Gosia, należy Ci się 2 godziny wychodnego dziennie, to jest minimum, czasem mamy więcej. O to trzeba walczyć, siedzenie w domu i nic nierobienie to nie jest wolne. Dziewczyny ustalają z rodzinami i większości się udaje.
Niemcy są fajne, mnie nie przeszkadza w ogóle, że nie mają wigilii jak nasza, bo mają za to inne święta, których my nie mamy. W moim małym, niemieckim miasteczku Marbach, gdzie pracuję jest sporo cudzoziemców, łącznie z Chińczykami, co pokazuje, że różne rasy lgną do tego kraju, bo jest im tu po prostu dobrze.
Napiszcie coś miłego o Niemcach, dziś usłyszałam od mojej sublokatorki, że ten kraj to cywilizacja śmierci, Jezu, chciałabym mieć taką w Polsce, gdzie urzędnik może cię sponiewierać, ekspedientka opryskliwie potraktować, kierowca autobusu zatrzasnąć drzwi przed nosem i nikt im nic nie zrobi...W Niemczech zdarza się to zdecydowanie rzadziej.