dowcipy i anegdoty #3

05 marca 2015 19:32 / 2 osobom podoba się ten post
Syn pyta tatę: Tato, czemu ta babcia tak biega zygzakiem? a tataa odpowiada: nie gadaj tylko podawaj naboje.
05 marca 2015 19:34 / 7 osobom podoba się ten post
Z cyklu teściowa i kochany zięć:
Przy łożu umierającej matki/teściowej siedzą zebrani i czekają na ostatnie tchnienie.W tej ciszy zaczęła brzęczeć mucha i umierająca zaczęła jeszcze oczami wodzić za tą muchą. Zięć troskliwie do niej:" Mamusia się nie rozprasza"
05 marca 2015 21:31 / 7 osobom podoba się ten post
wychodzi zona z lazienki i mowi z placzem-dwie kreski
maz na to- u mnie tez slaby zasieg
05 marca 2015 21:36 / 2 osobom podoba się ten post
leni

wychodzi zona z lazienki i mowi z placzem-dwie kreski
maz na to- u mnie tez slaby zasieg

Jego zasieg musial byc potezny:)))
05 marca 2015 21:51
dwie kreski ! kiedys tak bardzo na to czekałem!
08 marca 2015 13:17 / 5 osobom podoba się ten post
Narzeczony mówi do swojej narzeczonej;po ślubie o 8śniadanie czy jestem w domu czy też nie, o 13 obiad czy będę w domu lub nie , o 19 kolacja czy będę w domu czy tez nie.Nastepnie on się pyta czy ma jakieś życzenia tak;seks 3razy dziennie czy jesteś w domu czy tez nie.
08 marca 2015 14:02 / 4 osobom podoba się ten post
Rano w kuchni zastaje mnie niezwykły widok: żona pochyla się nad kuchenką, wypina do mnie goły tyłek i rzuca rozkazująco: - Weź mnie tu i teraz, szybko! Zdębiałem na sekundę, ale zaraz potem korzystam z okazji. Jak skończyliśmy, żona się odwraca i mówi: - Dziękuję! Zdębiałem ponownie i pytam: - Co jest grane?! Żona odpowiada: - Chciałam na śniadanie jajko na miękko, a zepsuł się minutnik...
08 marca 2015 14:14 / 10 osobom podoba się ten post
Przychodzi facet do sklepu i pyta się: - Macie jakieś bardzo trudne puzzle? - Mamy. Może być pustynia 500 części? - Nie!! To na pięć minut. Może coś cięższego!! - No, a np. ocean 1500 części? - Łee. 10 minut! - No to najtrudniejszy zestaw - niebo nocą, 2500 części!! - Niee!!! Nie macie naprawdę nic trudniejszego Może być trójwymiar... - Niech pan idzie do piekarni po bułkę tartą i poskłada sobie z niej rogalik...
09 marca 2015 08:20 / 11 osobom podoba się ten post
Jakbym widziała mojego małżona po pracy ;))))
A może to jemu cyknęli fotkę?
Dawno mnie w domu nie było to mógł się trochę zmienić, ale przyzwyczajenia zostają ;))))))
 
09 marca 2015 08:47 / 3 osobom podoba się ten post
Wstenga, dzięki. Za uśmiech. Rozbawiłaś mnie. Dobry początek dnia.
09 marca 2015 18:55 / 7 osobom podoba się ten post
09 marca 2015 19:02 / 7 osobom podoba się ten post
09 marca 2015 19:03 / 4 osobom podoba się ten post
09 marca 2015 19:08 / 1 osobie podoba się ten post
WSTENGA

Jakbym widziała mojego małżona po pracy ;))))
A może to jemu cyknęli fotkę?
Dawno mnie w domu nie było to mógł się trochę zmienić, ale przyzwyczajenia zostają ;))))))
 

nooo Wstenga, typowy facet!!! ale fajna fotka hahaha
09 marca 2015 19:13 / 6 osobom podoba się ten post
Spotyka się dwóch znajomych:
- Mój królik rozumiesz stracił oczy... przyszyłem mu i widzi!
- Tak? A mojej śwince odpadła głowa... przyszyłem jej i żyje!
- Śwince? Przyszyłeś? głowę?! A kto to widział?!
- Twój królik!