Ad.mleczko nie wiem czy moge przetlumaczyc ten twoj sen,ale gdy snia mi sie male dzieci to zmartwienie jakies przychodzi,im mniejsze tym wiekszy problem
Ad.mleczko nie wiem czy moge przetlumaczyc ten twoj sen,ale gdy snia mi sie male dzieci to zmartwienie jakies przychodzi,im mniejsze tym wiekszy problem
Jako nastolatka mialam sen ,który powtórzyl mi sie 4x,ostatni raz 2 dni przed ślubem/pierwszym/.Co znaczył nie wiem do dzis i dlaczego za każdym razem był dokładnie taki sam.Zupełnie nie miał zwiazku z realem.Opisze go.
Wojna.Okopy.Trwa jakas bitwa.Kto z kim ,nie wiem.Jestem sanitariuszką i dostaję polecenie wyjśc na pole bitwy i ściągnąc rannego.Wychodzę,znajduje rannego ,czołgam sie z nim w strone okopów.Nagle dostaję w głowę i czuje jak krew spływa mi po prawęj stronie głowy.Budze sie i prawa strone głowy mam całą mokrą,spływajacą potem.Koniec snu.Zawsze taki sam,zawsze to wrażenie płynacej krwi.
Drugi sen,który snił mi się raz ,ale był straszny i będę go zawsze chyba pamietać.Byłam wtedy z dziecmi na wczasach,zero stresu,piekna pogoda,nie wiem skąd sie wziął.Opis-
Sniło mi sie ,że umarł mój syn.Mówie do mamy ,która miała garnitur kupić ,zeby nie był brązowy bo syn nie znosi tego koloru/w realu nie ma nic brązowego do dzis ,nie lubi tego koloru/.Pogrzeb,w trumnie syn w brazowym garniturze.Tak sie darła przez sen ,że obudziłam ludzi w domkach obok.Sen był tak zywy ,tak realny że wciąż go pamiętam.Co oznaczał?nie mam pojęcia.
Jesli chodzi o znaczenie snów,kiedy mojej mamie śni się pęknięty stół ,zawsze w jej najbliższym otoczeniu w bliskim czasie dzieje sie coś niedobrego,albo ktos zachoruje,albo kogoś okradną,zawsze coś.
No co Ty,gdybym zmyslała do pewnie bym nie pisala o malej dziewczynce tylko o wiekszym chłopczyku.
Czyżbyś była na jakimś rozdrożu i nie wiesz którą opcję (drogę) wybrać?
Binga, jakoś czuję, że będziesz miała jakieś kłopoty związane z Twoją pracą - tą do której masz pojechać? TAM się coś stanie?
Mam wracać tam pod koniec lipca...miałam w planie zabrać córkę...teraz nie wiem???
Marysia ma 91 lat,lekarz ją bada co 2 tygodnie i mówi,że zdrowa...
Jeszcze 8 tygodni zobaczymy...Dzięki ,że o mnie pomyślałaś...
No tak cos w tym jest to dotyczy pracy.Juz prawie wybrałam,ale "ważę" jeszcze za i przeciw.
No i to właśnie jest moje postrzeganie snów...
Tylko sobie nie umiem... :-(
Jak mi się coś przyśni to "przyjdę" do Ciebie :-)
Ad malgi a co bys powiedziala o moim sprzed roku snie co opisalam wyzej gdybys nie znala co opisalam dalszych wydarzen ???