Nebenjob - dodatkowe prace na wyjeździe

14 stycznia 2015 09:09 / 1 osobie podoba się ten post
Magdalena_Sewicka

Jak to u Was jest? Dorabiacie dodatkowo? A jednoczesnie dodradżcie mi, dostałam ofertęł,by pracować "dorywczo" jako opiekunka "dodatkowa"(Dziadki mają opiekunkę 24,ale córka chce,aby ta miała zmienniczkę na parę godzin w tygodniu(dziadków nie mozna samych zostawic),ile byscie brały za np 5godzin tygodniowo za posiedzenie z tymi Dziadkami?
Czy ogólnie dorabiacie conieco?Moje znajome opiekunki mają przewaznie tzw "pucki" i kasują po 8 do 10€ za godzinę ;)

Ja nigdy nie dorabiałam....ale ty spróbuj,zrezygnowac mozesz zawsze jak ci cos
nie bedzie pasować,a co do zapłaty to moim zdaniem min. 10 euro na godz.,zobaczysz ile ci zaproponuje.
Powodzenia.
14 stycznia 2015 09:13 / 2 osobom podoba się ten post
Jeżeli ta dodatkowa praca nie koliduje z twoja pracą ,to nie ma co się zastanawiać.W kwestii finansowej musisz na spokojnie dogadać się z rodziną .Ja bym wypytała ile bierze diakonia na godzinę i wtedy trochę zjechać z tej ceny.
14 stycznia 2015 09:15 / 6 osobom podoba się ten post
Jak jest okazja i mam na to siły , to dlaczego nie mam sobie dorobić ? Zawsze pare groszy wpadnie , a przecież nie wysiedziałabym tego .
14 stycznia 2015 09:15 / 5 osobom podoba się ten post
mleczko47

Za taką prace w kraju mozna dostac 8 - 10 zł za godzine wiem, bo tak płaciłam i to nie ja zaproponowałam stawke zapytałam ile mam zapłacic.Ty juz żyjesz życiem Niemki a my liczymy jeszcze wszystko razy 4 jak to € a jak FrCh to razy 3,30 więc mamy inne spojrzenie na tą kwote.Tylko jak sie czlowiek przyzwyczai,że płacą za siedzenie jak w opiece to cięzko nagiąć sie do sprzatania.Ja lubie czysto i nie mam problemu ze sprzataniem.Widze co wychodzi z pod mojej reki,mam i kase za to i oko sie pocieszy pozostawionycm ładem.

Ja płacę za mieszkanie i rachunki w €, więc nie przeliczam,chyba że wysyłam do Domku wtedy mówie "Dałam Mamie 200złotych a nie 50€" ;)))
14 stycznia 2015 09:26 / 5 osobom podoba się ten post
Magdalena_Sewicka

Ja płacę za mieszkanie i rachunki w €, więc nie przeliczam,chyba że wysyłam do Domku wtedy mówie "Dałam Mamie 200złotych a nie 50€" ;)))

Takich jak Ty jest niewiele,bo przecież wiekszosc z nas wraca po odpracowaniu  do domu i te miałam na myśli.Czy wydająć kase czy pobierając odruchowo już licze ile to jest  w naszych złotówkach.To tylko miałam na mysli.
14 stycznia 2015 10:32 / 1 osobie podoba się ten post
mleczko47

Takich jak Ty jest niewiele,bo przecież wiekszosc z nas wraca po odpracowaniu  do domu i te miałam na myśli.Czy wydająć kase czy pobierając odruchowo już licze ile to jest  w naszych złotówkach.To tylko miałam na mysli.

dOBRZE;dobrze mówisz,wiem o co Ci chodzi;)))
14 stycznia 2015 11:29 / 6 osobom podoba się ten post
Nie wiem Mleczko co to mialo byc.... Pytanie odnosilo sie do Niemiec, wiec o niemieckich cenach mowa. Nie bedziesz mi chyba probowala wmowic, ze sprzatasz za 2,5€/h(rownowarotosc 10zl)... Jesli tak to sama chetnie bym skorzystala z Twoich uslug;)
14 stycznia 2015 11:42 / 4 osobom podoba się ten post
Nie dorabiam poza stellą - dorabiam na stelli. Moja umowa nie obejmuje sprzatania, prasowania itp. dlatego za te czynności dostaję dodatkowe pieniądze. W tygodniu 8 godzin po 10 euro. I nie robię tego w moim czasie wolnym.
14 stycznia 2015 11:45 / 1 osobie podoba się ten post
Ola55

