Odnoszę wrażenie ,że te co lataja ze sciera,kosiarka i siedzą w piekarnikach to się uważaja za takie porządnickie,niech Niemiec zobaczy co znaczy polski porządek,ja mam w moim domu czysto,piec lubie ale dla moich bliskich,a kosiarka jeżdze tylko u mojej córki w ogrodzie....,nie będe wygryzała brudów z niemieckich domów,robie to co do mnie nalezy i nic poza tym....i tez mnie PDP szanuja i sie ciesza jak im dobre obiady gotuje i kupuje świeże ciasto z cukierni,i kwiatki z Edeki stawiam na stole..