Niestety z demencyjnymi PDP trzeba jak z dziećmi, stanowczo i konsekwentnie, czasem można poczwalić ;)
Niestety z demencyjnymi PDP trzeba jak z dziećmi, stanowczo i konsekwentnie, czasem można poczwalić ;)
Wiesz co,Twoj pdp nie zmienił nastawienia tylko złośliwy był zawsze, a demencja tylko to pogłębiła. Byłeś dla niego nową osobą więc Cię sprawdzał na ile może sobie pozwolić. Tu gdzie jestem ,opiekuję się panią z zaawansowaną demencją i też bywa złośliwa. Mamy na forum obszerny temat dotyczący demencji,ja go kilka razy przeczytałam,możne znajdziesz tam podpowiedż dla siebie ,jak reagować na takie zachowanie pdp.
U mnie sprawdza się bycie stanowczym.
I tak robię, tylko obawiam się też tego jego "aktorzenia" przed rodziną i ich ewentualne postrzeganie tego wszystkiego (opini wobec mnie i mojej pracy).
Myslisz,że rodzina nie zna swojego ojca/teścia? Najlepiej by było gdybyś z rodziną porozmawiał o swoim pdp.
I tak robię, tylko obawiam się też tego jego "aktorzenia" przed rodziną i ich ewentualne postrzeganie tego wszystkiego (opini wobec mnie i mojej pracy).
To racja, zna. Jednak taka myśl w głowie gdzieś siedzi. Ok, przy najbliższych odwiedzinach pogadam. Z resztą prowadzę obserwacje i notuje, więc przedstawie im też to :)
Mam do Was pytanie i prośbę o poradę. Otóż jestem od ponad tygodnia u PDP (mój pierwszy) i zaobserwowałem u Niego od 3 dni zmianę nastawienia, nerwowość i złośliwość w stosunku do mnie. Zastanawia mnie fakt że od początku było wszystko ok, współpraca przy czynnościach codziennych (chodzenie z balkonikiem, jedzenie posiłków, toaleta, kąpiel) natomiast teraz uległa znaczniej zmianie. PDP robi na złość, "aktorzy" (zwłaszcza przy odwiedzających)....etc. Stwierdzono u Niego początki demencji, ale i tak mnie to zastanawia troszkę. Nie mam doświadczenia w opiece live-in niestety, tylko na dyżurach szpitalnych.
Dzięki z góry za jakąś odpowiedz.
Mam do Was pytanie i prośbę o poradę. Otóż jestem od ponad tygodnia u PDP (mój pierwszy) i zaobserwowałem u Niego od 3 dni zmianę nastawienia, nerwowość i złośliwość w stosunku do mnie. Zastanawia mnie fakt że od początku było wszystko ok, współpraca przy czynnościach codziennych (chodzenie z balkonikiem, jedzenie posiłków, toaleta, kąpiel) natomiast teraz uległa znaczniej zmianie. PDP robi na złość, "aktorzy" (zwłaszcza przy odwiedzających)....etc. Stwierdzono u Niego początki demencji, ale i tak mnie to zastanawia troszkę. Nie mam doświadczenia w opiece live-in niestety, tylko na dyżurach szpitalnych.
Dzięki z góry za jakąś odpowiedz.