Pochwalijki #3

24 września 2015 11:03 / 3 osobom podoba się ten post
Lawenda

Noooo, to też, ale jest jeszcze inny czynnik. :)
Wyobrażasz sobie normalną, typową kobietę, która siedzi 8 godzin w absolutnym milczeniu?? Bez pogaduszek, bez ploteczek ? Nic a nic, ani słówka?
I w dodatku wypielęgnowanymi raczkami nabija żywe, wijące się robaki na haczyk ?:-)

A ja znałam taką jedną , co na rybki sama jeździła bez męża a panowie jej wyników zazdrościli . Ale fakt że nad wodą siedzieć potrafiła od rana do nocy .
24 września 2015 14:10 / 6 osobom podoba się ten post
BaskaS

A ja znałam taką jedną , co na rybki sama jeździła bez męża a panowie jej wyników zazdrościli . Ale fakt że nad wodą siedzieć potrafiła od rana do nocy .

A ja znam takiego pana, co to na rybki w sobotę jeździł jak najęty co tydzień, chyba w okresie tarła, bo z tych rybek to mu się narybek urodził, chłopiec.
A mama tego chłopca to pewnie była też rybką. Rybka zwana Wandą.
Niezabadane są tajniki wędkarstwa, zwłaszcza, jak się zboczy po drodzie i do innej rybki zawita....
24 września 2015 15:48 / 1 osobie podoba się ten post
No mój tez jeździ czasem i po dwóch dniach wraca.Po drodze w Makro rybę kupuje,żeby alibi mieć.
24 września 2015 15:50 / 1 osobie podoba się ten post

Masz bardzo rozsądne podejście.
24 września 2015 15:51 / 2 osobom podoba się ten post
Marta

No mój tez jeździ czasem i po dwóch dniach wraca.Po drodze w Makro rybę kupuje,żeby alibi mieć.

Już oskrobaną, wyfiletowaną i z metką na ogonku?
24 września 2015 15:53 / 1 osobie podoba się ten post
Pamiętaj andrea, nie daj sobie wmówić,że świeża ryba pachnie Chanel nr 5.
Na ogół bowiem nie pachnie. :))))
24 września 2015 16:01 / 3 osobom podoba się ten post
Lawenda

Już oskrobaną, wyfiletowaną i z metką na ogonku?

Nie no właśnie dlatego w Makro że tam ryby w całości   można kupić.Paragon wyrzuca podobno żebym sie nie denerwowała ceną;)
jeszcze się nie pomylił,jakieś sandacze albo okonie przywozi
ale jak kiedys sie pomyli i łososia atlantyckiego przywiezie?
24 września 2015 16:06 / 3 osobom podoba się ten post
Marta

Nie no właśnie dlatego w Makro że tam ryby w całości   można kupić.Paragon wyrzuca podobno żebym sie nie denerwowała ceną;)
jeszcze się nie pomylił,jakieś sandacze albo okonie przywozi
ale jak kiedys sie pomyli i łososia atlantyckiego przywiezie?

To będzie znaczyło,że był ze mną w Norwegii na rybkach, ale spoko, z mojej strony nie ma się czego obawiać.:)))) Cudzego nie tykam. :)))
24 września 2015 16:07 / 4 osobom podoba się ten post
24 września 2015 16:09 / 2 osobom podoba się ten post
24 września 2015 16:09 / 1 osobie podoba się ten post
takaja

O matko....
Takaja , wymiotłaś.
Jak to mogę ściągnąć na kompa, braciakowi wyślę, on żyje rybami.
24 września 2015 16:11 / 6 osobom podoba się ten post
24 września 2015 16:12
Lawenda

O matko....
Takaja , wymiotłaś.
Jak to mogę ściągnąć na kompa, braciakowi wyślę, on żyje rybami.

Wpisz na gogole facet na rybach fotki :)
24 września 2015 16:17
takaja

Wpisz na gogole facet na rybach fotki :)

Mam, dzięki. :))))))
Tam też inne fajne są. Ludzie są pomysłowi, nie ma co.
24 września 2015 19:31 / 7 osobom podoba się ten post
No i wróciłam ze spotkania ewangelickiego...Najpierw byłam przerazona,bo nic nie rozumiałam,potem powoli,powoli cos tam zaczynałam łapać-wogóle atmosfera luzik,-kawa,ciastka,wspólne śpiewanie,-nawet mnie wywołano,że jest dzisiaj gośc z Polski,-wiec wstałam ze starą stówą na buzi i przywitałam się.Moja księzna była dumna jak paw,no bo wiedziano,że jestem jej opiekunką.najlepsze było potem...-placki ziemniaczane w restauracji,do tego panie zamawiały sobie piwko(średnia wieku 85),a na koniec gratis po sznapsie dla kazdego.oczywiście ja z matriną swoje oddałyśmy naszym Paniom-ona,bo prowadziła,noja-z wiadomych powodów.Do domu zajechałam super furą,kolację miałam z głowy,co mnie najbardziej cieszy .