Parady w Zurichu, hmm, jest ich duzo.
Byla nie tak dawno parada Sechseläuten, 28 kwietnia. To swieto trudne do przetlumaczenia "na nasze", cos jakby parada naszych cechow. Jest to swieto zwiazane z zakonczeniem zimy, ostatni, bardzo spektakularny element to palenie Sechseläuten-Böögg, czyli olbrzymiego balwana.
Niestety, w tym roku byla paskudna pogoda, caly dzien padalo. Ludziom, ktorzy maszerowali nie psulo to jednak humorow. W pieknych, kolowych strojach, scisle wedlug wymagan kazdego cechu, szli spiewajac, pijac piwo, wino, czestujac publicznosc slodyczami i napitkami, a nawet ... surowymi rybami !!!
Piekarze rozdawali buleczki, wedliniarze male, specjalnie na to swieto robione kielbaski, no, czym chata bogata. Publicznosci bylo niezbyt wiele, bo zimno i mokro, ale dla mnie o tyle lepiej, ze cos niecos widzialam.
Przemarsz konczy sie na placu Sechseläutenplatz, ktory jest przed Opera. Plac w ubieglym roku byl w przebudowie, w tym roku ma nowa nawierzchnie. Pod balwana zwieziono ogromna ilosc piasku, zeby nie uszkodzic nowych plyt.
No i oczywiscie, to swieto ma swoja strone w necie:
http://www.sechselaeuten.ch/sechselaeuten/
Przy normalnej pogodzie parady oglada sie lepiej w TV, tak, jak slawna na cala Europe Street Parade, czyli Parade Milosci.
Parada ma rowniez swoja strone:
http://www.streetparade.com/home/street-parade-2014?lang=de-de&content=1&main=1
Na ostatniej bylam !!! Ubawilam sie niesamowicie.
Hmm, Mleczko, bedziesz miala pretensje, ale Street Parade nie ma nic wspolnego z Langstrasse ..., gdyby tak bylo, 3/4 miasta byloby sparalizowane.
A to deszczowe zdjecia z Sechseläuten'2014:
Niestety, blizej balwana nie mozna bylo podejsc, caly plac byl zamkniety i przeznaczony dla uczestnikow parady. A swoja droga, byc czlonkiem cechu to ogromny zaszczyt i wcale nie tak latwo nim zostac. Przewaznie miejsce w cechu jest dziedziczone !