Tak też może być. Niektóre rodziny mają problem, żeby do wracza dotrzeć, coby chłonne pampersy na noc wypisał. No, jak jest zagrożenie powodzi, to jest jeden z powodów, żeby pampka zmienic.
Tak też może być. Niektóre rodziny mają problem, żeby do wracza dotrzeć, coby chłonne pampersy na noc wypisał. No, jak jest zagrożenie powodzi, to jest jeden z powodów, żeby pampka zmienic.
Czytam sobie powyższe posty i zadałam sobie pytanie, czy zmienniczki zmieniające pampersa w nocy są aż takim ewenementem?;))).
Jak jest potrzeba, to się zmienia i już:).
Po co jest cos takiego jak cewnik?
Jesli naturalnie chory moze go miec.
Nie w każdym przypadku się cewnik zakłada. Jeśli pdp nie ma problemu ze zrobieniem siusiu, mimo, że do pieluchy, to tego się nie robi.
Mimo cewnika, może też nie czuć jak oddaje stolec i wtedy też jest pampers potrzebny.
To tez chyba zalezy gdzie pdp był ubiezpieczony i jakie miał ubezpieczenie. Mialam pod opieka małżeństwo,każde z nich miało inne ubezpieczenie.Pan otrzymywal bardzo dobre windelny* wkładki,środki septyczne.A pani miała byle jakie.Pewnie trzeba dopłacic do wyższego sortu.
Tak. Raz dziennie potrzeba go wymieniac.
Może i dziwne pytanie ale nigdy nie miałam z tym do czynienia więc pytam doświadczone koleżanki :) Mogę podac namiary na zmienniczkę bo czuję że polecę i szybko wrócę bo: zmienniczka nie potrzebuje duzo spania 5-6 rano to normalna pora do wstawania tv radia internetu też nie potrzebuję pauza też nie rowerem nie jeździ spacery tez nie potrzebne czekam kiedy 2 razy wyjazdy na zakupy tez przestaną jej być potrzebne i rodzina zacznie robić a jej dużo też nie potrzeba bo ona jak tłumaczy zyje z PDP jak córka z mamą i tez tak sie do niej zwraca MUTI :)
No, ale skoro nie potrzebuje ? nie ma co ropaczać pojedziesz i jej czas sie skonczy,będziesz Ty.Rozmawiaj z rodzina przed wyjazdem po co masz jechac i wracać do domu.Szkoda nerw.Zaczynam wierzyć,że sa opiekunki nie reformowalne.:-) też wstaję o godz. 5-6 rano.Lubie tę pore dnia, robie sobie kawę i siedze na tarasie moja pdp spi do 8-mej.Tak sie tym razem złozyło.
No, ale skoro nie potrzebuje ? nie ma co ropaczać pojedziesz i jej czas sie skonczy,będziesz Ty.Rozmawiaj z rodzina przed wyjazdem po co masz jechac i wracać do domu.Szkoda nerw.Zaczynam wierzyć,że sa opiekunki nie reformowalne.:-) też wstaję o godz. 5-6 rano.Lubie tę pore dnia, robie sobie kawę i siedze na tarasie moja pdp spi do 8-mej.Tak sie tym razem złozyło.
Nie rozpaczam ale lecę tylko dlatego że w kwietniu miałam ten sam problem babci się pogorszyło dojechałam i cudowne uzdrowienie a mam juz bilety na samolot więc po ptokach :)
Może i dziwne pytanie ale nigdy nie miałam z tym do czynienia więc pytam doświadczone koleżanki :) Mogę podac namiary na zmienniczkę bo czuję że polecę i szybko wrócę bo: zmienniczka nie potrzebuje duzo spania 5-6 rano to normalna pora do wstawania tv radia internetu też nie potrzebuję pauza też nie rowerem nie jeździ spacery tez nie potrzebne czekam kiedy 2 razy wyjazdy na zakupy tez przestaną jej być potrzebne i rodzina zacznie robić a jej dużo też nie potrzeba bo ona jak tłumaczy zyje z PDP jak córka z mamą i tez tak sie do niej zwraca MUTI :)
Odpowiedzialam na pytanie ,konkretne. To co napisalas teraz mi sie bardzo ...nie podoba .Nie tedy droga.
Można sobie taki plan załozyć, ale często bierze w łeb:).
Ja tez odp konkretnie bo chciałaś taka zmienniczkę a na koniec nawet krzyknęłaś (duże litery) że to normalne że w nocy sie wstaje mimo że PDP śpi i zmienia pampersa więc którędy ta droga ?
Można sobie taki plan załozyć, ale często bierze w łeb:).