Pozytywne aspekty pobytu w pracy

01 czerwca 2014 11:59
Tak myślałam
01 czerwca 2014 12:06 / 7 osobom podoba się ten post
Sowa,zaraz Twój telefon stanieje i spokojnie sobie kupisz :)

Ja widze same plusy tej pracy w moim przypadku. Lubię podróżować,lubie zwiedzac,lubie poznawać nowych ludzi. Przy tym zarabiam przyzwoicie ( choć mogłoby być lepiej) i uczę się języka.
Jest jeszcze jeden plus pracy w tym zawodzie,dzięku forum poznałam wiele świetnych osób.
01 czerwca 2014 12:11 / 1 osobie podoba się ten post
One tak szybko nie tanieją. Mam S2 i czaję się na wyższy model, ale nawet S3 nadal są drogie.
01 czerwca 2014 12:13
wichurra

One tak szybko nie tanieją. Mam S2 i czaję się na wyższy model, ale nawet S3 nadal są drogie.

No wiem,że Smsung trzyma cenę.Ja poluję na Sony Z1 i jeszcze 3 miesiące temu kosztował 2300 zł a teraz jest juz Sony Z2 i Z1 kosztuje 1500 zł. Kupię bo mój 3-letni telefon ledwie zipie. :) A poza tym trzeba sprawić sobie troszkę radości:)
01 czerwca 2014 12:50
wichurra

One tak szybko nie tanieją. Mam S2 i czaję się na wyższy model, ale nawet S3 nadal są drogie.

S3 już powoli wysprzedają, w tamtym roku był na nie szał, teraz można je kupić już za 600-700 zł. A swoją drogą dziwne , że praktycznie w tym samym czasie wprowadzili na rynek i S4 i S5 nie dając tym samym szansy na sprzedaż S4
01 czerwca 2014 12:59
No dziwne. Ja kupiłam tego mojego 2 lata temu i wtedy to był najnowszy model. A tu po 2 latach są 3 modele wyższe. Szybko im poszło. Może 500-600zł to niewiele, ale za model przedprzedostatni to jednak za dużo. No zobaczę - mój S2 jest jeszcze w sumie całkiem dobry, tylko bateria już słaba, ale to najwyżej dokupię power bank i będę czekała na obniżki.
01 czerwca 2014 13:01 / 4 osobom podoba się ten post
Ja dzieki tej pracy uzyskałam wolność finansowa,czyli- stać mnie na więcej rzeczy niż przed dwoma laty,uczę się jezyka,czytam więcej książek na które nie miałam za dużo czasu pracując w Polsce,zaczęłam więcej dbac o siebie typu lepsze ubrania,lepsze kosmetyki,mam tutaj super tereny do biegania,chyba jestem bardziej wyciszona,ustabilizowana emocjolanie,chociaz czasami też niektóre sprawy rodzinne potrafią mnie zdołowac ale jakoś szybciej z tego wychodzę,a najwazniejsze moge wreszcie realizowac swoje marzenia...jedyne co mnie zabija tutaj to tęsknota...ale coś za coś..
01 czerwca 2014 13:05 / 2 osobom podoba się ten post
Mnie tęsknota zaczyna doskwierać po trzecim miesiącu pobytu. Do tej pory leci mi całkiem szybko,ale potem jest bardzo trudno. Postanowiłam sobie,że już nigdy nie zostane tak długo.
01 czerwca 2014 13:12 / 4 osobom podoba się ten post
Tęsknię za domem jednakowo obojętnie jak długo jestem poza nim(3 miesiące czy 6 tygodni)Praca tutaj dała mi więcej swobody finansowej, nie muszę robic listy z najpilniejszymi sprawunkami. Dużo zwiedzam w Polsce, odwiedzam dzieci i wnuczkę. Szlifuje język w wolnym czasie a nade wszystko cenie sobie spokój psychiczny i mam ten spokój.
01 czerwca 2014 13:14 / 6 osobom podoba się ten post
Ja też mam plany,ale już niedługobieżne:). na święta na bank wracam do domku choćby się waliło i paliło. Wogóle to zmienię system pracy,zamiast siedzieć bez sensu pół roku,to będę jeżdzić na 3 miesiące i 2 tygodnie przerwy. Chociażby ze względu na fryzjera trzeba częściej bywać w domu:)
24 lipca 2014 13:07
Haneczka47

dzieki wyjazdom do de otworzylam oczy na wiele spraw w moim zwiazku malzenskim(czytaj 28lat),juz nie jestem stlamszona ,(dziwne slowo wpisalam ale tak jest,przygnieciona lep+ej?)
wiele spraw moja rodzinka pl musi sama
Ale jest minus moje malzenstwo sie sypie ,urazona meska dumaaaaa,ze to ja zarabiam,
moje pieniadze sa mu nie potrzebne,a a a a a a a a a a itd.......

U nas też sie przywija ten temat (urażojej męskiej dumy) Raz jest głośniej,raz ciszej.Też miałam wrażenie jak wyjechałam,że za chwile się posypie,ale jestem (okazało sie) staromodna i nie chciałabym rozbijac rodziny.Ale miało być o pozytywach :)  Dodatkowy język i kasa.Fakt poznałam wspaniałych ludzi i mam mega wsparcie a Aurichu.
24 lipca 2014 13:16 / 1 osobie podoba się ten post
Junona_S

U nas też sie przywija ten temat (urażojej męskiej dumy) Raz jest głośniej,raz ciszej.Też miałam wrażenie jak wyjechałam,że za chwile się posypie,ale jestem (okazało sie) staromodna i nie chciałabym rozbijac rodziny.Ale miało być o pozytywach :)  Dodatkowy język i kasa.Fakt poznałam wspaniałych ludzi i mam mega wsparcie a Aurichu.

Meska duma czy lenistwo ??? Nie moja sprawa ale nic nie stoi na przeszkodzie aby to Pan maz zaczol jezdzic.Dojdzie ci jeszcze jeden pozytyw radosc z wychowywania dziecka w domu
24 lipca 2014 13:30 / 2 osobom podoba się ten post
ivanilia40

No wiem,że Smsung trzyma cenę.Ja poluję na Sony Z1 i jeszcze 3 miesiące temu kosztował 2300 zł a teraz jest juz Sony Z2 i Z1 kosztuje 1500 zł. Kupię bo mój 3-letni telefon ledwie zipie. :) A poza tym trzeba sprawić sobie troszkę radości:)

A że tak  z ciekawości zapytam od ilu lat jezdzicie? Że takie tel. bierzecie pod uwagę :P Może to też kwestia wyborów :) Aaaa no i bardzo wazne-poznałam was :) ::) :)
24 lipca 2014 13:31 / 2 osobom podoba się ten post
ORIM

Meska duma czy lenistwo ??? Nie moja sprawa ale nic nie stoi na przeszkodzie aby to Pan maz zaczol jezdzic.Dojdzie ci jeszcze jeden pozytyw radosc z wychowywania dziecka w domu

no własnie on miał jechać,ale się okazało że mój niemiecki jest o niebo lepszy i w tydzień znalazłam pracę,a miliśmy nóż na gardle -od roku :D
24 lipca 2014 14:09 / 2 osobom podoba się ten post
W moim przypadku pozytywem jest to,że odważyłam się coś w swoim życiu zmienić.Zdecydowałam się na tę pracę nie tylko ze względów finansowych ale również spełniam swoje marzenia.Jestem kimś w rodzaju pielęgniarki(w dzieciństwie zawsze chciałam nią być)oraz uwielbiam język niemiecki(chociaż muszę jeszcze dużo nad nim popracować).