Dowcipy i anegdoty #2

27 października 2014 19:16 / 3 osobom podoba się ten post
27 października 2014 22:57 / 12 osobom podoba się ten post
Do wytwórni pasztetu przyjechała kontrola z Sanepidu.Inspektor pyta:
- Czy ten pasztet z zająca faktycznie jest z zająca?
- Tak,ale....prawdę mówiąc,dodajemy jeszcze trochę koniny.
- A w jakich proporcjach?
- Tak pół na pół.
- Czyli ? - Docieka urzędnik
- Jeden zając,jeden koń.
28 października 2014 06:12 / 9 osobom podoba się ten post
Nie dowcip,nie anegdota,nie mój kociak,ale rozkoszne ujecie,prawda?
28 października 2014 18:06 / 7 osobom podoba się ten post
Dresiarz podjeżdża beemką pod okna na blokowisku i drze się:
- Zajebala! Zajebala! Za-je-ba-laaaa!!!
Z okna wychyla się laska:
- Izabela, kretynie, Izabela!
28 października 2014 18:14 / 7 osobom podoba się ten post
Niektórzy widzą w Trzech Królach pierwowzór komunistów: przybyli ze wschodu, podążali za gwiazdą i pchali się do żłobu.
28 października 2014 18:36 / 1 osobie podoba się ten post
ORIM

Niektórzy widzą w Trzech Królach pierwowzór komunistów: przybyli ze wschodu, podążali za gwiazdą i pchali się do żłobu.

To mi się podoba!
28 października 2014 18:39
ORIM

Niektórzy widzą w Trzech Królach pierwowzór komunistów: przybyli ze wschodu, podążali za gwiazdą i pchali się do żłobu.

Dobre ,,,,,,,,!!!
29 października 2014 17:23 / 1 osobie podoba się ten post
31 października 2014 10:48 / 3 osobom podoba się ten post
31 października 2014 13:24
Samolot z pasazerami przelatuje nad Baden Baden.Pasazer do siedzacego obok pasazera mowi - o lecimy nad Baden Baden.Przeciez widze,nie musi pan dwa razy powtarzac - odrzegl drugi.
31 października 2014 14:14 / 5 osobom podoba się ten post
Pijany maz wraca do domu pozna noca. W drzwiach czekaja na niego zona z walkiem I tesciowa z patelnia.
-Idzcie spac, nie jestem glodny.
01 listopada 2014 11:53 / 10 osobom podoba się ten post
01 listopada 2014 19:32 / 7 osobom podoba się ten post
Ojciec patrzy na syna przygotowującego się do wyjścia:
- Podobno spotykasz się z Elką?
- No tak, a co w tym złego? - odpowiada syn
- Nie, nic - mówi ojciec - kiedy byłem w twoim wieku, też się z nią
spotykałem..
01 listopada 2014 19:43 / 8 osobom podoba się ten post
Mąż zabiera żonę do klubu.
A tam na parkiecie koleś co wywija tańce, break dance, moon walking, robi salta, kupuje drinki dla ludzi no prawdziwy lew parkietu.
Nagle żona mówi do męża:
- Widzisz tego faceta?, 25 lat temu oświadczył mi się ale dałam mu kosza
Na co mąż odpowiada:
- Wygląda na to, że nie przestał jeszcze świętować.
01 listopada 2014 20:06 / 10 osobom podoba się ten post
Kilka dni przed ślubem narzeczony przychodzi do księdza, wręcza mu 200 złotych i mówi:
- Proszę księdza, mam prośbę. Proszę podczas dyktowania mi przysięgi małżeńskiej opuścić słowa: Ślubuję ci wierność, miłość i uczciwość małżeńską oraz że cię nie opuszczę aż do śmierci. Dziękuję z góry...
Przyszedł dzień ślubu. Pan młody pewny siebie stanął przed ołtarzem i wszystko szło dobrze do momentu składania przysięgi małżeńskiej. Ksiądz zapytał bowiem:
- Czy ślubujesz bezgraniczne oddanie swojej żonie, posłuszeństwo wobec każdego jej rozkazu, przynoszenie jej śniadania do łóżka do końca życia? Czy klniesz się na Boga, że nigdy nie spojrzysz na inna kobietę i nawet nie przyjdzie ci do głowy, że inne kobiety żyją na świecie?
Pan młody, ciężko przestraszony i zaszokowany, wybąkał:
- Ta... ta... tak...
Po ceremonii wściekły przybiegł do księdza i pyta, co to miało znaczyć. Ksiądz oddaje mu 200 złotych i odpowiada spokojnie:
- Po prostu przebiła twoją ofertę.