Symbole statusach są ważne . Ja kiedyś nie mogłam się doprosić rękawiczek za 5 euro ale perfumy Chanel5 i pomadkę zaraz syn kupił.
Symbole statusach są ważne . Ja kiedyś nie mogłam się doprosić rękawiczek za 5 euro ale perfumy Chanel5 i pomadkę zaraz syn kupił.
Dla Ciebie ?:-)
Konwalia, pracowałam w hotelu, gdzie teściowie właściciela mieli mieszkanie. I pokojówki raz w tygodniu im je sprzątały. To tam był nawet specjalny grzebień do dywanów- po odkurzeniu trzeba było nim wyrównać frędzelki...
Konwalia, pracowałam w hotelu, gdzie teściowie właściciela mieli mieszkanie. I pokojówki raz w tygodniu im je sprzątały. To tam był nawet specjalny grzebień do dywanów- po odkurzeniu trzeba było nim wyrównać frędzelki...
Obecnie mam tak samo. Ale nie pierwszy raz się z tym spotykam w DE
A mnie smieszą zapasy i jeszcze przybory do wszystkiego . Nóz do tego i owego oddzielny , otwieracze, korki-zatyczki , talerzyki , widelczyki , pojemniki i pojemniczki . I wszedzie napisy, żeby nie pomylić .
Mnie śmieszy, prawie u każdej Pdp oszczędzanie. I nie chodzi tutaj o pieniądze, ale przedmioty czy ubrania.
W szafkach czy szufladach pełno serwetek jednorazowych, świec zwykłych i ozdobnych,ładnych naczyń czy sztućców, a używa się często zwykłych, czasem nawet lekko wyszczerbionych czy łyżek "wylizanych".
Zamiast serwetek-ręcznik papierowy.
A jeśli już wyciągnę te serwetki, to babcia tak ją będzie "oszczędzała" ,tak będzie składała, żeby nie było widać, że poplamiona. A jak ją wrzucę od razu po jedzeniu, to pyta dlaczego-ano dlatego, że to serwetka jednorazowa ,odpowiadam:-)
Najczęściej cisza, zamiast odpowiedzi,ale przy następnym takim moim postępku-występku ,nie ma już pytań, ani komentarza.
Znaczy,zawstydziła się babcia trochę :-)
Mnie śmieszy, prawie u każdej Pdp oszczędzanie. I nie chodzi tutaj o pieniądze, ale przedmioty czy ubrania.
W szafkach czy szufladach pełno serwetek jednorazowych, świec zwykłych i ozdobnych,ładnych naczyń czy sztućców, a używa się często zwykłych, czasem nawet lekko wyszczerbionych czy łyżek "wylizanych".
Zamiast serwetek-ręcznik papierowy.
A jeśli już wyciągnę te serwetki, to babcia tak ją będzie "oszczędzała" ,tak będzie składała, żeby nie było widać, że poplamiona. A jak ją wrzucę od razu po jedzeniu, to pyta dlaczego-ano dlatego, że to serwetka jednorazowa ,odpowiadam:-)
Najczęściej cisza, zamiast odpowiedzi,ale przy następnym takim moim postępku-występku ,nie ma już pytań, ani komentarza.
Znaczy,zawstydziła się babcia trochę :-)
Umojej obecnej pdp jest podobnie. Ręcznik papiwtowy bo serwetki drogie. Dzieci Mercedesami się wożą i na extra wakacje jeżdżą a ja co tydzień muszę się upominać o pieniądze na życie. Wczoraj córka wieczorem odwoziła babcie to nawet nie miała przy sobie 100 euro żeby na zakupy dziś było. Dziś robiłam zakupy za swoje bo tylko światło w lodówce bylo. Ale jak przyjdzie któreś z dzieci to zapytam czy nie jest im wstyd że opiekunka robi zakupy za swoje . Wcale się nie będę szczypać tylko tak zapytam.
Nie widzę powodu, dla którego miałabyś się szczypać.
Czy to zawsze córka daje Tobie pieniądze, czy Pdp?
Ja miałam wiekowe Pdp, ale same "trzymały kasę ".
Jeśli tak jest, to możliwe ,że dzieciom nie przychodzi do głowy, że nie masz za co zrobić zakupów. Jeśli inaczej, to daj paragony, upomnij się o zwrot wydanej kwoty i po prostu się upomnij, nawet nie proś, tylko właśnie upomnij się o pieniądze. Najlepiej,jeśli przy okazji ustalicie wspólnie jakaś tygodniówkę.
Ja bym postąpiła w ten sposób.
Powodzenia :-)