Po ile godzin pracujecie?

12 września 2014 19:31
Ja pracuję od 6 do 21, i codziennie w nocy wstaję ;/
Po przeliczeniu ile zarabiam na godzine w pln, to jest to śmieszne, ale sam chcę więc tak mam.Nic z miodem ;/
Plus te humory dziadka...
12 września 2014 19:38 / 5 osobom podoba się ten post
Ja pracuję na umowę o pracę:) Czyli 38,5h tygodniowo. Ale wiadomo, że jest tych godzin więcej bo nie mam wolnego dnia. Mój POP mieszka sam, rodzina daleko wię nie mogę go zostawić i na cały dzień gdzieś wybyć. Schodzę o 8:30 przygotować śniadanie, między 12:30 a 13-ą mamy obiad, potem do 16-tej mam pauzę. Po południu robię zakupy, kolacja 18:30, do 20-tej gramy w domino. Potem jestem już wolna. W nocy nie wstaję. Super stella - miły i spokojny POP, zadowolony z mojej kuchni a najwięcej z tego, że nie jest sam:)
12 września 2014 19:40 / 2 osobom podoba się ten post
marshall.area

Ja pracuję od 6 do 21, i codziennie w nocy wstaję ;/
Po przeliczeniu ile zarabiam na godzine w pln, to jest to śmieszne, ale sam chcę więc tak mam.Nic z miodem ;/
Plus te humory dziadka...

No , Ty to jednak jesteś niesamowity ! DDDDDDD.... Już wiem , że jak temat nowy to kto otwiera ?.... zgadnij -:)))))..Słonko , my tu prawie wszyscy 24/24 .... nie , żartuję , jak by tak dobrze policzył to praca jako taka u mnie to z 6 godzin reszta to tylko uwiązanie na łańcuchu :)))))))).
12 września 2014 19:46
Ja od 7.00 do 18.00 bez żadnej przerwy.Nocka-zależy od humorku PDP
12 września 2014 20:19 / 1 osobie podoba się ten post
ja od 7.00 do ......az nie zajdzie słońce.W domu jestem ha ha
12 września 2014 20:30 / 2 osobom podoba się ten post
Ja niby od 8-20ej ,ale takiej czystej pracy,pracy to jest może ok.6-7 godzin/głównie przy posiłkach ,które trwają delikatnie mówiąc długo...Przerwę mam 3 godz,pozostały czas to czuwanie,tzn.siedzę na kompie przy otwartych drzwiach :)Noce przespane:)
12 września 2014 20:30
Ja od 8.00 do 9.00 - pora śniadaniowa, ścielenie łóżek itp.
9.00 - 11.00 - czasami wolne, ale babcia lubi mi czymś ten czas zajmować.
11.00 - 12.30 - przygotowanie i konsumpcja obiadu
12.30 - 16.00 - przerwa
16.00 - 18.30 - czuwanie i raczej żadnych obowiązków
18.30 - 19.30 - kolacja
od 19.30 wolne
12 września 2014 20:32
Na tej obecnej stelli od 7 do 22.
Nie mam żadnej przerwy poobiedniej, w międzyczasie jakieś godzinę, dwie.
 
Na swojej własnej stelli od 8 do 20. I regularnie mam przerwy i wychodzę.
12 września 2014 20:43
ja mam podobnie wstaję o 8.00 i szykuję śniadanie o 9.00 szykuję pdp i karmię 10.00 spacer godzinę o 12.oo obiad i do 15.3o pauza od 16-18 jak ładnie to spacer kolacja o 19 .00 tabletka i spanie pdp a ja wolne
12 września 2014 20:45 / 1 osobie podoba się ten post
Ja siedzę u siebie w pokoju. Raz po raz tylko zejdę, się pokręcę - tak żeby jak coś chcą, to mieli okazję powiedzieć.
Ale babcia w tym czasie swoje seriale ogląda, więc chyba zarzucę to schodzenie. 
12 września 2014 20:48 / 1 osobie podoba się ten post
zazdroszcze, bardzo bardzo ;/ ja też tak kur..a chce ;) muszę się uczyć ;) języka ;) yhymm
(ja się czuje jak bym był na ostrym dyżurze)
12 września 2014 20:52
To ja mam inaczej.Dzień zaczyna się ok 8,a kończy ok 21.W tym czasie moja intensywna praca to
15 przygotowanie śniadania i asysta przy ubieraniu się
30 min do 1 godz przygotowanie obiadu
10 min przygotowanie kolacji
Posłanie łózka rano i wieczorem to 5 min.
Starcie kurzu-ok 5 min
Odkurzanie raz w tygodniu ok 20 min
Codzienne umycie toalety,pozmywanie 2 talerzy,sztućców,garków-nie wiem,ale to tez kilkanaście minut.
Takiej "prawdziwej "pracy mam ze 2-3 godziny.
Zakupy zaliczam do przyjemności,bo wtedy mogę wyjść.Reszta czasu to czytanie gazet,oglądanie po południu TV,rozmowa-czyli siedzenie na pupie.
12 września 2014 20:52
Tak trafiłeś,to zależy od miejsca ja zaczynam o 6.00 a koncze o 22.oo,z tym ze po przerwie o 15 mozna powiedziec ze mam czuwanie,kolacja o 18.00,reszta to czekanie
12 września 2014 20:55 / 1 osobie podoba się ten post
8.00 do 9.00 - pora śniadaniowa, ścielenie łóżka, sprzątnięcie po śniadanku, wszystko do zmywarki
9.00 - 11.00/30 - biorę autko i jadę na zakupy, jak nie muszę, to chociaż połazić po sklepach
11.00 - 12.30 - przygotowanie i konsumpcja obiadu, załadowanie zmywarki, włączenie
12.30/13 - 16.00 - przerwa
16.00 - 18.30 - kawa z Opciami,ciasto, owoce, jednym okiem łypię na TV, uczę się języka z książek, a jak keine Lust to czytam E-booka, podawanie Omie co potrzebuje, aha i w międzyczasie wyciągam tylko wszystko ze zmywarki
18.30 - 19.30 - kolacja
od 19.30/20 wolne do 8 rano, z Omą jest Opa.

Raz w tygodniu biorę auto i wyjeżdżam sobie ok. 13 do innego miasta i wtedy wracam ok 18.
12 września 2014 20:56 / 1 osobie podoba się ten post
24 :)