Nie dorabiam poza stellą - dorabiam na stelli. Moja umowa nie obejmuje sprzatania, prasowania itp. dlatego za te czynności dostaję dodatkowe pieniądze. W tygodniu 8 godzin po 10 euro. I nie robię tego w moim czasie wolnym.

to tylko pozazdrościc moge Tobie :)
14 stycznia 2015 11:54 / 5 osobom podoba się ten post
nesca_nebesca

to tylko pozazdrościc moge Tobie :)

Bo ta rodzina to normalni ludzie. Są wdzięczni, że dzięki temu, że jestem z ich tatą, mogą spokojnie spać i pracować. A ja dzięki takiemu układowi mam  też wiekszą satysfakcję z wykonywanej pracy.
14 stycznia 2015 13:44
Nikt mi jeszcze nie zaproponował abym w swoim czasie wolnym coś gdzies pucowała. Ale tak myslę, że pewnie bym sie skusiła, kocham pieniadze. Jest jednak warunek: nie pracowałabym u Polki i nie pracowałabym u Żydówki z polskimi korzeniami. Kolezanka skusiła się na pracę w romskiej rodzinie, która przyjechała do Niemiec z Polski w lach 70. Bardzo sobie chwali.
14 stycznia 2015 14:34 / 3 osobom podoba się ten post
moncherie

Nie wiem Mleczko co to mialo byc.... Pytanie odnosilo sie do Niemiec, wiec o niemieckich cenach mowa. Nie bedziesz mi chyba probowala wmowic, ze sprzatasz za 2,5€/h(rownowarotosc 10zl)... Jesli tak to sama chetnie bym skorzystala z Twoich uslug;)

Czytaj to co pisze, chyba jasno napisalam.Nie wszystkim świadcze takie usługi, musisz niestety sama posprzatać ja nie możesz zapłacić odpowiedniej stawki:)))
14 stycznia 2015 14:36 / 3 osobom podoba się ten post
Magdalena_Sewicka

Jak to u Was jest? Dorabiacie dodatkowo? A jednoczesnie dodradżcie mi, dostałam ofertęł,by pracować "dorywczo" jako opiekunka "dodatkowa"(Dziadki mają opiekunkę 24,ale córka chce,aby ta miała zmienniczkę na parę godzin w tygodniu(dziadków nie mozna samych zostawic),ile byscie brały za np 5godzin tygodniowo za posiedzenie z tymi Dziadkami?
Czy ogólnie dorabiacie conieco?Moje znajome opiekunki mają przewaznie tzw "pucki" i kasują po 8 do 10€ za godzinę ;)

Jak mogę sobie pozwolić i takową propozycję otrzymam to dorabiam, jeśli oczywiście pdp jest ok. i nie nuszę odsypiać itp. U mnie zawsze było to sprzątanie, 10-12E/godz. W opiece nigdy nie dorabiałam, jednak po ogłoszeniach jakie widuję, to jest to ok 8-15E/h w zależności od trudności i obowiązków.
14 stycznia 2015 14:50 / 3 osobom podoba się ten post
kasia14

Jak mogę sobie pozwolić i takową propozycję otrzymam to dorabiam, jeśli oczywiście pdp jest ok. i nie nuszę odsypiać itp. U mnie zawsze było to sprzątanie, 10-12E/godz. W opiece nigdy nie dorabiałam, jednak po ogłoszeniach jakie widuję, to jest to ok 8-15E/h w zależności od trudności i obowiązków.

Przeciez każdy grosz nas cieszy po to jade,żeby zarobić.Mialam sztele gdzie nie było mowy o wyjściu, ale tam dostawałam extra kase za dodatkowe obowiązki.Nie szlifuje brukow, bo nie lubie tego, tak wypełniam  sobie czas jak mi pozwala sytacja w miejscu pracy.Zawsze na pierwszym miejscu pdp a potem reszta.Mam czas na rower, mam czas na zakupy dla siebie.Trzeba sobie organizowac zycie na wyjeździe samej a nie czekać aż ktos zaproponuje.Jak coś znajde w prasie pokazuje rodzinie i ustalamy czy moge, czy nie  podjąć sie dodatkowego obowiązku.Stawki  są różne,a i ekstra cos wpadnie i o to własnie chodzi.Szybciej zrealizuje to, co tym razem załozyłam sobie przed wyjazdem.
14 stycznia 2015 15:14 / 4 osobom podoba się ten post
mleczko47 ja bruków nie szlifuję. W skrócie napisałam o moim doświadczeniu odnośnie dorabiania. A przed wyjazdem nidgy nie zakładam, że będę dorabiać, szczególnie gdy jest to nowa praca.