Jedzenie na podróż

28 października 2014 11:52 / 1 osobie podoba się ten post
Może to już było,ale nie umiałam znaleźć na forum...
 
Jako,że jestem w trakcie planowania pakowania,przyszedł mi do głowy kolejny luźny temat.
 
Co bierzecie do jedzenia na taką długą drogę,autobusem lub samochodem?
 
 
Ja np. od jakiegoś czasu zamiast zwykłych kanapek robię sandwiche-tosty. Wkładam to,co do kanapek,ale jednak smakują dużo lepiej.
Czasem jako słodycz biorę suche gofry- słodkie,ale nie za bardzo.
Do przegryzania te takie "paluchy" włoskie.
 
 
28 października 2014 12:12 / 2 osobom podoba się ten post
Kanapki i wode. Czasem tez cos slodkiego. Jadac do De mam zawsze takiego sztresa ze na nic nie mam ochoty...
28 października 2014 12:13
a ja do tej pory nie brałam nic bo samolot, ale teraz tak się złożyło, że wracam do Niemiec z mężem, wiec trzeba się będzie w coś zaopatrzyć. Będziemy wyjeżdżali w nocy więc pewnie jakaś zupa po drodze, bo co ciepłe to ciepłe, no i tradycyjnie kanapki, termos, to mi odpowiada najbardziej
28 października 2014 12:29 / 1 osobie podoba się ten post
Ja biorę cienkie kabanoski i suche bułki:)
W drodze do Niemiec jem zawsze obiad w Leśne Runo przy gronicy w Świecku. W drodze powrotnej McDonald's. 
28 października 2014 12:36 / 1 osobie podoba się ten post
jakieś kanapki, wodę albo sok, coś słodkiego na przegryzkę, a jak tutaj jechałam to miałam takiego stresa że jedną kanapkę przez 16h w siebie wcisnęłam
28 października 2014 12:37
Smażę małe kawałki piersi kurczaka, wkładam do pudełeczka albo każdy kawałek owijam w folię alumin.
Bułka z masłem też pokrojona na 4.
Na deser świeża czerwona papryka w paski. Coca-cola i woda. 
Poza podróżą Coca-coli nie pijam.
Ale zazwyczaj i tak wszystko /poza piciem/ przywożę na miejsce. 
28 października 2014 12:39
Ja właśnie też kiedyś brałam więcej, ale i tak nie zjadam tego, co mam. Ale suchą bułkę to mogę wyrzucić, a kabanosy długo mogą po podróży jeszcze leżeć. Biorę jednak, bo w razie czego nie jestem bez jedzenia.
Do picia też colę biorę, chociaż poza tym bardzo mało jej piję.
28 października 2014 12:39
ja kabanoski lub smaze kotlety schabowe i sucha buleczka,zawsze woda niegazowana;-
28 października 2014 12:52
Ja rowniez zabieram suchy prowiant . Przewaznie jeszcze jest po drodze jakies miejsce gdzie mozna zjesc obiad. Butelka wody niegazowanej tez zawsze ze mna jedzie w bagazu podrecznym .
28 października 2014 13:28 / 1 osobie podoba się ten post
Ja niestety zajadam stres. Jeszcze dobrze nie ruszę w drogę i już coś kąsam.Musi być coś konkretnego ( bułeczki, dobra wędlinka, warzywko), coś słodkiego, coca-cola ( na co dzień nie piję)i woda niegazowana.
28 października 2014 13:31
A ja bulka z serem zoltym i maslem,woda gazowana bezsmakowai pepsi,oraz od kilku wyjazdow 2 banany,a po drodze nie kupuje
28 października 2014 13:33 / 2 osobom podoba się ten post
Muszę Wam powiedzieć, że nigdy niczego na podróż do jedzenia ze sobą nie zabieram. Bez względu na to, ile godzin jadę.
Za to mam zawsze butelkę wody mineralnej niegazowanej, aż całe 0,33l, a i tak prawie połowa picia mi zostaje.
Dlatego tak postępuję, gdyż zawsze jadę nocą, a przecież w domu również w nocy nie jem. Ale to tylko takie moje kuku na muniu i nikomu takiego postępowania w podróży nie polecam;-).
28 października 2014 13:43 / 2 osobom podoba się ten post
Binor

Muszę Wam powiedzieć, że nigdy niczego na podróż do jedzenia ze sobą nie zabieram. Bez względu na to, ile godzin jadę.
Za to mam zawsze butelkę wody mineralnej niegazowanej, aż całe 0,33l, a i tak prawie połowa picia mi zostaje.
Dlatego tak postępuję, gdyż zawsze jadę nocą, a przecież w domu również w nocy nie jem:-). Ale to tylko takie moje kuku na muniu i nikomu takiego postępowania w podróży nie polecam;-).

Nie ma obawy, ja na pewno nie dostosuję się do tego.
28 października 2014 13:54 / 1 osobie podoba się ten post
margaritka59

Nie ma obawy, ja na pewno nie dostosuję się do tego.

He,he Margaritka, no mam nadzieję, że inne opiekunki mądrzejsze ode mnie w tym względzie.
28 października 2014 13:58 / 1 osobie podoba się ten post
Pomyślałam sobie, że mnie miałaś na myśli.Jak tak to jestem zufrieden.