Co dzisiaj gotujesz na obiad ? #6

17 listopada 2015 08:04 / 3 osobom podoba się ten post
Bazyliowa pomidorówka z ryżem lub makaronem do wyboru.
17 listopada 2015 08:11 / 2 osobom podoba się ten post
Kalbgeschnetzeltes i pierwszy raz to robię, wiec znowu pewności rezultatu nie ma. Ale kupiłam fix Knorra do tego, to pójdzie łatwiej. Tylko tak ten fix muszę przemycić, co by dziadek nie widział:)
17 listopada 2015 08:26 / 2 osobom podoba się ten post
kasia63

Bazyliowa pomidorówka z ryżem lub makaronem do wyboru.

Wczoraj miałam, bazylia pachniało w całym domku
17 listopada 2015 08:33 / 2 osobom podoba się ten post
Rybka w panierce,ziemniaki z koperkiem i surówka z kapusty pekińskiej.
17 listopada 2015 08:52 / 1 osobie podoba się ten post
U mnie placki z musem:) Tak nie w temacie ale przy okazji: co to za swieto jutro i czy sklepy zamkniete bo mam czerwona kartke w kalendarzu?
17 listopada 2015 09:20 / 2 osobom podoba się ten post
Ewangelickie święto Dzień pokuty wolne od pracy tylko w Sachsen.
U mnie dziś na obiad udka pieczone ( marynowały sie w lodówce w przyprawach noc całą),ryż z warzywami.Jogurt
17 listopada 2015 09:38 / 1 osobie podoba się ten post
Dzieki wielkie! Salatke owocowa robie na deser:)
17 listopada 2015 10:02 / 1 osobie podoba się ten post
Filety z ryby gotowane na parze. Do tego gotowane na parze warzywka - choć nie będę taka jak Giunta, to forma nadchodzi!
17 listopada 2015 12:22 / 2 osobom podoba się ten post
Dla PDP gotuję zupę dyniową. Dla siebie coś innego, czyli to co planowałam wczoraj. Ostatnio PDP znowu zaczyna mi fiksować z gotowaniem obiadów. Ma takie dwie toksyczne osoby, które dzwonią do niej codziennie i wciskają jej różne swoje dziwne pomysły, przy tym wszystko i wszystkich obgadują i krytykują. Po zachowaniach mojej Omci widzę, kiedy napuścili ją przeciw mnie.
Moja PDP jest bardzo wpływowa i uległa na ich manipulacje. Dlatego dla świętego spokoju gotuję jej to, co wymyśliła.
17 listopada 2015 12:29 / 2 osobom podoba się ten post
Kotleciki mielone, bukiet warzyw na nasełku i śmietance, ziemniaczki, jogurt i brzoskwinka z puszki.
17 listopada 2015 13:29 / 2 osobom podoba się ten post
makaron, gulasz, sałata, budyń czekoladowy
17 listopada 2015 13:33 / 2 osobom podoba się ten post
Kapusta na golonce, puree, budyńz ryżem i jabłkiem.
17 listopada 2015 14:14 / 5 osobom podoba się ten post
Zofija

Dla PDP gotuję zupę dyniową. Dla siebie coś innego, czyli to co planowałam wczoraj. Ostatnio PDP znowu zaczyna mi fiksować z gotowaniem obiadów. Ma takie dwie toksyczne osoby, które dzwonią do niej codziennie i wciskają jej różne swoje dziwne pomysły, przy tym wszystko i wszystkich obgadują i krytykują. Po zachowaniach mojej Omci widzę, kiedy napuścili ją przeciw mnie.
Moja PDP jest bardzo wpływowa i uległa na ich manipulacje. Dlatego dla świętego spokoju gotuję jej to, co wymyśliła.
:klotnia:

Udało mi się dzisiaj złapać PDP na jej łakomstwo i wygrałam jej bronią. Podałam jej zupkę dyniową, tak jak chciała. Sama natomiast przysiadłam się do obiadowego stołu  z moją potrawą (pieczone udko kurczaka, kasza gryczana i sałatka z czerwonych buraków). Jak zobaczyła mój talerz, to zaburzyła się, czemu dla niej tego nie zrobiłam. Powiedziałam, że kłóciła się ze mną i nie pozwoliła mi tego ugotować, więc jej zrobiłam to co chciała, a sobie to co planowałam. Mało język nie uciekł jej do żołądka. Zlitowałam się nad nią i podzieliłam się swoim obiadkiem. Nie omieszkałam podkreślić, że nie powinna mnie ograniczać i pozwolić na moją kreatywność w gotowaniu obiadów. A że jest jeszcze dość kumata, to zrozumiała moją uwagę. 
:pomponiara:  
17 listopada 2015 15:19 / 1 osobie podoba się ten post
Magia pieczonego kurczaka działa Orim za jego pomocą ujarzmia skąpych pdp! U mnie też pieczone udka były dziadek sie namlaskać nie mógł jakie pyszne
17 listopada 2015 17:10 / 3 osobom podoba się ten post
Zofija

Udało mi się dzisiaj złapać PDP na jej łakomstwo i wygrałam jej bronią. Podałam jej zupkę dyniową, tak jak chciała. Sama natomiast przysiadłam się do obiadowego stołu  z moją potrawą (pieczone udko kurczaka, kasza gryczana i sałatka z czerwonych buraków). Jak zobaczyła mój talerz, to zaburzyła się, czemu dla niej tego nie zrobiłam. Powiedziałam, że kłóciła się ze mną i nie pozwoliła mi tego ugotować, więc jej zrobiłam to co chciała, a sobie to co planowałam. Mało język nie uciekł jej do żołądka. Zlitowałam się nad nią i podzieliłam się swoim obiadkiem. Nie omieszkałam podkreślić, że nie powinna mnie ograniczać i pozwolić na moją kreatywność w gotowaniu obiadów. A że jest jeszcze dość kumata, to zrozumiała moją uwagę. 
:pomponiara: :gotowanie: :-)

No i dobrze tak tej babci , dobrze :)). Może ją nakręcali na zdrowe odżywianie się, albo krytykowali kunszt kulinarny polskich opiekunek. Kiedyś tak męza pdp urządziłam :) Sobie i babci zrobiłam kurczaka z sałatą i ziemniaczki, a dziadzia chciał ichni rosołek, toteż dostał :)

A u mnie dziś na obiad gotowałam kluski ziemniaczano- pietruszkowe, gulasz z pieczarkami, buraczki- dużo, coby niedojedzeni na mnie się nie rzucili :).