Muzyka, która dodaje Ci sił

29 listopada 2012 01:05
to poniżej to nie muzyka, ale może komus poprawi humor:)



29 listopada 2012 03:03
a to perełka dla przyjaciół:



29 listopada 2012 13:07
Andrejka!!!!!!! to ty gitare musisz na zjazd przywieźć koniecznie!!! Ale się będzie działo:):)
02 grudnia 2012 15:17 / 1 osobie podoba się ten post
W gorach jest wszystko co kocham...
a ta piosenka zawsze mnie pozytywnie nastawia... na koncercie obowiazkowa na cale gardlo spiewana...

Anioly bieszczadzkie.. bieszczadzkie anioly...
no dobra mam faze na SDM...

usmiechnijcie sie... swiat mimo problemow jest piekny...
a to na dzien dobry... choc poranek minal juz dawno, ale ziemia toczy, toczy swoj garb uroczy...


05 grudnia 2012 23:13
Lups! Na_wrotkach tego nie znam... fajne... niestety do Bieszczad jeszcze nie dotalam, ale mam nadzieje, ze nadrobie braki w wedrowkach...
a znasz Piotra Wozniaka? to syn Tadeusza Wozniaka...


tak mi sie jakos napatoczyl na mysl...
Pozdrawiam i dobranoc!
05 grudnia 2012 23:48 / 1 osobie podoba się ten post
06 grudnia 2012 10:57
Dzięki ,piękny typowy klimat polski tej piosenki.
07 grudnia 2012 12:39
Faktycznie piosenka do przemyslen.



Dzieki bardzo:)
07 grudnia 2012 21:49 / 1 osobie podoba się ten post
Leży gdzieś na obcym polu,
Samotny żołnierz, pod nieznanym nagrobkiem,
Umierając błagał jeszcze:
"Powiedzcie światu o Passchendaele"

Ożywmy wszystko to, przez co on przeszedł,
ostatnią drogę jego duszy,
Niech Twoje kule zardzewieją od jego łez,
pozwól mi opowiedzieć o latach, w których żył

Leżąc nisko w wypełnionych krwią okopach,
Czas bym zabijał, aż do mojej bardzo samotnej śmierci
Na swej twarzy czuję spadający deszcz,
Już nigdy więcej nie ujrzę swych przyjaciół

Wśród dymu, błota i ołowiu,
Woń strachu i poczucie obawy,
Niedługo będzie czas by przeskoczyć mur,
szybka seria i koniec nas wszystkich

Gwizdy, krzyki i więcej strzałów,
Martwe ciała wiszące na drucie kolczastym
Pole bitwy- nic poza krwawym grobowcem,
Już niedługo połączę się ze swymi zmarłymi przyjaciółmi

Wielu osiemnastoletnich żołnierzy,
Zatopionych w błocie, już nigdy więcej nie zapłaczą
Z pewnością- wojny nikt nie może wygrać.
Czas zabijania zaczął się na dobre

ref.
Dom, tak daleko od wojny, szansa na kolejne życie,
dom, ale wojna, nie ma szans na kolejne życie

Ciała nasze i naszych nieprzyjaciół
Morze śmierci przelewa się
wśród ziemi niczyjej, o której tylko Bóg raczy wiedzieć.
Kierujemy się prosto w szczęki śmierci

Niczym ukrzyżowani,
Sprzymierzone wojska opłakują swoje straty
Niemiecka, wojenna maszyna propagandy,
jaka nigdy dotąd nie była widziana.

Mogę przysiąc, że słyszałem płaczące anioły,
Modlące się do Boga, by nikt więcej juz nie zginął,
Więc Ci ludzie znają już prawdę,
Opowiedzcie światu o Passchendaele

Okrucieństwo zawładnęło ludzkim sercem,
Każdy wypełnia swoje zadanie,
zabijając przerażonego człowieka,
mimo to ludzkie serce wciąż jest głodne

Trwam przy swoim już od bardzo dawna,
z gotową bronią stoję w szeregu
nerwowo oczekując dmuchnięcia w gwizdek,
Napływ krwi i tak wciąż i wciąż

Krew leje się niczym deszcz,
jej karmazynowy płaszcz znowu się objawia
Warkot broni nie jest w stanie ukryć ich wstydu,
i tak właśnie umieramy w Passchendaele.

Unikając ostrzy i kolczastych drutów,
Biegnąc wprost na armatnie pociski,
Biegnąc na ślepo, wstrzymuję oddech,
mówiąc błagalną symfonię śmierci.

Gdy przekraczamy wrogie szeregi,
Wybuch ognia i wszyscy padamy,
Zdławiam krzyk, nikt mnie nie słyszy,
Czuję krew biegnącą mym gardłem...

ref.
Dom, tak daleko od wojny, szansa na nowe życie,
dom, ale ta wojna, nie ma szansy na nowe życie,
Dom, tak daleko od wojny, szansa na nowe życie,
dom, ale ta wojna, nie ma szansy na nowe życie

Zobacz jak mój duch unosi się na wietrze,
W poprzek szeregów, po drugiej stronie wzgórz,
Przyjaciele i wrogowie spotkają się znów,
Ci, którzy zginęli w Passchendaele

Do posłuchania
07 grudnia 2012 22:39
niestety nie umiem śpiewać
a tłumaczenie tekstu wkleiłem ze strony z tlumaczeniami ;-)
08 grudnia 2012 06:54
Utwór opisuje jedną z najkrwawszych bitew I wojny światowej pod Passchendale w pobliżu Ypres (Belgia).

Swojego czasu ; przez 5 lat jeździłam zarobkowo do Belgii , mieszkałam 8 km od Ypres w Zonnenbeke , gdzie mieści się muzeum Passchendale.
08 grudnia 2012 20:09
Nieznana mi szanta.... pelna humoru i komizmu....

08 grudnia 2012 22:27




Dwóch najlepszych lekarzy ze wszystkich to dr Śmiech i dr Sen.

Papatki , miłej nocki dla Wszystkich
08 grudnia 2012 22:41
Bietko... przywolalas wspomnien blask....
09 grudnia 2012 21:33