anerik

Mam pytanie do jeżdzących,????
Jeśli jest korek pod górkę to na jakim biegu jedziecie?
Jak jedziecie z górki i np na 4 i za chwilę musicie skręcić tak jak zresetować bieg.....bo samochód w tym czasie leci sam..........????
Jeśli w czasie szybkiej jazdy....no dla mnie np powyżej 70 ciu...drży  kieronica to dlatego, że nie mam wprawy....czy się boję...???? Jak temu przeciwdziałać???

wczoraj dzień bez jazdy, dziś rundka po mieście i trasa szybka........nikt nie trabił, ale 2 samochody mnie wyprzedziły.
Wstwie wam piekną róże z ogrodu zrobine wczoraj, jak dla mnie jest niesamowita.......zielona w środku.....jakiś mamut bo inne były czerwone...

Jeśli jedziesz po górkę na ta takim biegu, żeby silnik miał ok 1.500obrotów,
Jeśli ostra górka to lepiej troszkę więcej (dalej nie wiem czy jeździsz dieslem czy benzyna i czy masz obrotomierz w samochodzie)
Dalej jak jedziesz za kims w korku pod górkę to nie przyspieszaj ostro - nie goń go)
jedź mniejwięcej równym tempem,
Jeśli on Ci odjeżdża niech dystans się zwiększa, kiedy on będzie hamował to Ty masz czas na zwalnianie tylko pedałem gazu,
On zatrzyma się i znowu ruszy, a Ty nie będziesz być może się musiała zatrzymywać.
(zwróć uwagę jak w takich przypadkach jeżdżą kierowcy TIR za samochodami osobowymi- zawsze mają większy dystans)
Z górki to już jest prostsze, samochód sam przecież jedzie, więc jeśli musisz zredukować
to prawą nogę trzymasz delikatnie na hamulcu a nie na gazie,
wiec jadąc z gorki, gdzie prędkość redukujesz silnikiem i musisz zmienić bieg - wciskasz sprzęgło,
wtedy delikatnie naciskasz hamulec i tak przy redukcji biegu musisz troszkę zwolnić.
26 grudnia 2015 18:37 / 1 osobie podoba się ten post
Jaki mądry,a dzisiaj to ja musiałam prowadzić jak wracaliśmy od teściowej
26 grudnia 2015 18:39
Marta

Jaki mądry,a dzisiaj to ja musiałam prowadzić jak wracaliśmy od teściowej

bo okularów zapomniałem :))))