Weekend,a co to jest,mam geburstag męża mojej Buńki,34 pijane Niemce+ich brzydkie żony,a ja biedna Polka jako jedyna w sukience,owe Niemce już tak nachalne,że bez pozwolenia włażą mi do pokoju chyba popatrzeć na te kiecke przychodzą,a mówi się,że nie ma brzydkich kobiet,tylko wina brak,a ci tutaj zaczarowani aż strach,miałam się położyć,ale aż się boję,czy jakiejś zadymy nie będzie,cały czas mnie wołają,ale mówie że rozmawiam z rodzina,co robić,nawet nie mam komu powiedzieć że musze wypocząć.Familia jutro bedzie spać do południa,a ja będę zasuwać,