Oczywiście,że w poręcznym nie wolno tylko nadawanym. Ale jak zjesć kanapkę jak sie ją ma w walizce?? :)Nie ma sensu jej chyba brac...Ja wiozłam artykuły zywnościowe włąsnie w walizce ,ale tylko orginalnie zapakowane
Oczywiście,że w poręcznym nie wolno tylko nadawanym. Ale jak zjesć kanapkę jak sie ją ma w walizce?? :)Nie ma sensu jej chyba brac...Ja wiozłam artykuły zywnościowe włąsnie w walizce ,ale tylko orginalnie zapakowane
No pisałam tylko o wodzie, że nie można w podręcznym.
Resztę można. Byle płynne nie było.
Można,ale tylko 100ml i w plastikowej butelce,oryginalnej.
Można,ale tylko 100ml i w plastikowej butelce,oryginalnej.
Ej no - tak teraz myślę - są w ogóle takie małe wody mineralne?
To już lepiej se herbatę, czy kawę w samolocie kupić. Aż takie drogie nie są.
Już kilka lat minęło odkąd leciałam ostatni raz, ale jak mnie demencja nie dopadła to po odprawie na bezcłowym można kupić sobie wodę i zabrać ją do samolotu.
A może to już pierwsze objawy demencji...
Emi, jest tak jak piszesz:) bedac w bezclowej strefie, mozesz kupic wszystko co dusza zapragnie. Nie nalezy zapomniec, jesli kupujesz np. perfumy, alkohol, papierosy, upominki itp.... o rachunkach. Moga sie przydac przy odprawie celnej w miejscu ladowania. Rzadko sie zdarza ale kiedys trafilo na mnie...
Z pewnoscia zadnych serow, kielbasianych wyrobow w bagazu glownym, przewiesc nie mozna /to do osoby, ktora miala watpliwosci/.
Suche wyroby o jakich pisala Wichura, mozna:) fasolke, grzybki m.in. prawdziwki rowniez.
Jeszcze rok temu spakowałam mężowi sery szynki do podręcznego oczywiście oglądali wszystko na lotnisku czy szczelnie zamkniete i puścili a miał tego trochę :)z DE do PL :)
Mial wylacznie... szczescie. W normalnych okolicznosciach nie powinno przejsc podczas kontroli...
Wlasciwie dziwie sie twojej niefrasobliwosci. Sa przepisy do ktorych powinien sie kazdy stosowac a nie myslec, a noz sie uda.
Już kilka lat minęło odkąd leciałam ostatni raz, ale jak mnie demencja nie dopadła to po odprawie na bezcłowym można kupić sobie wodę i zabrać ją do samolotu.
A może to już pierwsze objawy demencji...
:)))
Emi, jest tak jak piszesz:) bedac w bezclowej strefie, mozesz kupic wszystko co dusza zapragnie. Nie nalezy zapomniec, jesli kupujesz np. perfumy, alkohol, papierosy, upominki itp.... o rachunkach. Moga sie przydac przy odprawie celnej w miejscu ladowania. Rzadko sie zdarza ale kiedys trafilo na mnie...
Z pewnoscia zadnych serow, kielbasianych wyrobow w bagazu glownym, przewiesc nie mozna /to do osoby, ktora miala watpliwosci/.
Suche wyroby o jakich pisala Wichura, mozna:) fasolke, grzybki m.in. prawdziwki rowniez.