Dowcipy i anegdoty #2

Pewnego dnia żona wraca do domu z pierścionkiem z wielkim diamentem. Mąż pyta zdziwiony:
- Skąd to masz?
- Graliśmy z szefem w lotto i wygraliśmy. Kupiłam z mojej części wygranej.
Tydzień później żona wraca w nowym lśniącym futrze.
- Skąd to masz?
- Graliśmy z szefem w lotto i wygraliśmy. Kupiłam z mojej części wygranej.
Po kolejnym tygodniu żona parkuje pod domem nowy sportowy samochód. Oczywiście powtarza wyjaśnienie z totolotkiem. Przy okazji prosi męża:
- Przygotuj mi, kochanie, kąpiel!
Po chwili wchodzi do łazienki i widzi, że mąż napuścił do wanny tyle wody, że ledwo zebrała się kałuża w okolicy korka.
- Co to znaczy? To ma być kąpiel?!
- Kochanie, chyba nie chcemy, żeby zamoczył się twój kupon?

W Supermarkecie maz z żoną przechodzi obok stoiska z bielizną
Żona do męża widząc stringi, Kochanie, może kupiłbyś mi bieliznę??
Ależ skad, du,,,p masz jak Kombajn i nie będzie to ładnie wyglądac
Wieczorem leżą w łóżkach i mąż delikatnie sugeruje żonie, o co mu chodzi.
Może się trochę popieścimy?
No wiesz,,,? Dla takiego jednego małego kłośika będe kombain uruchamiac.

Pijak wtoczył się do Kościoła usiadł w Konfesjonale i nic nie mówi

Ksiądz czeka, czeka zakaszlał, żeby zwrócic uwagę, ale pijany facet wciąż milczy.
Ksiądz Puka więc trzy razy, żeby zachęcic go do mówienia.
Pijak wreszcie się odzywa
-Nie pukaj, i tak nie ma papieru.

 
 
......................
.......................
......................
......................
.........................
...........................

No i to jest rozwiazanie ha ha a i pohandlowac i powymieniac sie bedzie mozna

masz zdrowe serce?
bede potrzebowac jedna kartke na operacje serca...
kase na cegielke juz prawie mam

serce zdrowe,watroba tez a jedna nerke moge oddac

szczęściarz.

jak dbasz tak masz ha ha ha

 
 
 
 
             Co racja
              to racja !