20 marca 2018 12:55 / 1 osobie podoba się ten post
AnettepJak nie wiadomo o co chodzi to wiadomo, że o kase. babcia moja miła,sympatyczna, ale i tez potrafi wyrzygać, że duzo płaci za mnie. tez jej dziś powiedziałam, ze odśniezanie i opieka w ogrodzie to nie moje zadania. tego nie mam w umowie. Jakiś tam konsensus osiagnełyśmy, ze przytne te róże czy odśnieże ten kawałek drogi bo to zajmuje rzeczywiście 10 minut. Moje zmienniczki bez słowa sprzeciwu robiły, to i tak teraz mam
Dyskusja, https://www.opiekunki24.pl/forum/temat/222/pytania-i-informacje-przed-pierwszym-wyjazdem/zakres-obowiazkow-opiekuna-osoby-starszej/page/105
Nie mamy w umowie np. tego odśnieżania. Tutaj jest taki kawałek parometrowy i co, ma iść to schorowana podopieczna robić? Po szpitalu? Jesteśmy we dwie. Akurat przedwczoraj spadł śnieg. Okazało się, że sąsiedzi odgarnęli. Pewnie robili to stale- wiedząc, że to samotna starsza pani. Ale w następną zimę, kiedy dotrze do nich, że jest opiekunka, która dostaje pieniądze (nie wierzę, by wnikali za co) zapewne przestaną to robić. I ktoś to będzie musiał odśnieżać, samo nie zniknie.
Co do paznokci u nóg- wczoraj babcia oznajmiła, że na kwiecień ma zamówione obcinanie. To mam z głowy. Ale co do ogródka jeszcze nie wiem, bo zimno. Jest malutki. W rozmowach z firmami, jak szukałam pracy padało pytanie, czy drobne prace w ogrodzie wchodzą w grę. Nie we wszystkich temat był podjęty. I nie pamiętam, czy akurat w tej, z którą mam umowę. Odpowiadałam, że tak, ale drobne. Bo czemu nie, ogród mam i lubię. I potem bedzie miał ktoś do mnie pretensje o prace w ogrodzie? Przecież miło będzie posiedzieć na ławeczce przy zielonym trawniku i kwitnących kwiatach? Nie wiem, czy miewa ogrodnika do takiego małego ogródka, nie sądzę.