Niemieckie zwyczaje

28 września 2016 19:39
cyzia7

Hey! Za tydzień wyjeżdżam do Niemiec i nie wiem czego się spodziewać. Nigdy nie byłam w tym kraju. Jakieś porady?

A czego mają dotyczyć "jakieś porady"?Jedziesz tam turystycznie,po zakupy a może do pracy? W każdym razie spodziewaj się wszystkiego "innego".Ja Ci życze wszystkiego najlepszego.
28 września 2016 19:59 / 14 osobom podoba się ten post
cyzia7

Hey! Za tydzień wyjeżdżam do Niemiec i nie wiem czego się spodziewać. Nigdy nie byłam w tym kraju. Jakieś porady?

spodziewaj sie zaluzji ktore podnosi i opuszcza sie
oszczednosci na wszystkim co sie da
madrosci pdp
wiekszej ilosci mercedesow na ulicy
28 września 2016 20:35 / 3 osobom podoba się ten post
ORIM

spodziewaj sie zaluzji :-) ktore podnosi i opuszcza sie
oszczednosci na wszystkim co sie da
madrosci pdp
wiekszej ilosci mercedesow na ulicy :-)

Żaluzje mi się podobają uwielbiam ciemności egipskie do snu
28 września 2016 20:36 / 3 osobom podoba się ten post
Malina

Żaluzje mi się podobają uwielbiam ciemności egipskie do snu

no tak w nocy wszystkie koty czarne
28 września 2016 20:52 / 3 osobom podoba się ten post
ORIM

no tak :-) w nocy wszystkie koty czarne :lol3:

no tak po 40tce to trzeba po ciemku
29 września 2016 09:44 / 2 osobom podoba się ten post
3 Pazdziernika święto w Niemczech,nie zapomnijcie dziewczyny trzeba większe zakupy zrobić
29 września 2016 10:04 / 5 osobom podoba się ten post
ORIM

spodziewaj sie zaluzji :-) ktore podnosi i opuszcza sie
oszczednosci na wszystkim co sie da
madrosci pdp
wiekszej ilosci mercedesow na ulicy :-)

 I tu zawarłeś wszystko ,czego można się spodziewać.Niemcy w pigułce.
29 września 2016 10:10 / 9 osobom podoba się ten post
ORIM

spodziewaj sie zaluzji :-) ktore podnosi i opuszcza sie
oszczednosci na wszystkim co sie da
madrosci pdp
wiekszej ilosci mercedesow na ulicy :-)

I jeżeli sadzisz, ze dobrze gotujesz to możesz się grubo pomylić.
Najlepiej już w Polsce nauczyć się robić kartoffelsalat z octem
i nalać go tyle zeby aż zadusiło 
29 września 2016 11:29 / 7 osobom podoba się ten post
Ja cos bym i napisala jakie ostatnio poznalam niemieckie zwyczaje ))), jest ich duzo ale to specyficzne miejsce i specyficzny general ))Mam nadzieje ze wiecej do obozu takiego nie trafie , nawet wrogowi nie zycze.Ale co tam rozni ludzie sa.Gdyby to byla moja pierwsza praca , to "doswiadczenie" jakie tu zdobylam nie wialoby optymizmem na dalsza ma kariere tu.
23 czerwca 2018 10:11 / 2 osobom podoba się ten post
Ja jadę w przyszłym tygodniu , dopiero trzeci raz do Niemiec w tym dwa razy w jednym miejscu . Każda rodzina ma swoje zwyczaje i żyję po swojemu . trzeba robić swoje być miłym ale nie dać sobą pomiatać i czasem warto być stanowczym . Na pierwszym wyjeździe żona pdp traktowała mnie jak małe dziecko , które nie wie jak się nazywa .. Potem bywało różnie .A na koniec powiedziała ze dobrze zajmowałam sie jej mężem ale oni sa starzy a ja jestem za młoda ale dziękuje mi za wszystko .. Także można trafić rożnie..
03 lipca 2018 09:07
Ewelina645

Ja jadę w przyszłym tygodniu , dopiero trzeci raz do Niemiec w tym dwa razy w jednym miejscu . Każda rodzina ma swoje zwyczaje i żyję po swojemu . trzeba robić swoje być miłym ale nie dać sobą pomiatać i czasem warto być stanowczym . Na pierwszym wyjeździe żona pdp traktowała mnie jak małe dziecko , które nie wie jak się nazywa .. Potem bywało różnie .A na koniec powiedziała ze dobrze zajmowałam sie jej mężem ale oni sa starzy a ja jestem za młoda ale dziękuje mi za wszystko .. Także można trafić rożnie..:super:

to prawda co piszesz. Na pewno nie można pokazać , że jesteś zagubiona i się boisz..  Bo mogą to wykorzystać 
03 lipca 2018 10:16 / 1 osobie podoba się ten post
magdzie

Ja cos bym i napisala jakie ostatnio poznalam niemieckie zwyczaje ))), jest ich duzo ale to specyficzne miejsce i specyficzny general ))Mam nadzieje ze wiecej do obozu takiego nie trafie , nawet wrogowi nie zycze.Ale co tam rozni ludzie sa.Gdyby to byla moja pierwsza praca , to "doswiadczenie" jakie tu zdobylam nie wialoby optymizmem na dalsza ma kariere tu.

Mam podobnie jak Ty. Pierwszy raz trafiłam super. Teraz jestem w obozie. Nie chodzi mi o nadmiar pracy tylko specyficzna atmosfere jaka panuje. Dziadzio cóż chlopina bardzo chory leżący i bardzo cierpliwy w tej chorobie. Za to babka prawdziwy generał żeby nie pisać po imieniu. Skapa aż do przesady oszczędna, sknera i bardzo upierdliwa . Dobiega blisko 92 lata, nic nie umie ugotować a jak pojedzie po zakupy z zięciem to niewiadomo potem za co zabierać. Mięsa nie kupuje, brakuje podstawowych produktów spożywczych. Kilogram ziemniaków na 3 osoby na kilka dni. I jak tutaj się można gospodarzyć.???? Ale to nic. Zrobiłam swoje. Prawie 10 tygodni za mną w czwartek wyruszam do domciu. Jestem z siebie dumna, że wytrzymałam tyle w takim trudnym miejscu. Mam nadzieję, że kiedyś trafię ok gdzie nie będę się czuła jak intruz. 
06 lipca 2018 14:52
Mam pytanie jak krótko i zwięźle powiedziawszy babci z demencja która czasem nie rozumie wcale co się mówi żeby robiła kupę ?? Jej mąż coś dziś mówił kok albo kack ale gada tak nie wyraźnie przez protezę że czasem za cholerę go nie rozumiem
06 lipca 2018 15:47 / 3 osobom podoba się ten post
Ewelina645

Mam pytanie jak krótko i zwięźle powiedziawszy babci z demencja która czasem nie rozumie wcale co się mówi żeby robiła kupę ?? Jej mąż coś dziś mówił kok albo kack ale gada tak nie wyraźnie przez protezę że czasem za cholerę go nie rozumiem

"" Kacke machen" albo Gross machen
06 lipca 2018 17:50 / 4 osobom podoba się ten post
Dzięki haha . Babcia czasem na WC się zawiesi i ja mówię rób siku a ona wstaje albo patrzy na mnie jak na wariatkę bywa i tak